Zmarła z przepicia podczas świąt

Przedawkowanie alkoholu było przyczyną śmierci 44-letniej mieszkanki Głogowa.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, MFi

Odsłony

2030

Przedawkowanie alkoholu było przyczyną śmierci 44-letniej mieszkanki Głogowa (woj. dolnośląskie), która zmarła w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia - poinformował Krzysztof Cichla z komendy powiatowej policji w Głogowie.

"Otrzymaliśmy wyniki sekcji zwłok, które wykazały, że kobieta zmarła, ponieważ przedawkowała alkohol. Jak ustaliliśmy, wraz z mężem od kilku dni piła wódkę - zaczęli jeszcze przed świętami, a w pierwszy dzień świąt nastąpił zgon" - powiedział Cichla.

O tym, że kobieta nie daje oznak życia, zawiadomił policję jej mąż. Pijanego mężczyznę zatrzymano. Do domu zwolniono go po ustaleniu przyczyny zgonu jego żony.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

to mieli zajebiste święta <br>skutki picia wódki
KRET (niezweryfikowany)

no coments <br>nawet mi sie nie chce pizgac z tak dennego artykulu
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza


Wiec zaczeło sie od tego ze przeczytalem o Lady Salvii prawie wszystko.W jednym z internetowych serwisow (polskim-dzieki wielkie!!)znalazlem oferte nie do odparcia - extrakt 5x.Wogule to nie wierzylem ze ta malutka torebka cos moze zrobic z moja percepcją,chociaz w pracy bardzo duzo na ten temat myslałem,wręcz pragnąłem aby zmienila.


  • LSD-25






Wstęp


Uważam się za dość uduchowioną osobę, zawsze też fascynowały mnie psychodeliki.

Niemal "od zawsze" chciałem spróbować kwasa, w międzyczasie miałem styczność z

zielskiem (miłe), amfetaminą (niezbyt miłe) i ecstasy (dość miłe). Ale tak naprawdę,

naczywaszy się trip reportów, zawsze czekałem na okazję, by zjeść kwarka. I mimo,

że wszyscy mówili mi, jak potężna to rzecz, nic, kompletnie nic nie mogło w pełni

przygotować mnie na to, co przeżyłem.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nie mogę się doczekać, było już parę prób palenia (dopiero po pewnym czasie nauczyłem się jak się zaciągać), nastawienia pozytywne, chętnie zdobycia nowego doświadczenia. Palenie na łonie natury, zimny marzec, ja oraz grupa 3 kolegów mających już doświadczenie w jaraniu

Od kiedy kolega wspomniał że posiada dojście do MJ to nie wahałem się i chciałem spróbować. Aura czegoś zabronionego i trudno dostępnego dodatkowo mnie przyciągała. Pierwsza próba była wraz z nim niestety nieudana miał tylko jedną lufkę zioła i postanowił zrobić wodospad, on jako pierwszy wciągał i niefortunnie prawie wszystko wciągnął (niewiele dla mnie zostało), nie umiałem też wtedy się zaciągać wiec efekty były bardzo słabe na pograniczu placebo.  

  • Marihuana

Zapodano:


-PURE THX(ale niezle palenie)


Czas i miejsce akcji:


-jakis czas temu tu i tam


Osoby dramatu:


-solid


-tajemniczy mr.x


-ja(zawias)


-i reszta swiata