Proces ws. walki o władzę w spółdzielni mieszkaniowej

Podrzucili narkotyki, aby skompromitować prezesa

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1711

We wrocławskim sądzie rejonowym ponownie musiał rozpocząć się proces w sprawie walki o władzę w jednej z większych spółdzielni mieszkaniowych we Wrocławiu - "Energetyk". Zmianie uległ bowiem skład sędziowski.

Byli członkowie zarządu spółdzielni zostali oskarżeni m.in. o podrzucenie narkotyków do samochodu ówczesnego prezesa spółdzielni, aby go skompromitować.

Wrocławska prokuratura oskarżyła w tej sprawie cztery osoby: byłego prezesa spółdzielni Andrzeja D., jego zastępczynię Zofię K. i księgową Teresę P. Pomagał im w tym, również oskarżony, były zastępca naczelnika komisariatu Wrocław-Fabryczna Józef K. oraz znany wrocławskiej policji paser Marcin D.

Podczas czwartkowej rozprawy sędzia odrzucił wniosek oskarżonej Zofii K. o dobrowolne poddanie się karze. Z czwórki oskarżonych jedynie ona przyznała się do części postawionych jej zarzutów - nie przyznała się do obrotu znaczną ilością narkotyków. Pozostali nie przyznają się do winy.

Zdaniem prokuratury, Andrzej D., Zofia K. i Teresa P. w lipcu 2001 roku zlecili Marcinowi D. podrzucenie narkotyków do samochodu Krzysztofa P. Mężczyznę zwerbowała Zofia K., która naprawiała auto w wynajmowanym przez niego warsztacie. Oskarżona przedstawiła się Marcinowi D. jako pracownik Urzędu Ochrony Państwa. Poprosiła o pomoc w skompromitowaniu Krzysztofa P. W zamian miała opłacić adwokata Marcina D. - mężczyzna był podejrzewany o kradzieże i paserstwo. Marcin P. wywiązał się z zadania - podrzucił narkotyki, w tym marihuanę, amfetaminę i heroinę, do samochodu ówczesnego prezesa spółdzielni.

Zofia K. poinformowała policję i podała dane samochodu, gdzie podłożono narkotyki. Policja znalazła je. Przedstawiła Krzysztofowi P. zarzut posiadania środków odurzających. Sprawę jednak umorzono. Tymczasem oskarżeni nie rezygnowali. Do Krzysztofa P. w sierpniu i wrześniu 2001 roku wysłali jeszcze dwa listy, w których były narkotyki. Podrzucono też paczkę z narkotykami na podwórko, gdzie mieszkał ówczesny prezes spółdzielni.

Według prokuratury, byłym szefom "Energetyki" pomagał były zastępca naczelnika wydziału dochodzeniowo-śledczego Komisariatu Wrocław-Fabryczna, Józef K. Mężczyzna w zamian za 10 tys. zł wezwał na przesłuchania trzech członków rady nadzorczej spółdzielni, podczas posiedzenia której miało dojść do wybrania nowych władz. Józef K. prowadził sprawę podrobienia dokumentów podczas wyborów nowych członków Rady Nadzorczej "Energetyki" w 2000 roku.

Józef K. jest również oskarżony o przyjmowanie łapówek od dolnośląskiego przedsiębiorcy. Pomagał mu w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Oprócz pieniędzy otrzymał m.in. telewizor, kino domowe i telefon komórkowy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Pracownik ABW (niezweryfikowany)

" Oskarżona przedstawiła się Marcinowi D. jako pracownik Urzędu Ochrony Państwa. " - ja też jestem pracownikiem, zamykam ten serwer - NATYCHMIAST!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: Nastawienie na przeżycia wewnętrzne, duży wpływ filmów i tekstów na oczekiwania. Setting: Lato, wieczór, dom na wsi, brat przewodnik.

 

  • Grzyby halucynogenne

Zapoznaj sie z http://neurogroove.info/jak-napisac-poprawny-raport a TR bedzie na glownej, wybaczam to jakos i nie wpitole do odurzonych ;) No i wypadaloby zdania wielkimi literami zaczynac w celu lepszej czytelnosci.

BEFORAPORT : no, to relacja z pierwszego grzybienia, ktoro mialo miejsce juz w chÓÓÓj temu (co jest konkretnie ujete ponizej), i na uwadze trzeba tez miec fakt, ze i sam raport byl tworzony ladny kawalek czasu po fakcie

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.

Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.

21:30

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Total spontan. Lekko podpity, solidnie zjarany. Noc.

Witam. Nie przypuszczałem, że z tego wydarzenia będzie się dało zrobić TR, ale to co się stało przerosło moje oczekiwania. Pomijając oczywisty fakt, że cała historia zapewne nigdy się nie wydarzyła, zacząć powinienem od wyjaśnienia kontekstu kolei rzeczy. Wszystko działo się w innym wymiarze, więc nie wiadomo, czy milion lat temu, czy wczoraj.

Piękna zima była tej wiosny. Na wielkanoc spadł śnieg i połamał wiele drzew. Trwała szara, pochmurna majówka.

randomness