Marihuana nabita w butelke

Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

7170

Piwo z wyciągiem z konopi nie jest wcale jakieś szczególne. Nie posiada ani właściwości zapachowych, ani smakowych, a tym bardziej narkotycznych

W wałbrzyskim hipermarkecie [Albert, naprzeciwko policji :) - przyp. hyperreal.info] pojawiło się piwo z wyciągiem z konopi indyjskich, napój budzi wiele kontrowersji

Piwo z wyciągiem z popularnego narkotyku - marihuany trafiło do jednego z wałbrzyskich hipermarketów, choć nie jest mocno promowane, sprzedaje się dobrze. Dystrybutorzy piwa zacierają ręce, psychologowie biją na alarm.

Tylko chwyt marketingowy

Butelka z daleka wygląda najzwyklej na świecie. Jednak kiedy się do niej zbliżymy, od razu rzucają się w oczy charakterystyczne liście zdobiące jej etykietę. Oprócz pojedynczych liści z przodu jest duży obrazek przedstawiający uprawę konopi indyjskich leżącej gdzieś w górach Afganistanu czy Pakistanu, choć piwo produkują Czesi. Napój jest stosunkowo drogi, bo butelka 0,33 litra kosztuje prawie trzy złote. Myśląc, że wydane pieniądze zrekompensuje mi smak piwa, mocno się zawiodłem. Jest strasznie gorzkie. - Wręcz niedobre i ani smakowo, ani zapachowo w żaden sposób nie wiąże się z właściwościami marihuany. Myślę, że to tylko chwyt marketingowy - podsumowuje Zbigniew Olobry z bractwa piwnego.

Narkotyk?

Piwo wzbudziło wiele kontrowersji. Szczególnie wśród członków miejskiej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, która zajmuje się również uzależnieniami od narkotyków i wśród psychologów. - Nieważne czy narkotyku jest mniej, czy więcej. Ważne jest, że w ogóle występuje i do tego jest eksponowane na etykiecie butelki - mówi Wiesław Zalas, wiceprzewodniczący miejskiej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. - To piwo i przypisana ideologia propaguje narkotyk. Działania, które służą interesom finansowym przysłaniają ludziom oczy. Nie myślą oni o tym, że problem może do nich wrócić np. w postaci uzależnienia ich dziecka - dodaje wiceprzewodniczący. - Kojarzenie tych faktów nie jest dobre. Choć myślę, że raczej po to piwo sięgną ci, którzy już palą marihuanę. Zrobią to z ciekawości, może trochę dla szpanu - mówi Joanna Pawlak z przychodni Psychologiczno - Psychiatrycznej. - Ci, którzy nigdy nie palili, a piją to piwo, raczej z tego powodu po narkotyk nie sięgną - dodaje psycholog.

Legalnie, czy nie?

Okazuje się, że napój w sprzedaży jest całkowicie legalnie, mimo tego, że w naszym kraju za posiadanie "trawki" można trafić do więzienia nawet na trzy lata. Jednak producenci i dystrybutorzy piwa wykorzystują to, że zgodnie z normami unijnymi w produktach spożywczych stężenie THC( tetrohydrokanabinol- znajdujący się w marihuanie) może wynosić 5 mikrogramów na kilogram. - W piwie jest zaledwie 0,02 mikrograma- wyjaśnia Grzegorz Skórzyński, prezes firmy Martin z Zawiercia, dystrybutora piwa. I choć polskie prawo antynarkotykowe mówi, że propagowanie narkotyków też jest przestępstwem, to prawo unijne jest nieubłagane. - Jeżeli coś jest dopuszczone do sprzedaży przynajmniej w dwóch krajach Unii, to my nie możemy sprzedaży takiego produktu zablokować w naszym kraju - wyjaśnia Jadwiga Kojs, dyrektor wałbrzyskiej delegatury Inspekcji Handlowej, która o sprzedaży piwa dowiedziała się od nas. - Kupiliśmy to piwo, poddaliśmy ocenie organoleptycznej, etykieta piwa jest niewystarczająco czytelna, nie wiadomo ile jest tam tego ekstraktu, skąd on jest, i tylko to jest jakby nieprawidłowe, wystąpiliśmy do katowickiej delegatury Inspekcji Handlowej, na której terenie znajduje się dystrybutor, aby to sprawdziła - dodaje dyrektor.

W ten sposób powstaje pewnego rodzaju paradoks. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną. Doskonałym tego przykładem jest reklama jednej z ogólnopolskich sieci pizzerii, w której sugeruje się, że najlepsza na "gastrofazę" jest właśnie ta pizza. Każdy młody człowiek wie, co to jest "gastrofaza" i z czym się wiąże. - Oczywiście ze spożywaniem marihuany i uczuciem głodu po jej spożyciu - mówi spotkany przez nas na ulicy przypadkowy młodzieniec. Czy to nie propagowanie narkotyku?

Janusz Krzeszowski

Podesłał: Ulf

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

1234 (niezweryfikowany)

Zbigniew Olobry musiał palic trafke skoro sądzi ze piwo nie ma wlaściowości smakowych i zapachowych marichuany :]
Armageddon (niezweryfikowany)

Zbigniew Olobry musiał palic trafke skoro sądzi ze piwo nie ma wlaściowości smakowych i zapachowych marichuany :]
u_ran (niezweryfikowany)

jak tak dalej pojdzie to niedlugo uslyszmy w mediach &quot;dilerow smiercionosnej marihuany mozna poznac po naszywkach/kolczykach/lancuszkach/koszulkach/itd z listkiem konopii&quot; <br>huj z tym ze wiekszosc gowniarstwa nosi takie cos dla szpanu, i tak media mogom namieszac w glowach starych dewotek ogladajacych NALOGOWO telenowele, ktore mowia ze w takich serialach jest przedstawione prawdziwe zycie <br>
gnoju (niezweryfikowany)

w smaku to piwo to najgorsze pomyje
SKAnki (niezweryfikowany)

&quot;wystąpiliśmy do katowickiej delegatury Inspekcji Handlowej, na której terenie znajduje się dystrybutor, aby to sprawdziła - dodaje dyrektor.&quot; <br> <br>no owszem nawet glupiej etykietki nie mozna przepuscic.. polskie konfi... <br> <br>&quot;podsumowuje&quot; SKAnk z &quot;bractwa ganjowego&quot; <br> <br> <br>
heh (niezweryfikowany)

jak tak dalej pojdzie to niedlugo uslyszmy w mediach &quot;dilerow smiercionosnej marihuany mozna poznac po naszywkach/kolczykach/lancuszkach/koszulkach/itd z listkiem konopii&quot; <br>huj z tym ze wiekszosc gowniarstwa nosi takie cos dla szpanu, i tak media mogom namieszac w glowach starych dewotek ogladajacych NALOGOWO telenowele, ktore mowia ze w takich serialach jest przedstawione prawdziwe zycie <br>
sad (niezweryfikowany)

napisali że do każdej butelki dodają 0.02 mikrograma THC. Ciekawe skąd mają ten składnik? <br>Może w fabryce stoją jakieś beczki wypełnione czystym THC i dodają je do jakiegoś wpólnego kotła. Ale w takim razie prawo nie zabrania producentowi posiadania tak duzych ilosci THC, podczas gdy w polsce za setne części grama wg. prawa można pójść siedziec na 3 lata!!!! <br> <br>To jest jedna wielka hipokryzja!!!! Czym sie różni THC w tym piwie od tego w fifce??!?!? <br> <br>W sumie to dobrze że pojawił się taki produkt, nawet jeśli tak naprawde nic z ganją nie ma wspólnego. Oby było więcej takich etykiet nawiązujących do konopii, jak szampony, mydła, perfumy i reklamy. <br>Może wkońcu ta ciemnota zobaczy że w konopiach nic złego nie ma i uda się to zalegalizować!!! <br> <br>Panie Wiesławie Zalas, konopia to nie narkotyk!!! Wódka i papierosy to są narkotyki!!! No ale Państwo ma z tego niezłą kasę więc pijani menele stojący pod sklepami i zaczepiający ludzi mogą spać spokojnie, nikt ich nie ruszy. <br>A że ktoś sobie przypala na terenie prywatnym to może pojść do paki, nie licząć zmarnowanego życia.. szkoła, praca.. :-( <br> <br>Odczepcie się od nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bicz Madafaka (niezweryfikowany)

hyh sam jestes legalizacja....nawet holandia nie odwarzyla sie zlegalizowac a juz polska to robi............btw. w holandii posiadanie ziola to przestepstwo ale nie karane , kare jest dopiero powyzej 5 gram . do tego legalizacja ziola to odrzucenie konwencji ONZ o drugsach za co moze grozic nawet wyrzucenie z ONZ. <br>jak czytam takich idiotow jak ty to smutno mi sie robi.............
scr (niezweryfikowany)

mówi się tylko o marihuanie, narkotyku i jego propagowanie. a dlaczego nikt nie mówi, że młodzież sięgająca po to piwo ze względu na listek może uzależnić się od o wiele groźniejszego narkotyku jakim jest alkohol?<br>
Bicz Madafaka (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
scr (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
Biczys Madafakers (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
simm (niezweryfikowany)

hyh sam jestes legalizacja....nawet holandia nie odwarzyla sie zlegalizowac a juz polska to robi............btw. w holandii posiadanie ziola to przestepstwo ale nie karane , kare jest dopiero powyzej 5 gram . do tego legalizacja ziola to odrzucenie konwencji ONZ o drugsach za co moze grozic nawet wyrzucenie z ONZ. <br>jak czytam takich idiotow jak ty to smutno mi sie robi.............
scr (niezweryfikowany)

mówi się tylko o marihuanie, narkotyku i jego propagowanie. a dlaczego nikt nie mówi, że młodzież sięgająca po to piwo ze względu na listek może uzależnić się od o wiele groźniejszego narkotyku jakim jest alkohol?<br>
artur (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
scr (niezweryfikowany)

mówi się tylko o marihuanie, narkotyku i jego propagowanie. a dlaczego nikt nie mówi, że młodzież sięgająca po to piwo ze względu na listek może uzależnić się od o wiele groźniejszego narkotyku jakim jest alkohol?<br>
.chudy. (niezweryfikowany)

piwa producent nie musi reklamować bo teraz każda gazeta przeżywa te piwa (chociaż nie wiem ile można). i co z tego że &quot;gastrofaza&quot; kojarzy się z jedzeniem żarciem po spaleniu. a na czysto też można mieć gastrofaze ;P (jak ktoś jest straszne głodny to nie musi przecież się uwcześniej się spalić) i zapomieli jeszcze o da grasso ( pizzeria : ) jak by ktoś nie wiedział :D ) i ale takich firm znajdzie się wiecej.
sdg (niezweryfikowany)

W Holandi ganja jesst dopuszczona do obrotu to teraz jeszcze jeden kraj i legalizacja w całej europie ? <br> <br>Jeżeli coś jest dopuszczone do sprzedaży przynajmniej w dwóch krajach Unii, to my nie możemy sprzedaży takiego produktu zablokować w naszym kraju - wyjaśnia Jadwiga Kojs
artur (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
artur (niezweryfikowany)

. Działania marketingowe nastawione na młodzież coraz częściej wykorzystują skojarzenia z marihuaną <br> <br>--- <br> <br>tak mi sie przypomnialo o dzialniach marketingowych pewnej sieci telefoni komorkowej w Moskwie ;))) <br>Ale najpierw wstep, u naszych wschodnich sasiadow na konopie najczesciej mowi sie PLAN. Jedna z sieci telefoni wykorzystala to na swoich banerach reklamowych i oblepila moskwe plakatami z lisciem ganji i tekstem mam dobry PLAN dla ciebie :)) <br> <br>
qulka (niezweryfikowany)

po wypiciu 3-4 takich piwek na lebka cos juz czuc (troche ganjowo) ale drogie 3,15 kosztuje wiec za 10 zl bylo by ich 3 wiec lepiej zlorzyc sie po 10 zl na 3 i juz sie ma worek ktory lepiej zadziala niz 3 takie piwa <br> <br>zreszta to &quot;piwo&quot; nie smakuje jak piwo nie pachnie jak piwo i nie pieni sie jak piwo ja traktuje to &quot;piwo&quot; jak napuj orzezwiajacy :) gdy mi sie chce pic jak sie spale :)
Robert (niezweryfikowany)

Za niewielka prowizja wskaze adresy najlepszych coffieshopow w Holandii. <br>Tel.: +31624712439
Ziomal (niezweryfikowany)

czym podlewacie swoje konopię ja daje jej <br>Pabialginę i ACE a wy ???
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Pierwszy raz

Postanowiłem zajrzeć w głąb siebie, odbyć podróż w nieznane, nie spodziewałem się tylko tego co tam zobaczę. Początkowo wziąłem u kumpla, później byłem wszędzie.

16.15  Wypijam z łyżeczki zbawienną kropelkę, której tak pożądałem. Nie lubię czekania na bodyload, więc włączyłem film z kumplem - Donnie Darko. Po niespełna pietnastu minutach odczuwam zanik kaca z poprzedniego dnia i delikatny ucisk w głowie jak po słabym joincie.

  • DOI


DOI

Dawka: ok. 2,5 mg

Waga:63 kg

Metoda przyjęcia: Doustnie

Wcześniejsze doświadczenia z tą substancją: Brak

Set & Setting: Lekki kac po imprezie z dnia poprzedniego, dobry humor i nastawienie, pusty żołądek



Wstałem lekko skacowany. Skacowany po imprezie ziołowo-alkoholowo-tussipectowej. Nie było jednak tak źle. Przywitałem się z moją kobietą, która spała koło mnie. Umyłem oczka, ząbki i paszki.


  • Inne

Hey, moj maly Przyjacielu!


Co Ty na to, by jednego pieknego dnia wyruszyc w magiczną podroż...
do krainy,
gdzie normalny czlowiek nie dociera,
do krainy,
której normalny czlowiek nie zobaczy,
do krainy,
gdzie dzieją sie rzeczy tak piekne, ze nie sposob ich
opisac,
do krainy,
gdzie odkrywasz nowe rzeczy i zjawiska,
do krainy,
w ktorej cieszysz sie i zachwycasz wszystkim dookola,
do krainy,

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)