Modlitwa przed smartszopem

W Nowym Targu ponad 300 osób z różańcami w rękach przeszło dziś ulicami miasta, zatrzymując się przy sklepach z dopalaczami. Protestowali w ten sposób przeciwko sprzedawaniu tych substancji.

redakcja

Kategorie

Źródło

gazeta.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Reklama dźwignią handlu!

Grafika

Odsłony

3722

W Nowym Targu ponad 300 osób z różańcami w rękach przeszło dziś ulicami miasta, zatrzymując się przy sklepach z dopalaczami. Protestowali w ten sposób przeciwko sprzedawaniu tych substancji. - Kiedy wolność stawiamy na piedestale, to nic dobrego z tego nie wychodzi - mówił w kazaniu ks. Marian Wanat, proboszcz nowotarskiej parafii św. Katarzyny.


Marsz rozpoczął się Mszą św. w kościele św. Katarzyny. Jego uczestnicy chcieli wyrazić sprzeciw wobec sprzedaży dopalaczy w Nowym Targu. Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Marian Wanat. - Problem z dopalaczami to kolejny dowód na to, że kiedy wolność stawiamy na piedestale, to nic dobrego z tego nie wychodzi. Człowiek zagłusza swoje sumienie - mówił ks. Wanat w kazaniu. Przypomniał słowa Jana Pawła II, że Polska potrzebuje ludzi sumienia. - Tylko wtedy ocalimy wokół siebie dobro - stwierdził kapłan.


Po mszy ponad 300 osób z różańcami w rękach i transparentami wyruszyło na ulice Nowego Targu. Mieszkańcy przeszli przez Rynek, zatrzymując się przed sklepami, gdzie sprzedawane są dopalacze. Podczas marszu uczestniczy nieśli kilka transparentów, na których widniało wiele symbolicznych napisów. Jeden z nich brzmiał: ,,Płacisz, żeby odlecieć? Kupujesz bilet w jedną stronę".
Marsz zakończył się przed największym kościołem na Podhalu, pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tam uczestniczy podpisali się pod petycją o zaostrzenie przepisów tak, by uniemożliwić handel dopalaczami.

Dopalacze to substancje o składzie zbliżonym do narkotyków i podobnym działaniu. Sprzedawane są jako ,,produkt kolekcjonerski, nie do spożycia", co umożliwia legalne funkcjonowanie tego typu handlu.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)

Komentarze

GCrytek (niezweryfikowany)

<p>Znowu kościół wpierdziela się w życie ludzi, którzy sobie tego nie życzą. Ale ksiądz swojego winka by nie oddał. Nie licząc tego, że idąc tym tropem powinni stać pod monopolowymi, ale gdzie tam, bo uroczystości do monopolowca po piwo/wódkę. Pierdoleni katolicy... Nie chcę promować dopalaczy, próbuję tylko pokazać, że 90% ludzi to hipokryci.</p>
Anonimrazy2 (niezweryfikowany)

<p>100% to hipokryci - by być dokladnym</p>
fajka

<p>Nieźle się uśmiałem, gdzieś Ty to unknown wynalazł, hahah. Gdzie my żyjemy, o matko.</p>
Bumbu (niezweryfikowany)

<p>Myślę, że podpatrzył linka, którego dałem w temacie, gdzie kolo starał się wszystkich nawrócić na naturalną chemię a nie syntetyki. "Zabójcze DOPALACZE" temat. :P Tak mi się skojarzył, a ja akurat z okolic NT, więc od razu o tym artykule pomyślałem. :D</p>
Bumbu (niezweryfikowany)

<p>[quote=Bumbu]</p><p>Myślę, że podpatrzył linka, którego dałem w temacie, gdzie kolo starał się wszystkich nawrócić na naturalną chemię a nie syntetyki. "Zabójcze DOPALACZE" temat. :P Tak mi się skojarzył, a ja akurat z okolic NT, więc od razu o tym artykule pomyślałem. :D</p><p>[/quote]</p><p>&nbsp;</p><p>E widzę, że źródło "gazeta.pl", a nie "Tygodnik Podhalański". Wejdzcie na stronę tego tygodnika, co chwilę są artykuły *w dziale Nowy Targ* o smartach. ;]</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>hahahahahahahah aahahahah ahahah nie moge:D:D</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Przypomniał słowa Jana Pawła II, że Polska potrzebuje ludzi sumienia. - <em>Tylko wtedy ocalimy wokół siebie dobro</em> - stwierdził kapłan.</p><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><br>Interpretacji słów wypowiedzianych jest tyle ile ludzi w kraju.Pozdro.</div>
DamnFrequency (niezweryfikowany)

<p>Jak bym to zobaczyl to bym chyba pierdolnal na ziemie ze smiechu. Na chuj kosciol sie (znow) wpierdala tam gdzie nie powinien ?</p>
Rafał (niezweryfikowany)

<p>Najniebezpieczniej chyba jest naćpać się religią... Wciąż nie wiadomo, czy dla fanatyków jest jakaś szansa, medycyna jest bezradna...</p>
stara starego (niezweryfikowany)

<p>Wolność na piedestale zagłusza nasze sumienie. Dajmy sumieniu powiedzieć o dużo za dużo, a sami ograniczymy własną wolność i pragnienia. Nikomu do końca nie dogodzicie, cholerni katolicy, więc się przestańcie czepiać nie swoich spraw, bo to zwyczajnie niekulturalne jest!</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Przeżycie mistyczne

Oczekujące, dobre, mistycznie, straszne, mocne

Dzień przed planowaną nocka. Ja D i moi kumple K i R Postanowiliśmy zrobić sobie nockę, podczas kwarantanny tylko na dworze. Tak całe haluny na dworze. Kupiliśmy zgrzewke wód i sporo jedzenia. 
Godzina 19
Czas zażyczycia, R i K wsypali do buzi i popili, ja rozpuszczone w wodzie 2 saszetki (2 na łebka). Poszliśmy na schody przed wejściem do szkoły. Siedzimy i czekamy.
Około 19:45

  • Benzydamina

Waga: 50kg (mało jak na mój wiek :| )


Wiek: 18 lat

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Trochę poddenerwowany, podekscytowany, w mieszkaniu z dziewczyną. Z głośników płynie muzyka (ambient / soundtrack). Ostatni posiłek jadłem 3 godziny przed zażyciem DXM. Oczekuję czegoś pozytywnego, innego, chwili innej niż szary świat za oknem.

Tak, jest to kolejny TR z DXM w roli głównej. Chciałbym jednak zwrócić w nim uwagę na to jak wiele dało mi pierwsze "spojrzenie" na dekstrometorfan oraz podzielić się moim zdaniem na temat rzeczonej substancji i jej popularnego zastosowania.

W poniższym raporcie nie znajdziecie opisu CEVów, zaburzeń świadomości, beki z kolegami, ogólnej niezłej jazdy. Znajdziecie wspomnienie osoby dla której DXM okazało się być czymś więcej niż aptekowym mózgojebem.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

---

To znów ten sam jebany chłam. Dobrze wiemy jaki. Ale zanim spluniesz nań, postaraj się zrozumieć.

Zrozumieć? Ale co?

Mnie? Nie. Nie oczekuję tego. Jestem zbyt indywidualnym chujem, zbyt małym gnojem, by domagać się atencji (a jednak to robię, co nie?)

Słowa? Emocje? Czyny? Chuj wie, jak to nazwać. Chodzi mi o mieszankę esencji składającej się na perspektywę.

Widzisz... bo sprawa polega na tym, że jestem tylko człowiekiem. I jak Ty- widzę z jednej perspektwywy. Oczywiste? Może nie?

Moja jest lepsza, Twoja jest gorsza- a mówi to każdy.

randomness