Trumna przed wejściem do sklepu z dopalaczami

Szokującą lekcję edukacyjną przygotowali w piątek wieczorem strażnicy miejscy z Pabianic. Przed wejściem do sklepu z dopalaczami przy ul. Zielonej położyli drewnianą trumnę, na której zapalili znicz.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany
ls

Odsłony

601

Szokującą lekcję edukacyjną przygotowali w piątek wieczorem strażnicy miejscy z Pabianic. Przed wejściem do sklepu z dopalaczami przy ul. Zielonej położyli... drewnianą trumnę. Na trumnie zapalili znicz.

- Niestety w Pabianicach nie brakuje amatorów tych specyfików. Ostatnio w pobliskim parku Jordanowskim strażnicy pomagali odurzonemu 50-latkowi - mówi Tomasz Makrocki, szef pabianickich funkcjonariuszy. - Szokujące akcje, takie jak piątkowa, mają przekonać osoby sięgające po dopalacze, że to trucizna. Trucizna, która zabija.

Radiowóz straży miejskiej zaparkował przed sklepem o godz. 18. Wkrótce mundurowi wyciągnęli z niego trumnę i położyli przed drzwiami budynku. Obok rozstawili sprzęt, na którym wyświetlano filmy edukacyjne na temat dramatycznych skutków zażywania dopalaczy.

-Największy ruch panuje tutaj w weekendy- w piątek wieczorem i w sobotę. Tymczasem podczas naszej dwugodzinnej akcji do sklepu nikt nie wszedł - mówi Paweł Zysk ze straży miejskiej w Pabianicach.

Przypominamy, że to kolejna taka akcja strażników miejskich w Pabianicach. Przed nieistniejącym już sklepem z dopalaczami przy ul. Brackiej mundurowi zaparkowali karawan.

Przypominamy, że w sierpniu walkę z handlarzami tych specyfików przy ul. Zielonej rozpoczęli pabianiccy policjanci. Trzykrotnie organizowali obławę na sklep, podczas której musieli interweniować strażacy, bo handlarze barykadowali się w budynku, a towar wrzucali do pieca. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce na początku października. W związku z obławami zatrzymano do wyjaśnienia 2 mężczyzn. Dotychczas żaden nie usłyszał zarzutów.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.

Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.

Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)

  • Amfetamina
  • Metamfetamina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

30 stopni upału, lekkie odwodnienie po zatruciu pokarmowym

Witam,

Piszę ten TR aby ostrzec potencjalnych amatorów mefy. Nie jest to dobry środek. Czemu? Przeczytajcie...

S&S:

Zacznę od tego, że w tym tygodniu kurowałem się po zatruciu pokarmowym. Nawadniałem się, brałem witaminy i elektrolity. Jakoś doszedłem do siebie. Upał mnie wykańczał ale cóż poradzić. Dziś wypiłem od około 11:00 4 piwa. Dotarłem w ten sposób do godziny 16:30 przy wiatraku dmuchającym mi w plecy. Całkiem miło jak na 30 C za oknem...

  • Katastrofa
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Odrzucone TR

Niedzielne mroźne popołudnie, końcówka lutego. Nastawienie bardzo pozytywne, miejsce około kilometra od domu, w pobliżu zagajnika. Byłem wtedy razem z kumplem.

Prolog

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Fascynacja, chęć przeżycia nietuzinkowego stanu, przyjazna intencja i poszanowanie dla MJ, optymizm, lekki niepokój i zmęczenie

                                                                                                     Wszystkie drogi prowadzą do zioła

Moje relacje z duchem tej wspaniałej rośliny ostatnio uległy zmianie- kiedy jarałem rzadziej, podchodziłem do tego z mocnym respektem, a na sam widok lufki szybciej biło mi serce.