Palmy - Palmae
Palma arekowa, palma pinang -
- Areca catechu L.
(ang. areca palm, betel-nut; franc.: arequier; niem.: Betelnusspalme)
Organy sanitarne nie musiały szukać właściciela punktu, w którym oferowano środki zastępcze. Mogły ukarać tylko sprzedającego.
Organy sanitarne nie musiały szukać właściciela punktu, w którym oferowano środki zastępcze. Mogły ukarać tylko sprzedającego.
Podczas kontroli sanitarnej w punkcie sprzedaży zabezpieczono 34 sztuki produktów. które okazały się dopalaczami. Część zawierała nową substancję psychoaktywną. Z protokołów kontroli oraz z wypełnionych kart rozliczeniowych wynikało, że w ciągu ostatnich dziewięciu dni sprzedano 1000 sztuk różnych dopalaczy.
W dniu kontroli za ladą stał Andrzej Z. I to jemu państwowy powiatowy inspektor sanitarny wymierzył 30 tys. zł kary za wprowadzenie do obrotu na terytorium RP wyrobów mających w składzie nowe substancje psychoaktywne oraz substancje spełniające definicję środka zastępczego. Za taki czyn ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje 20 tys. zł do 1 mln zł kary pieniężnej.
W odwołaniu do państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Krakowie i w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie Andrzej Z. argumentował, że był tylko sprzedawcą talizmanów i amuletów, lecz nie wiedział, że zawierają dopalacze. Pracuje dopiero od tygodnia, zatrudnienie znalazł za pośrednictwem portalu internetowego. Nie ma umowy o pracę, gdyż została zawarta ustnie. Nie wie, do kogo należy lokal, gdyż dostał jedynie klucze.
PWIS w Krakowie podtrzymał ocenę, iż organ pierwszej instancji prawidłowo uznał Andrzeja Z. za wprowadzającego do obrotu środki zastępcze i nowe substancje psychoaktywne w miejscu ogólnodostępnym, w tym dla nieletnich. A WSA w Krakowie oddalił skargę.
Sąd zgodził się z opinią organów sanitarnych, że Andrzej Z. wprowadzał do obrotu substancje spełniające definicję środka zastępczego w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z przepisów tej ustawy wynika, iż obojętne jest, czy było to pierwotne udostępnienie, czy kolejny etap wprowadzania do obrotu. Jak również to, czy osoba udostępniająca środek zastępczy działała na własny rachunek czy w ramach współsprawstwa i stosunku pracy czy umowy zlecenia z inną osobą – stwierdził WSA. Jest to bez znaczenia, ponieważ decyzja o wymierzeniu kary pieniężnej może być skierowana do każdego podmiotu wprowadzającego do obrotu środki zastępcze. Organy sanitarne nie były więc zobowiązane do poszukiwania i ustalenia osoby odpowiedzialnej za prowadzenie punktu. Ustawowy zakaz obejmuje każdego, kto udostępnia środek zastępczy w jakiejkolwiek formie i w jakimkolwiek celu, odpłatnie i nieodpłatnie. Pojęcie udostępniania jest bowiem pojęciem szerszym. Skoro skarżący pracował jako sprzedawca w lokalu, w którym oferowano dopalacze, a jego praca polegała na udostępnianiu ich osobom trzecim, jest to równoznaczne z wprowadzeniem ich przez niego do obrotu –orzekł sąd. Wyrok jest nieprawomocny.
Sygnatura akt: III SA/Kr 522/18
Palmy - Palmae
(ang. areca palm, betel-nut; franc.: arequier; niem.: Betelnusspalme)
Psycha good, siedzę jedynie z ziomkiem u niego, podnieceni nowymi tabsami. Oczekujemy od nich dość mocnych visuali i generalnie działania - jak to ludzie ujmują - coś pomiędzy MDMA a LSD.
T+0
Ziomek walnął dwie ultra linie z tabsa (szara Zelda Moonface 24mg) i mówi, że nak*rwia. Pobiegł do zlewu. No to chyba pora na mnie. Walę pierwszą - od razu spływ. Też biegnę do zlewu. Przez 2-3 minuty walczę ze spływem - ile bedę się męczyć, idę zrobić drugą krechę. Gotowe. Szybciej do zlewu nie biegłem chyba nigdy. Odruchy wymiotne x1000 + plucie szarą pixą. Ziomek mówi że już coś czuje, ja tylko lekką stymulację.
T+15
Witam potencjalnych czytelników.
Jeżeli chodzi o doświadczenie - bo od tego zdaje się większość zaczyna tu swoje wywody - to wspomne tylko, że jest spore i obejmuje większość dostępnych przed kilku laty środków (od mocnej kawy po brown sugar i inhalanty w tym np. eter i to nie wdychany a pity czego swoją drogą nikomu nie polecam). Obecnie jestem generalnie trzeźwy choć zdaża się, że czasem wypiję parę piwek a jeżeli ściągnę do tego jeszcze chmurkę trawki to jest już duże święto.
No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8
wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie
brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak
dziwnie grawitacja dzialala, troche
polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie
zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z
kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.
Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do