czwartek, 23/02/2023 - ok. godz. 15

Wyreżyserowana za sprawą policjantów z Żor historia młodej dziewczyny wstrząsnęła internetem. W ciągu zaledwie 5 dni zyskała ponad 14 tys. wyświetleń.
Wyreżyserowana za sprawą policjantów z Żor historia młodej dziewczyny wstrząsnęła internetem. W ciągu zaledwie 5 dni zyskała ponad 14 tys. wyświetleń.
Profilaktyczny spot powstał przy współpracy z młodym reżyserem, który używając wymownego flashbacku dobitnie uświadomił nastolatkom, że ich wybory należą wyłącznie do nich. Statystycznie co czwarty mieszkaniec niespełna 60-tys. miasta obejrzał poruszający film, a liczba jego odbiorców nadal rośnie. W piątek młodzież zobaczyła go po raz kolejny.
W miniony piątek na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach odbył się XI Wiosenny Przegląd Teatrów Profilaktycznych, w ramach którego zaprezentowali się młodzi, utalentowani aktorzy z miejscowych szkół. Młodzież poprzez sztukę nie tylko wyraziła swój sprzeciw wobec uzależnień, ale i zachęcała zasiadających na widowni równieśników do dokonywania wolnych wyborów. Obok spektakli przygotowanych specjalnie na tę okazję, uczestnicy mogli obejrzeć także te przedstawienia, które zwyciężyły w tegorocznym konkursie pod hasłem "Dopalacze kradną życie. Wybieram młodość!". Jednak przede wszystkim młodzież miała okazję poznać kilkuminutową, wstrząsającą historię Eweliny - bohaterki filmu profilaktycznego, który powstał z inicjatywy żorskich policjantów.
Od 2015 roku w Żorach realizowana jest miejska kampania społeczna pod hasłem "STOP dopalaczom. Chroń swoje dzieci!". Zainaugurowana została ona konferencją naukową, w której wzięli udział przedstawiciele różnych środowisk. Wśród prelegentów znaleźli się eksperci z Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Centrum Doradztwa i Kształcenia Kadr w Rybniku, policjanci oraz dr hab. n. hum. Lesław Niebrój ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, który wygłosił wykład pt.: „Nowa wojna narkotykowa: bioetyka wobec problemu dopalaczy.”.
2 lata temu w Żorach ruszyła kampania, która zbiegła się w czasie z uroczystą inauguracją ogólnopolskiej inicjatywy "Dopalacze kradną życie" jaka została row Ministerstwie Spraw Wewnętrznych przypieczętowana paktem o współpracy. Podpisała go ówczesną premier, ministrowie: spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, zdrowia, administracji i cyfryzacji, sekretarz stanu MEN oraz Zastępca Komendanta Główengo Policji. Od tego czasu policjanci z Żor zrealizowali wraz z partnerami szereg ciekawych inicjatyw. Jedną z nich jest konkursu pod hasłem ogólnopolskiej kampanii "Dopalacze kradną życie - wybieram młodość!", czy jego kontynuacja w ramach corocznego Przeglądu Teatrów Profilaktycznych.
Największym jednak sukcesem okazał się 7-minutowy spot filmowy, który powstał z inicjatywy żorskich profilaktyków. Premiera jego miała miejsce pod koniec marca br, podczas Finału II Edycji Konkursu "Dopalacze kradną życie - wybieram młodość!". Wyreżyserowana przez współpracującego z policjantami młodego reżysera Marka Dyoniziaka historia utalentowanej uczennicy, która uległa namowom koleżanek i zażyła dopalacze poruszyła na tyle publiczność, że już po kilku dniach liczba wyświetleń w internecie sięgnęła ponad 14 tysięcy! Niewątpliwie najbardziej dotykającą odbiorców i skłaniającą ich do myślenia jest ostatnia ze scen spotu, która rozgrywa się w prosektorium. Dzięki zastosowanej przez twórcę technice flashbacku główna bohaterka zostaje pośmiertnie przeniesiona do przeszłości po to, aby jeszcze raz wskazać na tragiczny w skutkach wybór jakiego dokonała pewnej czerwcowej nocy. Ogromna popularność filmu jest zasługą wielu osób, przede wszystkim reżysera, policjantów, ale także tych, którzy przyczynili się do jego realizacji. W gronie tym znaleźli się urzędnicy magistratu, dyrektorzy szkół, uczniowie, ratownicy medyczni, ksiądz, radna, ale i poruszeni losem młodzieży, a zwłaszcza nie bagatelizujący współczesnych zagrożeń, lokalni przedsiębiorcy. Dzisiaj liczba jego wyświetleń sięga już ponad 16 tys.! Zachęcamy do obejrzenia!
ok. 2g benzy, 300mg dekstrometorfanu, 250mg Dimenhydrynatu
czwartek, 23/02/2023 - ok. godz. 15
Substancja:
Marihuana bliżej nieokreślonego pochodzenia.
Doświadczenia:
mj i hasz wiele razy, amf i meth spróbowałem, xtc, grzyby cubensis, san pedro, salvia, trochę aptecznych specyfików i ronson swojego czasu (ech, ta młodość...), CLONAZEPAM parę razy (zaznaczam, bo może mieć to wpływ na opisywane doświadczenie). Do wszystkiego podejście eksperymentalne (poza mj ofkoz:). Ostatnimi czasy przystopowałem i staram sie żyć w trzeźwości (po pewnym grzybowym bad-tripie, ale to już inna historia...)
set: nastawienie pozytywne Setting: zamknięty pokój, przez cały czas dobywająca się muzyka z komputera
Rzecz działa się prawie 2 lata temu, czytałam na jakiejś stronie, że trip trwa krótko, ok. 2 godziny, więc postanowiłam wziąć w dzień, gdy rodzice byli w domu. Wiedziałam, że w czasie 2 godzin nie odwiedzą mnie w pokoju .
Dopiero po tripie dowiedziałam sie, że ten ktoś musiał kłamać albo nigdy nie brał methoksetaminy, gdyż u mnie trip trwał ok. 7 godzin, co skończyło się przyłapaniem przez rodziców. No ale teraz nie o tym.
Grzybowy dzień Grzybowa pogoda Grzybowe miejsce Grzybowy czas
"Usiądź wygodnie i się odpręż"
Powtarzam sobie to po raz ostatni dzisiejszego dnia. Śmiałe reperkusje dochodzą do mnie jeszcze ale zostawiam to wszystko. Ide, lecę.. Przestrzeń...
Wszystko zaczęło sie w czwartek. Piekny czwartek. Plan rysował się przejrzyście, piona palenia i małe grzybobranko po drodze...
T:16:00
Komentarze