Kraków: władze UJ porozumiały się z policją

Porozumienie w sprawie przeciwdziałania narkomanii i zagrożeniom terrorystycznym podpisali w Krakowie rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i małopolski komendant wojewódzki policji.

Anonim

Kategorie

Odsłony

2477
wp.pl/PAP 2001-12-20

Kraków: władze UJ porozumiały się z policją

Porozumienie w sprawie przeciwdziałania narkomanii i zagrożeniom terrorystycznym podpisali w czwartek w Krakowie rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i małopolski komendant wojewódzki policji.
W razie podejrzeń o prowadzenie handlu narkotykami lub ich produkcję policjanci będą mogli wejść na teren uczelni i domów studenckich.
Uniwersytet Jagielloński jest czwartą po Akademii Górniczo-Hutniczej, Papieskiej Akademii Teologicznej i Akademii Rolniczej uczelnią w Krakowie, która podpisała porozumienie dotyczące przeciwdziałania narkomanii, ale pierwszą, która rozszerzyła je także o zapobieganie zagrożeniom terrorystycznym.
Po atakach terrorystycznych 11 września w USA trzykrotnie policja i władze UJ otrzymały fałszywe alarmy bombowe. Jak zapowiada rektor, wiosną przyszłego roku na wszystkich wydziałach uczelni zostaną przeprowadzone praktyczne ćwiczenia ewakuacyjne.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Przebieg:

Siedzimy z K w pokoju i patrzymy na salvię stojącą na oknie, stwierdzamy zgodnie, że można dziś jej spróbować, bierzemy pakiecik z listkami i dosłownie ociupinkę ziółka (po jednym buchu ziółka nie czuć w ogóle tego okropnego smaku SD), nabijamy lufkę, spalamy po 2 buchy, czekamy 5 min i odpalamy naszą kochaną Lady S.

  • 4-HO-MIPT
  • Przeżycie mistyczne

Rezerwat Przyrody Meteoryt Morasko, marcowy dzień, obniżenie nastroju (depresja?) po koszu od ważnej dla mnie osoby, nadzieja poprawy nastroju

Wszystko to działo się 6 lat temu. Historia z kategorii osobistych. Zanim opowiem o samym doświadczeniu, opiszę okres życia, w którym się wtedy znajdowałem, i moje nastawienie. Około miesiąca wcześniej (w walentynki) postanowiłem wyznać swoje uczucia osobie, która była moją najlepszą przyjaciółką (na potrzeby raportu nazwijmy ją Ola). Właściwie, dla mnie od niedawna była kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Znalazłem w sobie odwagę na wyznanie i … okazało się, że Ola nie odwzajemnia moich uczuć. :( Wpadłem w rozpacz.

  • Retrospekcja
  • Tramadol

Chciałem odpocząć przez jakiś czas, zapomnieć o świecie. (trip raport rozciągnięty w czasie, ciężko opisać jednym zdaniem moje nastawienie, gdyż te zmieniało się, czytaj raport)

15:45 - Zjadam 400mg tramadolu na raz, popijając colą.

16:20 - Zaczynam odczuwać pierwsze efekty, robi mi się jakby 'ciepło na sercu' jest przyjemnie, rozmawiam z kumplami na discordzie.

16:30 - Nie wiem dlaczego, ale nie czuję jakby tej mocy, którą czułem jakiś czas temu jedząc tramadol, sięgam po następną tabletke +200mg.

17:50 - Fajne efekty, mniejszy ból, choć ścięgna bolą trochę, mięśnie nie, miłe zamulenie, dźwięki są dość głośne, zbyt głośne, lekkie swędzenie, przede wszystkim nosa, większa gadatliwość.

  • Inne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spokojne i leniwe popołudnie spędzone samotnie w mieszkaniu. Uczucie znużenia.

Jakiś czas temu przydarzył mi się zupełnie psychodeliczny trip na trawie. Wiem, że większość ludzi nie reaguje w taki sposób na THC. Ja jednak jestem wrażliwy na ten aspekt działania tej substancji i podobne przeżycia zdarzały mi się już wcześniej (choć nie o takiej sile). Druga rzecz to moja tolerancja – mało palę, co jeszcze bardziej podbija moją naturalną wrażliwość. Trzecia rzecz to farmakoterapia – brałem wtedy już od miesiąca 10 mg escitalopramu dziennie. Nie bez znaczenia pewnie jest też fakt, że mam za sobą doświadczenia z „prawdziwymi” psychodelikami.