Marihuana mniej rakotwórcza niż nikotyna

Nikotyna zawarta w papierosach zwiększa ich rakotwórcze działanie, podczas gdy THC, składnik haszyszu i marihuany, hamuje rozwój nowotworów - donoszą naukowcy na łamach najnowszego numeru "Harm Reduction Journal".

Anonim

Kategorie

Źródło

[h]

Odsłony

3675

Wszyscy wiemy, że palenie tytoniu zwiększa ryzyko nowotworów, w szczególności raka płuc. Dzieje się tak dlatego, że nikotyna i substancje smoliste zawarte w dymie papierosowym zatruwają komórki i niszczą ich DNA.

Jednak po przeanalizowaniu dostępnych danych medycznych dr Robert Melamede z Uniwersytetu Stanu Kolorado stwierdził, że marihuana czy haszysz, w przeciwieństwie do palenia tytoniu, nie zwiększają ryzyka zachorowania na raka.

Nikotyna i THC łączą się z zupełnie innymi receptorami komórkowymi. Komórki płuc oraz dróg oddechowych pełne są receptorów dla nikotyny, ale nie mają receptorów dla THC. THC oddziałują natomiast z receptorami kannabinolowymi w mózgu, powodując charakterystyczne odczucia euforii, empatii, wyczulenie zmysłów, zaburzenia w odczuwaniu bólu i upływu czasu oraz odczucie fizycznego relaksu.

Dodatkowo THC i inne substancje zawarte w konopiach indyjskich (a więc również w marihuanie czy haszyszu) mogą niszczyć komórki rakowe i hamować rozwój nowotworów, głównie poprzez hamowanie powstawania nowych naczyń krwionośnych potrzebnych do wzrostu guza rakowego.

Wydaje się zatem, że konopie indyjskie mogą znaleźć kolejne zastosowanie terapeutyczne, pomagając w walce z nowotworami. Substancje zawarte w konopiach mogą również pomagać w leczeniu stwardnienia rozsianego, choroby Alzheimera czy bezsenności. Należy jednak pamiętać, że leczenie takie powinno być zawsze prowadzone pod ścisłą kontrolą lekarzy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ArnoldBoczek (niezweryfikowany)

czyli moral z tego taki ze im silniejsze palonko tym zdrowsze.
hm (niezweryfikowany)

donosili juz o tym kawalek czasu temu, nic nowego:)
;) (niezweryfikowany)

"Należy jednak pamiętać, że leczenie takie powinno być zawsze prowadzone pod ścisłą kontrolą lekarzy. " a my się sami bedziem leczyć, a co? w sumie jak się pirdyknie szlugi to można żyć wiecznie bo lepik zakonserwuje ciebie jak mumie :D viva mirichuana!!!!!
nvm (niezweryfikowany)

źródło: onet.pl <br> <br>Mógłby ktoś podrzucić bezpośredni link do tej notki w serwisie Onetu?
nvm (niezweryfikowany)

źródło: onet.pl <br> <br>Mógłby ktoś podrzucić bezpośredni link do tej notki w serwisie Onetu?
nvm (niezweryfikowany)

źródło: onet.pl <br> <br>Mógłby ktoś podrzucić bezpośredni link do tej notki w serwisie Onetu?
grintamb (niezweryfikowany)

ciekawe od kiedy palenie czegokolwiek jest zdrowe ;p <br>aczkolwiek cos w tym jest ze thc itd. , wiele razy bywalem juz bliski odkrycia lekarstwa na raka ale BALEM SIE ISC DALEJ. <br>pzdr &amp;;] <br>
ucznio (niezweryfikowany)

Nigdy w to niewatpilem, ze blazy sa nieszkodliwe. Pozbylbym sie nalogu tytoniowego,ale niestety jest to silne uzaleznienie. MAcie moze jakies patenty jak pozbyc sie tego smierdzacego tematu?
dagi (niezweryfikowany)

Nigdy w to niewatpilem, ze blazy sa nieszkodliwe. Pozbylbym sie nalogu tytoniowego,ale niestety jest to silne uzaleznienie. MAcie moze jakies patenty jak pozbyc sie tego smierdzacego tematu?
konradino beb (niezweryfikowany)

brawo dla pana naukowca :)
SKAnk (niezweryfikowany)

dajcie nam a uleczymy cala polske.na mozg tez dziala.moze nastepna kadencje normalna wybierzemy <br>lekarze zacznijcie pracowac!!!! <br>przyszlosc w mj
ASIK:) (niezweryfikowany)

ja zawsze powtarzalam, ze ziolko idealnie konserwuje hehe :D wiecznie mlodzi, wiecznie piekni, wiecznie zdrowi!! HIP! HIP! MARICHUANA;)
giecik (niezweryfikowany)

im wiecej jarania tym lepiej !!! <br>sex drugs i rap ;) <br>
aLbert (niezweryfikowany)

PiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePiękniePięknie <br>THCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCTHCRKSRKSRKS
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Strach, napięcie, nerwowość

-Podobno tak się właśnie zaczyna...- stwierdził mój przyjaciel.
- Jak? - zapytałem
- No, od zioła. Zanim się obejrzysz, wkłuwasz sobie igłę i strzykawkę z heroiną. Tak przynajmniej mówi mój ksiądz!

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.

  • LSD-25
  • Tripraport

Wyprawa kwasowa z bratem. Czyli pełen pozytyw.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, że poniższy tekst nie ma pokrycia w rzeczywistości... tej rzeczywistości;-)

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM