Legalizacja marihuany w Anglii coraz bliżej? Policja toleruje plantatorów

Policja w północnej Anglii zaprzestanie ścigania drobnych plantatorów konopi indyjskich, uprawiających je tylko na własne potrzeby.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

finanse.wp.pl

Odsłony

448

Policja w północnej Anglii zaprzestanie ścigania drobnych plantatorów konopi indyjskich, uprawiających je tylko na własne potrzeby. Drobnym plantatorom z hrabstw Durham i Northumbria na granicy ze Szkocją grozić będzie tylko upomnienie, zniszczenie krzewów oraz skierowanie na kurację odwykową. Czy to może doprowadzić do legalizacji marihuany? Na to się raczej nie zanosi.

Policja chce skoncentrować siły na walce z gangami prowadzącymi duże plantacje i handlującymi marihuaną i haszyszem. Za uprawianie konopi indyjskich grozi w Anglii kara do 14 lat więzienia, ale sądy i tak skazywały drobnych plantatorów tylko na grzywny i prace na rzecz lokalnych społeczności.

Aktywiści ugrupowań społecznych obawiają się, że decyzja komisarza z Durham to niewłaściwy sygnał. Ogólnokrajowy Sojusz Zapobiegania Narkomanii uważa, że nie należało jej ogłaszać publicznie. Simon Stephens z organizacji Addiction powiedział dziennikowi "The Times", że haszysz i marihuana mogą powodować psychozy i inne zaburzenia psychiczne. Z tego punktu widzenia nie jest więc ważne, czy są zakazane, czy legalne, jak alkohol. Są po prostu szkodliwe.

W USA zalegalizowali

Niektóre stany w Ameryce zdecydowały się na zalegalizowanie marihuany. Co prawda prawo federalne USA wciąż traktuje ją jako nielegalny narkotyk, ale w niektórych miejscach jest inaczej. Tak jest na przykład w Waszyngtonie. Stanowe przepisy zezwalają na sprzedaż do jednej uncji (28,35 grama) na klienta w przypadku suszonej marihuany oraz 8 gramów w przypadku skoncentrowanej marihuany, jak haszysz. Kupować może każdy w wieku powyżej 21 lat, niezależnie, czy jest mieszkańcem Waszyngtonu, czy nie.

Waszyngton nie jest jedynym amerykańskim stanem, który zdecydował się na zalegalizowanie marihuany. Pół roku wcześniej tą samą drogą poszły władze Kolorado. Nie spełniły się obawy, że wrośnie z tego powodu przestępczość. Tymczasem zyski ekonomiczne dla stanu są znaczące. Tylko w ciągu pierwszych czterech miesięcy od legalizacji wartość sprzedaży zarówno marihuany medycznej, jak i rekreacyjnej przekroczyła 200 milionów dolarów, co oznacza około 70 milionów dolarów w podatkach dla budżetu stanowego. Mają być wydane na szkolnictwo. Poza tym szacuje się, że w tym kwitnącym sektorze, zarówno przy produkcji, jak i sprzedaży, pracę znalazło około 9 tys. osób.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Oczekiwania: Ogromne Nastrój: Mój pokój lekko przyciemnione światło Stan psychiczny: Źle, chęć pocieszenia się DXM po kłótni z bliską osobą

Zacznijmy od tego, że brałem DXM na pocieszenie. Tego dnia ostro pokłóciłem się z ważną w moim życiu osobą. Nie myśląc zbyt wiele udałem się do apteki w której kupiłem dwa opakowania acodinów. Oczywiście nie obyło się bez tego, że farmaceutka wyleciała z pytaniem do koleżanki z branży - "Zdzisia, ACODIN?! To już trzeci raz!!!" no ale cóż to chyba już nie jest rzadkość. O godzinie 19:30 byłem w domu, przygotowywałem się do tripa (sprzątnąłem pokój, pościeliłem łóżko, wykąpałem się) i kiedy byłem gotowy już o godzinie 20:00 zacząłem zarzucać DXM.

  • Grzyby halucynogenne

  • Bieluń dziędzierzawa

Znajomy zerwał kilka liści bielunia meksykańskiego z krzaka w ogrodzie botanicznym. Zrobił z tego wywar (najzwyklej w świecie gotując liście z wodą przez kilkanaście minut) i trochę wypił, potem wypił jeszcze trochę. Ponieważ jego doznania były dość interesujące (w jego odczuciu), ja, on i jeszcze trzy dziewczyny postanowiliśmy na drugi dzień sprobować tego co mu zostało.


  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór spędzony z dziewczyną w naszym wspólnym, niedużym mieszkaniu jako mentalna przerwa od stresu powodowanego nadchodzącą za kilka tygodni przeprowadzką, pomieszkującym u nas ostatnie tygodnie kumplem, który wyjechał 3 dni temu na tydzień, oraz jako nagroda za nasze dotychczasowe postępy w dopinaniu zaległych obowiązków i spraw; następnego dnia mało wymagające obowiązki dopiero na popołudnie. Oboje chcieliśmy wspólnie "polatać na czymś", ot co.

Plany na wieczór w niedzielę (02.08.2020) wykrystalizowały się bardzo spontanicznie, zmotywowane pomyłką w obliczeniach finansowych - ot, kilkadziesiąt nieplanowanych złotych do przodu; jakiś wieczór z używką chodził za mną i moją dziewczyną (w tekście dalej opisywana literą K) wszakże już drugi tydzień, jutrzejszy dzień miał być łaskawy dla nas obojga, niechaj będzie, zgodziliśmy się, że ta noc jest odpowiednia.