To co chcę tu opisać, ma być po pierwsze, przykładem działania rośliny (ekstraktu), a po drugie, przykładem, że można się bawić względnie zdrowo, bez uzależnień, zjazdów i większych (a przynajmniej żadnych zauważalnych) konsekwencji.

Nowy Jork jest kolejnym amerykańskim stanem, w którym dostępna będzie medyczna marihuana. Dziś zostało tam otwartych osiem punktów sprzedaży różnych preparatów z konopi indyjskich.
Nowy Jork jest kolejnym amerykańskim stanem, w którym dostępna będzie medyczna marihuana. Dziś zostało tam otwartych osiem punktów sprzedaży różnych preparatów z konopi indyjskich.
Apteki z marihuaną zostaną otwarte na podstawie ustawy przyjętej przez stan Nowy Jork w ubiegłym roku. Pozwala ona na sprzedaż preparatów z konopi osobom chorym na raka, HIV/AIDS, stwardnienie rozsiane, padaczkę i inne przewlekłe i nieuleczalne choroby. Na razie liczba osób, które uzyskały odpowiednie zaświadczenie lekarskie jest niewielka. Eksperci szacują jednak, że docelowo do programu zakwalifikuje się około 400 tysięcy mieszkańców dwudziestomilionowego Nowego Jorku. Recepty mogą wypisywać pacjentom wyłącznie lekarze, którzy przeszli specjalne przeszkolenie.
Nowy Jork jest 23 amerykańskim stanem, który zalegalizował medyczną marihuanę. Jest ona również legalna w stołecznym Dystrykcie Kolumbii. Cztery stany zezwalają na uprawę, sprzedaż i zażywanie marihuany w sposób rekreacyjny.
Wesoły wieczór na działce z dwoma kumplami
To co chcę tu opisać, ma być po pierwsze, przykładem działania rośliny (ekstraktu), a po drugie, przykładem, że można się bawić względnie zdrowo, bez uzależnień, zjazdów i większych (a przynajmniej żadnych zauważalnych) konsekwencji.
Piękna noc, wspaniale oświetlony park, moje mieszkanko. Nastawienie bardzo pozytywne, wielka ciekawość, chęć odkrycia czegoś nowego.
Start:
28 marca 2013, godzina 22:50 - wypicie roztworu ~30mg 4-ho-met. Playlista ustawiona, cały pokój przygotowany do tripowania.
T +0:10
Wyszedłem z M. na dwór, jesteśmy strasznie ciekawi jak to na nas zadziała. Mówię mu że w razie bad-tripa mamy siebie próbować wyciągnąć z dołka.
mieszkanie za granicą w pracy wśród osób używających psychodelików. lajcik
Gdzie ja jestem? Czy raczej -dokąd zmierzam i w jaki sposób? Nie posiadam żadnych wspomnień. Ogarnia mnie najsilniejsze w dotychczasowym życiu deja vu. Uczucie wyjścia z matrixa. Wpadłem w zagęszczenie rzeczywistości, jestem wtopiony w rozciągające się w nieskończoność kolorowe warstwy. Coś co uprzednio miało centymetr już po chwili stawało się metrem i nie przestawało się rozwijać. Nie mam kontroli nad swoim ciałem, czuję tylko jak się topi. Na niewiele zresztą przydałaby mi się nad nim kontrola - miejsce w którym się znajduję nie uznaje trójwymiarowości.
Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.
Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.