Sadiq Khan "dekryminalizuje" marihuanę dla młodych ludzi w stolicy

Osoby poniżej 25. roku życia przyłapane na paleniu marihuany w Londynie nie będą karane - przekazało biuro Sadiqa Khana. Choć burmistrz stolicy nie ma uprawień, aby zmieniać prawo, zamierza on wykorzystać furtkę, by nie dopuszczać do wyroków skazujących.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

londynek.net
Metro / Marcin R.

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

437

Osoby poniżej 25. roku życia przyłapane na paleniu marihuany w Londynie nie będą karane - przekazało biuro Sadiqa Khana. Choć burmistrz stolicy nie ma uprawień, aby zmieniać prawo, zamierza on wykorzystać furtkę, by nie dopuszczać do wyroków skazujących.

Sadiq Khan ma zamiar wprowadzić nowy program, który umożliwi osobom poniżej 25. roku życia przyłapanym na paleniu marihuany wzięcie udziału w specjalnym kursie dotyczącym zdrowia psychicznego, zamiast otrzymania wyroku skazującego.

Funkcjonariusze Met Police już teraz - według doniesień prasy - otrzymali polecenie, aby nie aresztować młodych ludzi z niewielką ilością marihuany. Wszystkim policjantom przekazano dodatkowo, aby w takich przypadkach "skupili się na jak najbardziej pozytywnym przeprowadzeniu interwencji". Jedną z metod do tego służących ma być zaoferowanie młodym ludziom kursów.

Sadiq Khan nie ma uprawnień legislacyjnych do dekryminalizacji narkotyków lub zmiany ich klasyfikacji. Wprowadzone przez niego środki - jak zauważają media - "pośrednio dekryminalizują marihuanę dla młodych".

Program będzie wdrożony w całym Londynie, a obecnie trwa jego pilotaż na terenie gmin Lewisham, Greenwich oraz Bexley.

Plan burmistrza pojawia się zaledwie miesiąc po tym, gdy Boris Johnson ogłosił "10-letni plan surowszej walki z narkotykami". Podczas jego prezentacji premier ostrzegł brytyjską klasę średnią, która uchodzi za głównego odbiorcę m.in. kokainy, iż "dalszy kontakt z narkotykami może doprowadzi do pozbawienia prawa jazdy, a nawet paszportu".

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Opium
  • Pierwszy raz

Byłem ciekawy nowej substancji której jeszcze nie miałem okazji doświadczyć

Próbowałem już wiele rzeczy ale koda jakoś nie trafiła do tej pory do mojego organizmu, to stwierdziłem, że czas spróbować. Dzień wczesniej kupiłem sobie syropek Thicodin wracając z korków z chemii objeżdżając kilka aptek bo nigdzie nie mieli. Wkurwiony, że znalezienie tego zajęło mi tyle czasu, wróciłem sobie do domu, i łyknąłem ze spritem ale nic mnie nie zrobiło. Stwierdziłem, że no kurwa tak szybko się nie poddam, no i dnia następnego czyli dzisiaj jak to pisze w moje rączki trafiło opakowanie Antidolu 15.

19:00 

  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • Inhalanty


poziom doświadczenia:

- marihuana (kilkanaście razy)

- hasz kilka razy

- dxm

- benzydamina

- wszelkie inhalanty (setki razy)



Cel zazycia :

- super filmy (halucynacje)

- klimat

- rozmyślanie

- oderwanie się od rzeczywistości

- rozuźnienie



Miesiąc temu Gazik Ronson powrócił do łask, powróciłem do niego bo brakowało

mi tego "czegoś" co jest po nim a niema po aloholu, trawie i podobnych rzeczach.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Set & Setting: plener -> dom -> szkola, b. dobry nastrój

Dawkowanie: 800mg piracetam, 2l wino agropol, 0.5l piwo tatra, 0.25g marihuana, 900mg dxm (14mg/kg)

Doświadczenie: alkohol, thc, dxm, amfetamina

T = czas przyjęcia głównego środka, czyli DXM (21:40)

Jest godzina 20:00

T-2:00

Brat pisze mi, czy pójdę z nim na piwo.

Hmm, czemu nie.