Chorwacja: zalegalizowano korzystanie z marihuany w celach medycznych

Ma to pomóc pacjentom cierpiącym na takie choroby jak stwardnienie rozsiane, rak czy AIDS.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

IAR/PAP

Odsłony

132

Wykorzystywanie marihuany w celach medycznych jest od czwartku oficjalnie legalne w Chorwacji. Ma to pomóc pacjentom cierpiącym na takie choroby jak stwardnienie rozsiane, rak czy AIDS.

Chorwackie media zwracają jednak uwagę, że na razie w kraju nie zarejestrowano żadnego leku zawierającego THC (tetrahydrokannabinol), główną substancję psychoaktywną zawartą w konopiach indyjskich.

Ministerstwo zdrowia Chorwacji ostrzega, że uprawianie konopi indyjskich pozostaje nielegalne i że lekarstwa z THC będą dostępne wyłącznie na receptę.

Medyczną marihuanę zalegalizowało kilka krajów Unii Europejskiej. W polskim parlamencie również toczyła się debata na ten temat, ostatecznie jednak posłowie postanowili, że nie zajmą się problemem w tej kadencji.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Jako, że poniższy tekst jest niejako spowiedzią człowieka, który przeszedł wiele z amfetaminą, pozostawię go w niezmienionej formie, chociażby po to, żeby pokazać, jak zmienia się sposób myślenia/pisania po długotrwałych ciągach z tego typu stymulantami. Jeśli pojawią się takie prośby, mogę spróbować wyedytować ten tekst i zamieścić go obok oryginału.

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

mod.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

    • LSD-25
    • Użycie medyczne

    Dozowanie rano co 4 dni wraz ze śniadaniem

    Chciałabym się podzielić z wami moją osobistą rewolucją, nowym życiem.

    Z natury nostalgiczny ze mnie człowiek, wycofany i może trochę za ostrożny w stosunku do ludzi.

    • Benzydamina
    • Katastrofa

    morale: chujowe okoliczności: zbyt skomplikowane żeby tu pisać

    Dobra, dosyć pierdolenia! moja (nie)przygoda zaczęła się pewnego sobotniego wieczoru kiedy to pod wpływem kilku piw wypitych z... komputerem zabrałem pieska na spacer i poszedłem do świątyni gimnazjalnych ćpunów... apteki.
    -"Dzień dobry, mogę czymś pomóc?" - spytała farmaceutka
    -"Poproszę 5 saszetek tantum rosa" - wyszeptał podchmielony placebo.
    -"a czy to nie jest..."
    -"tak... mama wstydziła się przyjść" - przerwał jej placebo

    randomness