marie claire nr 6/2002 - str 83-85 - kronika życia narkomanki
Grupa brytyjskich posłów, która odbyła służbową podróż do Kanady oceniła, że Wielka Brytania 'w pełni zalegalizuje rekreacyjne używanie konopi w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat' - poinformowało dziś BBC.
Grupa brytyjskich posłów, która odbyła służbową podróż do Kanady oceniła, że Wielka Brytania 'w pełni zalegalizuje rekreacyjne używanie konopi w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat' - poinformowało dziś BBC.
Brytyjscy posłowie wybrali się do Kanady w celu "informacyjnym", aby zobaczyć, w jaki sposób liberalne prawo tego kraju przekłada się m.in. na przestępczość czy zdrowie publiczne. Jak zauważono, Kanada jest pierwszym krajem z grona G7 - grupy najbogatszych państw świata - który podjął decyzję o legalizacji rekreacyjnego używania marihuany.
Laburzysta David Lammy oraz Norman Lamb z Lib Demu uważają, że narkotyki klasy B będą w Wielkiej Brytanii powszechnie dostępne w sklepach "nie później niż do 2025 roku".
Jonathan Djanogly z Partii Konserwatywnej ocenił z kolei, że legalizacja jest coraz bliżej, ale "najwcześniej dojdzie do tego za 10 lat".
BBC zwraca uwagę zwłaszcza na zapowiedź laburzysty, który oficjalnie poparł legalizację marihuany, co jest wbrew oficjalnemu stanowisku Partii Pracy.
"Chcę, aby rynek został zalegalizowany, uregulowany i odebrany gangom przestępczym" - miał przekazać David Lammy.
Poseł torysów jest bardziej ostrożny w swoich ocenach, ponieważ - jak sam ocenia - "wciąż musimy się wiele nauczyć jeśli chodzi o rekreacyjne używanie marihuany". "Zakaz palenia zostanie wprowadzony, ale prawdopodobnie nastąpi to później niż wcześniej" - dodał.
Na początku kwietnia brytyjscy policjanci otrzymali zielone światło, aby zaprzestać aresztowań osób przyłapanych na paleniu marihuany. Zdaniem policjantów, zmiana jest korzystna zarówno dla użytkowników środków odurzających, jak i systemu sprawiedliwości.
Legalizację marihuany planuje również wyspa Jersey, która szuka w tym sposobu na przyciągnięcie do siebie większej liczby turystów.
Słoneczko, świetna pogoda, lasy, łąki, rowerek. Godzina wpadająca w wieczór. Chęć pooglądania widoczków ładnych.
Witam serdecznie.
Pragnę jedynie zaznaczyć z początku(gdyż jest to ważne dla S&S uważam),że nie jest to moja pierwsza przygoda z tą substancją. Wcześniej zajadałem 12 mg po przeczytaniu jednego raportu z tejże witryny. Również był rowerek, było cudownie i widoczki były piękne; ciepłe kolorki, pół fazy spędziłem na oglądaniu pól jęczmiennych bodajże. Tym razem spodziewałem się podobnego, no jednak nie.
Wiec zaczeło sie od tego ze przeczytalem o Lady Salvii prawie wszystko.W jednym z internetowych serwisow (polskim-dzieki wielkie!!)znalazlem oferte nie do odparcia - extrakt 5x.Wogule to nie wierzylem ze ta malutka torebka cos moze zrobic z moja percepcją,chociaz w pracy bardzo duzo na ten temat myslałem,wręcz pragnąłem aby zmienila.