przybyłam z wami pobluźnić o naszych słabościach :@
- Muszę Cię zmartwić, ale chyba nie masz czego tu szukać.
Grupa brytyjskich posłów, która odbyła służbową podróż do Kanady oceniła, że Wielka Brytania 'w pełni zalegalizuje rekreacyjne używanie konopi w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat' - poinformowało dziś BBC.
Grupa brytyjskich posłów, która odbyła służbową podróż do Kanady oceniła, że Wielka Brytania 'w pełni zalegalizuje rekreacyjne używanie konopi w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat' - poinformowało dziś BBC.
Brytyjscy posłowie wybrali się do Kanady w celu "informacyjnym", aby zobaczyć, w jaki sposób liberalne prawo tego kraju przekłada się m.in. na przestępczość czy zdrowie publiczne. Jak zauważono, Kanada jest pierwszym krajem z grona G7 - grupy najbogatszych państw świata - który podjął decyzję o legalizacji rekreacyjnego używania marihuany.
Laburzysta David Lammy oraz Norman Lamb z Lib Demu uważają, że narkotyki klasy B będą w Wielkiej Brytanii powszechnie dostępne w sklepach "nie później niż do 2025 roku".
Jonathan Djanogly z Partii Konserwatywnej ocenił z kolei, że legalizacja jest coraz bliżej, ale "najwcześniej dojdzie do tego za 10 lat".
BBC zwraca uwagę zwłaszcza na zapowiedź laburzysty, który oficjalnie poparł legalizację marihuany, co jest wbrew oficjalnemu stanowisku Partii Pracy.
"Chcę, aby rynek został zalegalizowany, uregulowany i odebrany gangom przestępczym" - miał przekazać David Lammy.
Poseł torysów jest bardziej ostrożny w swoich ocenach, ponieważ - jak sam ocenia - "wciąż musimy się wiele nauczyć jeśli chodzi o rekreacyjne używanie marihuany". "Zakaz palenia zostanie wprowadzony, ale prawdopodobnie nastąpi to później niż wcześniej" - dodał.
Na początku kwietnia brytyjscy policjanci otrzymali zielone światło, aby zaprzestać aresztowań osób przyłapanych na paleniu marihuany. Zdaniem policjantów, zmiana jest korzystna zarówno dla użytkowników środków odurzających, jak i systemu sprawiedliwości.
Legalizację marihuany planuje również wyspa Jersey, która szuka w tym sposobu na przyciągnięcie do siebie większej liczby turystów.
przybyłam z wami pobluźnić o naszych słabościach :@
- Muszę Cię zmartwić, ale chyba nie masz czego tu szukać.
Był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy wzięłam jakikolwiek środek psychodeliczny. Nie nastawiałam się na odloty w kosmos, bardziej spodziewałam się rozluźnienia i lekkiego upośledzenia odczuwania ciężkości. Jednak to, co potem przeżyłam przerosło moje oczekiwania.
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż zauważyłam, że dekstro działa na mnie inaczej, niż na ludzi dookoła mnie. Nigdy z powodu zażycia nie miałam mdłości, swędzenia, czy bólów głowy. Faza za każdym razem po prostu powoli nadchodzi i odchodzi równo z czasem położenia się do łóżka.
Zacznijmy.
...
Połykanie tabletek od zawsze mnie przerażało. Nie wiem w sumie dlaczego. Po prostu trudno jest mi je przełykać.
Wiek: 18 lat.
Set & Settings: mój pokój, wał przeciwpowodziowy, park, ulica, sklep.
Dawkowanie: 10g nasion Ipomoea Violacea na osobę. Dochodzą dwie lufy MJ.
Doświadczenie: Marihuana, "Mieszanki ziołowe", DXM, DMH, Ubulawu, Benzydamina, Mefedron, Piperazyna, Morfina, 2C-E, LSA
Oto mój pierwszy psychodeliczny trip, który to trip był swego rodzaju przełomem w obliczu mojego wcześniejszego doświadczenia z substancjami psychoaktywnymi.
Plan był prosty, raczej nic nie odbiegało drastycznie od tego co testowałem kilka razy w przeszłości. Mianowicie 675mg DXM, rozłożone na 3 równe dawki po 225mg, a także jakaś lufka filis, bądź dwie.
Zimowy ponury dzionek czwartego kwietnia, ni to wyjść na miasto bo pizga, ni polatać w plenerze. Zostało mieszkanie. Mieszkanie, które od prawie dwóch dekad jest ze mną przez większość mojego życia, które