Niezwykły pomysł Brytyjczyka ws. narkotyków

Profesor Roger Pertwee z University of Aberdeen przekonuje, że legalizacja marihuany może zapobiec wielu przestępstwom popełnianym pod wpływem narkotyków i uchronić ludzi od przygód z twardszymi używkami.

Koka

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1865

Profesor Roger Pertwee z University of Aberdeen przekonuje, że legalizacja marihuany może zapobiec wielu przestępstwom popełnianym pod wpływem narkotyków i uchronić ludzi od przygód z twardszymi używkami. Jeden z prekursorów badań nad marihuaną dodaje, że pomysłem godnym uwagi jest wprowadzenie licencji na ten narkotyk - pisze The Daily Telegraph.

Pertwee, który już na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych prowadził w Wielkiej Brytanii badania dotyczące wpływu marihuany na ludzi, zaznaczył jednocześnie, że nie każdy mógłby uzyskać dostęp do tego narkotyku.

- Skoro istnieje prawo jazdy, to dlaczego nie wprowadzić, wydawanego przez lekarzy, prawa do używania marihuany? W tej chwili ten narkotyk jest w rękach przestępców. Dla mnie to jest niezrozumiałe. Dopuściliśmy do użytku alkohol i papierosy. Marihuana, gdy umiejętnie stosowania, wcale nie jest groźniejsza od tych używek - mówi cytowany przez serwis naukowiec.

Pracownik szkockiego uniwersytetu dodaje, że dostęp do tego narkotyku byłby zamknięty dla osób poniżej 21. roku życia oraz dla tych, którzy cierpią na poważne zaburzenia psychiczne. Badania, na które powołuje się prof. Pertwee pokazały bowiem, że w przypadku osób wykazujących skłonności do wystąpienia u nich schizofrenii, palenie marihuany może pogłębić objawy tej choroby.

- Potrzebujemy poważnej debaty oraz szerszych badań na temat - powiedział podczas jednego z seminariów naukowych organizowanych w ramach British Science Festival w Cambridge.

Roger Pertwee wskazuje także na poważne zagrożenie, jakie niosą ze sobą pojawiające się nowe substancje, które działają w sposób zbliżony do marihuany, ale mogą powodować wiele skutków ubocznych do tej pory przez naukowców w pełni nie poznanych. Jednym z nich jest środek przeciwbólowy oznaczony nazwą JWH-081, który powstał z czysto naukowych pobudek.

- W literaturze naukowej bez problemu można odnaleźć informacje o tym, jak stworzyć podobny środek. Niemal każdy chemik będzie w stanie go przygotować samodzielnie. Dla mnie to właśnie jest poważny problem - podkreśla w rozmowie z serwisem prof. Pertwee.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Tuned (niezweryfikowany)

<P>No pomysł godny uwagi. Ciekawe jak się sprawa potoczy. Jak najbardziej jestem za.</P>
Agamemnon (niezweryfikowany)

<p>Sprawa jak zwykle się nie potoczy. Ot co !</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Miks
  • Tramadol

Pierwsze w moim życiu święta spędzone poza rodzinnym domem, do tego współlokatorzy wyjechali, więc wolna chata.

Miałem oto spędzić pierwsze święta w swoim życiu w samotności. W sumie nie miałem nic przeciwko, a nawet sam do takiej sytuacji doprowadziłem. Rodzicom powiedziałem, że będę wtedy pracować, żeby zarobić więcej, jako że krucho wtedy było z pieniędzmi. Z początku oponowali, ale jednak po jakimś czasie dałem im do zrozumienia, że niestety na wigilięw domu mnie nie będzie.

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie psychiczne: bardzo pozytywne, już wcześniej miałam na to ochotę. Otoczenie: prawie cały czas w ruchu, także ciężko cokolwiek tu sprecyzować. Okoliczności: nagła możliwość kupna narkotyku. Stan psychiczny: trochę rozstrojony przez ostatnie negatywne doznania z marihuaną. Nastrój: lekkie napięcie, czy aby na pewno wszystko będzie działo się dobrze. Myśli i oczekiwania: oby tylko towarzyszka nie wyleciała z żadną złośliwością, bo jest do nich skłonna.

„Chwile, które opiszę nie posiadały żadnych odczuć na kształt strachu, on choć

obok obrazowany w innych osobach, ich słowach nie mógł przejść do mojej duszy.”

Nie bez powodu taki tytuł nadaję memu trip raportowi, chcę by już w pierwszych słowach

zwrócono  uwagę na głównie zapamiętaną we mnie wtedy nadzwyczajność.

 

Żadna czysta wyobraźnia nie jest w stanie pojąć, wyimaginować sobie tego tak,

by zrozumieć tę formę błogostanu, która wywołana jest właśnie narkotykami.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko

Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.

* * *

Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mam 22 lata. Nie eksperymentowałam nigdy z narkotykami, dosłownie kilka razy zdarzyło mi się zapalić marihuanę i nigdy nie poczułam niewiadomo jak pozytywnych lub negatywnych doznań. Dlatego ten piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu z moim chłopakiem przy kieliszku wina ze „śmiesznym” papierosem. Bo dlaczego nie? Dodam, że z moim chłopakiem mamy wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze, a tak naprawdę nie minęły jeszcze dwa miesiące odkąd się pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo tej relacji nie padły jeszcze między nami wyznania typu „kocham Cię”.