Postanowaliśmy z kilkoma kumplami wybrać się na pierwszego w życiu grzybowego tripa. Starszy kolega polecił nam pewną miejscówkę w Bieszczadach. Było to w październiku. Mieliśmy do przejechania 250km więc wyjechaliśmy nad ranem. 0 6:00 dojechaliśmy na duży parking w samym sercu Bieszczad. Zabraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i wyruszyliśmy na polane. Nie minęło kilkanaście minut i zaczeliśmy zbierać pierwsze grzybki. Niestety temperatura okazała sie nieprzychylna (-2C) i wszystkie grzybki były czarne, przymrożone i rozpadały sie podczas zbierania.
Anglia: palacz konopi skarży policji na słabe ziele
Palacz marihuany został aresztowany po tym, jak poskarżył się policji, że sprzedano mu słabą trawę.
Tagi
Źródło
Tłumaczenie
Odsłony
907Palacz marihuany został aresztowany po tym, jak poskarżył się policji, że sprzedano mu słabą trawę. Hans-Juergen Bendt z Darmstadtu, lat 52, złożył skargę na swojego dilera, gdy kupił od niego 7 uncji kompletnie nieciekawego haszu. Bendt miał sprzedawcy za złe, że ten odmówił mu zwrotu 270-ciu funtów które wydał na lewy haszysz. Lecz pomimo oficjalnego zażalenia, według którego Bendt miał stanowić ofiarę oszustwa opiewającego na narkotyk niedopuszczalnie niskiej jakości, policjant przyjmujący zgłoszenie odmówił wszczęcia postępowania, a zamiast tego wniósł oskarżenie wobec Hansa. Biedny, oszukany Anglik będzie teraz sądzony za kupno oraz posiadanie nielegalnej substancji narkotycznej.