Policjant zabrał marihuanę i zostawił wiadomość

Londyńska policja znalazła przy kanale Grand Union woreczek z marihuaną o wartości 40 funtów. Funkcjonariusze skonfiskowali znalezisko, a w skrytce dilera zostawili karteczkę z napisem „peszek”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl

Grafika

Odsłony

747

Londyńska policja z dzielnicy Camden Town znalazła przy kanale Grand Union w Kentish Town woreczek z marihuaną o wartości 40 funtów. Funkcjonariusze skonfiskowali znalezisko, a w skrytce dilera zostawili karteczkę z napisem „pechowy”.

Policjant Paul Taylor opublikował zdjęcie karteczki na Twitterze. Upublicznił także fotkę woreczka z narkotykami i kontynuując żartobliwy ton, podpisał zdjęcia z przymrużeniem oka.

Narkotyki znalezione dzisiaj przez nasz zespół w miejscu, które ostatnio szczególnie upodobali sobie dealerzy. Znalezione przez „Węszący Pysk” Simmonda - głosi podpis pod pierwszym zdjęciem.
Oto notatka pozostawiona w miejscu przejęcia narkotyków z kanałowej ścieżki holowniczej. #jestesmywkontakcie #usmiechnietetwarze - brzmi komentarz do drugiej fotki.

Zabawny twitt policji spotkał się raczej z ciepłym przyjęciem internautów. Zdjęcie karteczki polubiło 59 osób, wciskając pod postem ikonkę serduszka. Pojawiły się także pełne uznania komentarze.

Świetnie, dobra robota panie policjancie - pisali internauci.

Jednak nie wszyscy byli pod wrażeniem poczucia humoru policjanta z Camden Town. Jak czytamy w The Sun w sieci pojawiły się także złośliwe uwagi.

Czyje dziecko to pisało? Najbardziej niedbałe pismo, jakie w życiu widziałam. Ktoś tu powinien zostać aresztowany za zbrodnie przeciw atramentowi.
- pisała oburzona internautka napisała na Twitterze.

Świetna robota chłopaki, teraz wiem skąd u nas taki wysoki wskaźnik przestępczości skoro policja w ściekach szuka roślin
– brzmiał inny kąśliwy komentarz.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wiek:18

Doświadczanie: Marihuana-raz w tygodniu od roku(wcześniej paliłem rzadko jakieś 3 lata; grzyby-raz w życiu(puki co)

Chciałbym napisać wam o czymś niesamowitym co niedawno mnie spotkało. nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.Ten stan był przerażający a za razem bardzo fascynujacy.

  • Dekstrometorfan

Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich

urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie

zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona

zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem

krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek

czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl

do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Chill, piątek, moje 4x4

Preludium

Podróż z października ub. roku, więc całość nie jest idealna, odrobinę pisana na kolanie bez absolutnie żadnych zdolności do ładnego i zgrabnego ubierania tekstu. Piątek, popołudnie, ja i 2 kumpli, nazwijmy ich X i Y.

X jest zawodowym testerem trunków wysokoprocentowych, ma lekkie doświadczenie w ryciu sobie bani najróżniejszymi specyfikami z najgłębszych otchłani tego świata

Y, poszkodowany, zielony w temacie gość, który przyszedł na spotkanie po paru miechach, a wyszedł bogatszy o wspomnienia z innego świata

  • MDMA (Ecstasy)

I kolejna impreza techniczna z pod znaku CITYBEATS tym razem gościem była Gizelle, miejsce bibki (dom działkowca) masakrycznie wypasione a to dzięki idealnej izolacji od otoczenia :) fajny undergroundowy klimacik ;). Bibka była wypasiona pod względem muzy i ludzików z których duża część to były mi dobrze znane mordki (Pozdrowionka dla wszystkich bibowiczów). Pozatym była cudna pogoda, nawet ognisko było hehe czegoś takiego jeszcze nie widziałem - istne acidowe ognicho, które płonęło tuż przed lokalem z którego dochodził rytmiczny pulsujący bicik :D mmmmmmm.