Witam wszystkich, to mój pierwszy wpis i proszę o wyrozumiałość. Pisze go dla przestrogi przed syntetycznymi kannabinoidami. Z braku mj wziąłem od znajomego trochę czegoś do palenia z syntetykow (niestety nie wiedział jak się to nazywa).
- AM-2201
- Bad trip
- Inne
Samopoczucie dobre, wieczór. Chęć odprężenia. Miasto, a później łazienka i wspólny pokój z siostrą.
- LSD-25
dawka : 1/4 kwasa w papierku (moja pierwsza dawka) + troche grassu (lekko)
data : 21, grudnia 2001
inni ludzie : jeden lekko pijany, raczej nie zna się na drugach...
+ inni ludzie, z którymi nie spotkaliśmy się przez moje sensacje :(
dodam, że jechaliśmy na impreze, a jak chciałem spróbować czegoś innego, mój
wybór padł na kwasa, ponieważ już wcześniej chciałem spróbować tego
specyfiku (tutaj nastąpiło to dosyc spontanicznie).
- Bad trip
- Benzydamina
- Benzydamina
Set: chęć odciecia się od świata, chęć przeżycia ciekawej fazy, byłam troche zestresowana i szukałam czegoś na odstresowanie. Miało być super, kurwa nie było Setting: byłam w pokoju z siostrą, w domu była cała rodzina (w tym chory dziadek). Niestety nie było za spokojnie ale i tak wzielam
O ja jebie, kochani moi czytelnicy. Od końca fazy mineło już 4 dni, ale ja nadal oczuwam te paskudne skutki benzy. Dostałam jakiejs gorączki i jestem niesamowicie osłabiona. Niestety tak się kończy półtorej grama na pusty żołądek przy wychudzonym ciele w dosyć stresowym czasie. Dodatkowo moja odporność to jedno wielkie X D, więc się totalnie nie dziwię przebiegowi fazy i tym co się po niej stało. Oczywiście co ja wam będę pierdolić o mojej depresji i zaburzeniach odżywiania, bo wy nie jesteście tutaj po to. Zapraszam was na raporcik :)
- Etanol (alkohol)
- Marihuana
- Tripraport
Nastawienie pozytywne, 18stka znajomego, lekko boląca głowa na początku i chęć przeżycia niezapomnianej imprezy.
Error 404