USA: Rekordowe zyski z uprawy marihuany

Marihauana wyprzedziła ostatnio w Stanach Zjednoczonych pod względem dochodów z uprawy tradycyjnie najpopularniejsze rośliny, jak kukurydza, fasola, pszenica czy soja - wynika z najnowszych badań.

syncro

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

2150
Marihauana wyprzedziła ostatnio w Stanach Zjednoczonych pod względem dochodów z uprawy tradycyjnie najpopularniejsze rośliny, jak kukurydza, fasola, pszenica czy soja - wynika z najnowszych badań. W Stanach produkuje się rocznie marihuanę o wartości 35 miliardów dolarów, z czego 13.8 mld przypada na Kalifornię - podaje za raportem Jona Gettmana, ekonomisty z George Mason University, portal GraphicNews. Dla porównania produkcja kukurydzy przynosi rocznie dochody w wysokości 23,3 mld dolarów, soji - 17,6, a warzyw - 11,1 mld.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

fibon (niezweryfikowany)

no i kiedy wy idioci zrozumiecie ze nie ma sensu oddawac tych pieniedzy zlym ludziom? niech by juz lepiej bush kupowal za to bomby do zabijania irakijczykow. przynajmniej robil by to legalnie. albo drogi budowac czy cotam
Konopix (niezweryfikowany)

komu by się chciało zabijać jakby wszyscy jarali baczkę? ludzie sławiliby pokój i spadłyby słupki zbrojeniówki. Pokój się nie opyla. Wojna to krowa dojna!
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)



Pierwszego krazka zjadlem wlasnie wczoraj na TRESORZe 31... ale od poczatku....

Jest godzina 20:00, mnie juz kreci w dupie co mam robic, niewiem co ze soba zrobic, wiec biore kase i muwie matce ze juz ide na ta impreze i poszedlem sobie do kumpla z ktorym szedlem na impre i ktory mi zalatwial krazki, jestem u niego w chacie gadamy itd itd. no i decydujemy wyruszyc po 3 kumpla bierzemy go ze soba i na impreze, oni kupili cwiartke wodki wypili i doszlismy... jest godzina 21:30

za 30 min otwieraja eskulap... czekamy i widzimy znajomych.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Niewielki psytrance'owy festiwal, w gronie znajomych. Tydzień wcześniej dieta oczyszczająca

To tylko pomylony sen obłąkańca.

3,2,1... kwas! Procedura błyskawiczna. Podzieliliśmy papierki w samochodzie, ja i Krzysiek. Specjalnie trzymaliśmy je na tę okazję, zakupione parę miesięcy wcześniej. Bez głębszego zastanowienia, ochoczo i z ufnością włożyłam do buzi wizerunek Doskonałego Jogina. Wszystko będzie dobrze.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

lato, słoneczny dzień, z dwoma dobrymi kumplami (opisani jako M i K), podejście całkiem dobre, nie wiedziałem czego oczekiwać więc nie nastawiałem się za bardzo.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako trzecia część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Grzyby halucynogenne