Jechali mercedesem z amfetaminą

Policjanci z Nasielska zatrzymali 36-letniego Piotra S., który podejrzany jest o uprawę, posiadanie i udzielanie środków odurzających oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad konkubiną.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Komenda Stołeczna Policji
ea/sk

Odsłony

352

Policjanci z Nasielska zatrzymali 36-letniego Piotra S., mieszkańca powiatu nowodworskiego, który podejrzany jest o uprawę, posiadanie i udzielanie środków odurzających oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad konkubiną. Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie ponad 120 gramów specyfiku w postaci białego proszku oraz 8 sadzonek konopi indyjskich. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i trafił pod dozór policji. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z Komisariatu w Nasielsku realizując zadania związane ze zwalczaniem zjawiska narkomanii ustalili, że w jednym z domów na terenie gminy właściciel posiada uprawę konopi indyjskich. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do sprawdzenia tych informacji.

Podczas przeszukania pomieszczeń mundurowi znaleźli dwie torebki foliowe z białym proszkiem. Jedna substancja o wadze ponad 70 gramów okazała się metaamfetaminą, a druga o wadze ponad 50 gramów została przesłana do laboratorium, w celu zbadania jej składu i określenia, do jakiego rodzaju środków odurzających należy. Nie jest wykluczone, że może to być tzw. „dopalacz”. Ponadto w kotłowni budynku policjanci ujawnili uprawę marihuany.

36-letni właściciel został zatrzymany i trafił do celi. W trakcie prowadzonych czynności, policjanci ustalili, że mężczyzna prawdopodobnie znęcał się nad swoją konkubiną psychicznie i fizycznie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił 36-latkowi postawić w sumie 4 zarzuty. Sąd w Pułtusku, po analizie akt sprawy, zastosował wobec podejrzanego dozór Policji oraz zakaz kontaktu z pokrzywdzoną konkubiną.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)


[spisane przez Stanisława Lema w 1970 roku]







  • Bieluń dziędzierzawa (datura stramonium)
  • Bieluń dziędzierzawa (datura stramonium)

średnio, nie miałem na głowie większych problemów, trochę dołująca pogoda, bez specjalnych przygotowań (decyzję o zarzuceniu podjąłem ad hoc), psychicznie i fizycznie wszystko w porządku

Data: 1 listopada 2002 (heh, nie, wcale nie chciałem, aby stało się i moim świętem :))

 

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy wzięłam jakikolwiek środek psychodeliczny. Nie nastawiałam się na odloty w kosmos, bardziej spodziewałam się rozluźnienia i lekkiego upośledzenia odczuwania ciężkości. Jednak to, co potem przeżyłam przerosło moje oczekiwania.

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż zauważyłam, że dekstro działa na mnie inaczej, niż na ludzi dookoła mnie. Nigdy z powodu zażycia nie miałam mdłości, swędzenia, czy bólów głowy. Faza za każdym razem po prostu powoli nadchodzi i odchodzi równo z czasem położenia się do łóżka.
Zacznijmy.

...
Połykanie tabletek od zawsze mnie przerażało. Nie wiem w sumie dlaczego. Po prostu trudno jest mi je przełykać.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Noc, wolny pokój. Humor nie był ani zły ani dobry, nie miał zbyt wielkiego wpływu na doświadczenie.

Opisany tutaj trip miał miejsce właściwie niecały tydzień, po 'podróży' na której zażyłem 3 gramy wysuszonych grzybów. Czemu tak szybko? Żeby logicznie to sprostować, musiałbym opisać poprzedniego tripa, ale jakoś nie mam ochoty więc w skrócie powiem, że przed pierwszym razem bardzo chciałem wykorzystać doświadczenie wizualnie, co mi się nie udało gdyż nie byłem wtedy sam i większość tripa przeszło śmiechami i lataniem po mieszkaniu. Tolerancja zeszła, a po poprzednim tripie jakoś nie obawiałem się, że coś złego może się stać.

randomness