1,8 tys. sadzonek konopi na przejściu granicznym

Konopie miały iść do oclenia?

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP

Odsłony

2359
1,8 tys. sadzonek konopi indyjskich i osprzęt do uprawy tej rośliny, z której wytwarza się marihuanę próbował wwieźć do Polski mężczyzna, który został zatrzymany przez celników z przejścia granicznego w Świecku.

Jak podała Izba Celna w Rzepinie, w środę do odprawy celnej zgłosił się Polak, który wracał do kraju samochodem dostawczym z przyczepą kempingową. Do oclenia zgłosił właśnie tę przyczepę. We wnętrzu celnicy znaleźli sadzonki konopi, sprzęt do jej uprawy i odczynniki chemiczne.

Mężczyzna został zatrzymany przez celników potem przez policję. Sprawą zajęła się prokuratura Rejonowa w Słubicach.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

naltcim (niezweryfikowany)

Trzeba bylo ziaren nazwozic zamiast sadzonek i na miejscu klonowac. Ehhh... szkoda gadac <br>Btw. piekny widok to musial byc, tyleeeeeeee krzaczkow :))))
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy

S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.

  • 2C-C
  • Tripraport

Set & Setting: Deszczowe sobotnie popołudnie, lęk i odraza, chęć ucieczki od otaczającej rzeczywistości.

Dawkowanie: 50 mg 2C-C, Marihuana, odrobina Alkoholu.

Wiek: 20 lat mniej lub bardziej udanej egzystencji.

Doświadczenie: 2C-C, LSA, D.O.M.S, Marihuana, Haszysz, Alkohol, Mieszanki Ziołowe, Salvia divinorum, Koko.

Czas: ~8h.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Cisza, ciemność, własny pokój, słuchawki z ambientem i nie tylko. Nastawienie pozytywne, ciekawość po 4 latach przerwy, chęć sięgnięcia po III plateau.

Będąc jeszcze pod wrażeniem wczorajszej podróży postanowiłem przelać swoje wypociny na elektroniczną formę papieru - w końcu żyjemy w XXI w. - mimo, że dostałem jasną i czytelną informację ubiegłego wieczoru iż nie należy, albo może inaczej: nie powinno się tego robić, zdecydowałem się na małą formę rozprawki, dywagacji, aby dać wam "zarys" tego, czego opisać się po prostu nie da.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.

Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę. 

O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.

randomness