[H]yperreal - najważniejsze informacje

Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Sobota, Niedziela i podsumowanie

Tak jest: po dłuższej przerwie oto wreszcie zakończenie tego smutnego, choć poczytnego cyklu. Zachęcamy do lektury, a nieznających całości do nadrobienia, bo naszym zdaniem warto.

Geneza masakry. Wojna z kartelami narkotykowymi w Meksyku [REPORTAŻ]

Kulisy śmiercionośnego ataku pewnego kartelu na meksykańskie miasteczko w pobliżu granicy Teksasu – i amerykańskiej akcji antynarkotykowej, która do niego doprowadziła.

Czterech dilerów opisuje, czym najgorszym żenili swój towar

Pamiętacie te przypadki, kiedy Wasze narkotyki nie zadziałały jak trzeba? Oto dlaczego...

Wiesz, co ćpiesz? Lepiej sprawdzić, niż umrzeć

Polacy nie stronią od alkoholu, ale generalnie mają krytyczny stosunek do narkotyków. Sam sceptycyzm nie sprawi jednak, że znikną one z polskich ulic. Jak więc walczyć z problemem? Niektóre metody mogą wydać się kontrowersyjne...

O facecie, który opracował recepturę substytutu ayahuaski z tradycyjnych japońskich ziół (i leku)

Pomimo swojej postępowości i zaawansowania w innych dziedzinach życia i kultury, Japonia ma dość wciąż archaiczne prawa dotyczące narkotyków. Pewien Japończyk obawia się, że te restrykcyjne prawa i tabu wokół narkotyków mogą w istocie pozbawiać obywateli i kraj pewnych istotnych korzyści, toteż postanowił temu przeciwdziałać.

Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Czwartek i Piątek

Kronika zwyczajnego tygodnia w nadzwyczajnym czasie opioidowej epidemii - dzień czwarty i piąty.

Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Środa

Tak jest, tylko u nas - środa w sobotę! Wesoło jednak nie jest. Kronika zwyczajnego tygodnia w nadzwyczajnym czasie opioidowej epidemii - dzień trzeci.

Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Wtorek

Oto kronika zwyczajnego tygodnia w nadzwyczajnym czasie opioidowej epidemii - dzień drugi.

Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Poniedziałek

Czasopismo "Enquirer" wysłało 60 reporterów, fotografów i kamerzystów, by w stworzyli kronikę zwyczajnego tygodnia w nadzwyczajnym czasie opioidowej epidemii. Oto dzień pierwszy.

Szkocja może być krajem z największą w całej UE liczbą zgonów spowodowanych narkotykami

Dane opublikowane przez National Records of Scotland sugerują, że w Szkocji notuje się obecnie najwyższy odsetek zgonów spowodowanych narkotykami spośród wszystkich krajów UE. W roku 2016 na milion osób przypadało tam 160 zgonów spowodowanych narkotykami - w porównaniu z 65.8 zgonami na milion osób w Anglii i Walii oraz europejską średnią 20.3 zgonów na milion osób.

Francuski łącznik i narkotykowe imperium: Jak heroina płynęła do USA?

Przez kilkadziesiąt lat port w Marsylii był centrum międzynarodowego handlu heroiną. Marsylski towar cieszył się olbrzymią popularnością za oceanem. Nie dość, że był stosunkowo tani, to jeszcze wysokiej jakości. Niebywała czystość była zasługą znakomitych chemików zatrudnianych przez francuskich mafiosów. Najlepszy z nich - Joseph Cesari - zapracował w przestępczym środowisku na ksywkę "Pan 98 Procent" z racji wytwarzania doskonałego produktu.

5 mitów na temat psychedelików, które powinniśmy przestać rozpowszechniać

Nie, nie chodzi o mity na temat ich szkodliwości, wręcz przeciwnie. Zbiór ciekawych spostrzeżeń i opinii , które najprawdopodobniej nie każdemu się spodobają, zdecydowanie jednak warto się z nimi zapoznać i zastanowić się, czy i w jakim stopniu odnoszą się do nas.

Słowacki, Krasiński i używki. Co zażywali polscy wieszczowie?

Krasiński nałogowo wdychał eter. Mickiewicz chętnie zaglądał do kieliszka. Ale gdzie im do Słowackiego…

„Ma kopa jak Tesla!” – jak modne brandy trafiły na pigułki ecstasy

Brandy, logosy, marki, symbole znane z tabletek ecstasy - skąd się biorą, dlaczego są akurat takie, jak wpływają na popularność danego towaru oraz wreszcie jaki stosunek mają do tego firmy, których znaki towarowe wykorzystują producenci... o tym wszystkim przeczytacie w artykule podesłanym nam z inicjatywy tłumacza, którego pozdrawiamy!

Mikrodozowanie LSD bezpieczniejsze niż zażywanie antydepresantów? Neurobiolog potwierdza

"Myślę, że kiedy dojdzie wreszcie do badań, to stosunkowo łatwo będzie tu wykazać pozytywne efekty, lepsze niż związane z konwencjonalnymi lekami przeciwdepresyjnymi, które są naprawdę straszne".
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Taki jak zwykle: pusto w domu, głęboka noc, zero oczekiwań i dobry nastrój.

Przyszedł czas by się pożegnać z ostatnimi kosmitami w pudełku. Ze dwa lata wcześniej wyhodowałem z kita kilkadziesiąt gramów suszu, w międzyczasie kilkanaście rozdałem i w ten oto sposób doszliśmy w naszej wspólnej podróży do chwili, gdy gramatura pozwalała na jeden konkretny trip, albo dwa na poziomie podstawowym (a muszę tutaj nadmienić, że odrobinę mocy już straciły). Zdecydowałem się na opcję "raz, a dobrze", ze względu na pełne zaufanie do Grzybów, a także chęć nieco donioślejszego uczczenia zdarzenia. Wszak przez ten czas przeszliśmy razem wiele.

 

  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Strach, pierwszy raz brałem coś samemu w dodatku z rodziną w domu, pomimo później godziny i własnego pokoju. Laptop i łóżko

19:30

Odbieram oczekiwaną paczke z paczkomatu, jednak jadę z rodziną w aucie więc na razie nue mogę nieczego sprawdzić

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.

  • Grzyby halucynogenne

Wszystko, co zostanie napisane poniżej to wytwory mojej, będącej "pod wpływem" wyobraźni. Proszę o wyrozumiałość :-)

Zjadłem 20 grzybków. Może dla Was to mało, ale to moje pierwsze doświadczenie z halucunogenami. Jest po prostu zajebiście (boże, jakie to piękne słowo - zawsze oddaje całą głębię sprawy ;-) Jak sobie pomyślę, co by się stało, gdybym zjadł więcej... ech...