Uwaga: Większość informacji tu zawartych pochodzi z
1997 roku i od tego czasu nie była aktualizowana.
CBŚ zatrzymało znanego arystokratę Piotra Dzieduszyckiego podczas próby przemytu narkotyków do Niemiec.
CBŚ zatrzymało znanego arystokratę Piotra Dzieduszyckiego podczas próby przemytu narkotyków do Niemiec.
Oficjalnie policja podaje tylko informację, że niemal 75 kilogramów brązowej heroiny przewoził 60-letni Polak zatrzymany we wtorek na przejściu granicznym w Jędrzychowicach (Dolnośląskie). Jechał z Polski do Niemiec, ale nie wiadomo, dokąd miała trafić heroina.
Narkotyk był zapakowany w 140 paczek. - Wartość czarnorynkowa heroiny to około 10 mln zł. Można z niej przygotować 750 tysięcy tzw. działek - powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu Ryszard Zaremba. Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Piotr Andrzej Maria hrabia Dzieduszycki - bo takiego tytułu używa - urodzony w 1946 roku w Genewie, jest potomkiem znanych arystokratów. Syn Eustachego Marii, praprawnuk Włodzimierza i jedyny bezpośredni męski wnuk ostatniego, IV ordynata ordynacji poturzycko-zarzeckiej, również Włodzimierza. Socjolog i dziennikarz, przez prawie 30 lat mieszkał w Brazylii. Wrócił do Polski w 1992 roku. Przez pierwsze trzy lata był dyrektorem protokołu dyplomatycznego i doradcą ministra spraw zagranicznych. W 1995 roku zrezygnował z pracy w dyplomacji i zajął się przedsiębiorczością prywatną. Jest współzałożycielem Fundacji im. Dzieduszyckich.
Źródło: Rzeczpospolita.plUwaga: Większość informacji tu zawartych pochodzi z
1997 roku i od tego czasu nie była aktualizowana.
Autor: PrezesSkt, 02.05.2007
Set & settings Pazdziernik 2004, dokładnej daty nie pamietam. Wieczór , chata mojej panny, ja i czterej kolesie. Nastawienie jak zwykle pozytywne do grzybowych tripów, choć miałem lekkie obawy.
Dawkowanie 55 suszonych łysiczek.
Wiek i doświadczenie wiek wtedy 17 lat w tej chwili 20.
SET: -Pozytywne nastawienie -Pewność siebie na wysokim poziomie -Drobne oczekiwanie srogiego doświadczenia SETTING: -Wielki park za miastem jako miejsce tripa -Dwójka przyjaciół jako współ-tripujący
Sporo czasu minęło od mojego ostatniego raportu. Czas powrócić do opisywania swoich tripów. Bo owszem, do dnia dzisiejszego zaliczyłem parę nowych podróży. Zdarzały się tripy lepsze i gorsze, ale nie chciało mi się robić z nich sprawozdań. Moja ostatnia przygoda jednak należy do dosyć wyjątkowych i aż się prosi, by sporządzić z niej porządny raport. Zapraszam do lektury :)