Rok: 2016
Wiek: 15
Waga: +/-85 kg
Wzrost: 180cm
Zdolności racjonalnego myślenia: brak
W skutek własnej głupoty a także chęci bycia w innym świecie znalazłem się w okresie lekkiej i przelotnej fascynacji pewnym środkiem irygującym pochwę
Policji łatwo dotrzeć do adresata i przekreślić resztę życia
Wpadła licealistka, która za pomocą poczty przemycała środki odurzające
Już kilkanaście przypadków przemytu narkotyków z zagranicy odnotowała Komenda Powiatowa Policji w Świdnicy. Uczniowie świdnickich ogólniaków upatrzyli sobie w tym sposób na tani i szybki dostęp do marihuany i amfetaminy. Z Holandii wysyłają narkotyki sami do siebie. Na trop takiej formy przemytu policjanci wpadli już w tamtym roku. Celnikom udało się przechwycić przesyłkę, którą z Holandii do Polski wysyłano środki odurzające. W paczce była marihuana.
– Ustaliliśmy, dla kogo narkotyki były przemycane oraz kto je z Holandii wysyłał – mówi oficer operacyjny świdnickiej policji. – Nie wiemy, ile razy udało się przesyłki dostarczyć na miejsce. Ta, którą przechwyciliśmy, była jednak spora. Można było z niej zrobić kilkadziesiąt porcji narkotyku. Sprawę połączyliśmy z rozpracowywaną w tym czasie grupą młodych ludzi, którzy handlowali narkotykami w szkołach. Okazało się, że narkotyki z Holandii miały trafić właśnie do nich.
Zatrzymano wtedy młodą studentkę ze Świdnicy. Dziewczyna pochodzi z dobrego domu, była wzorową uczennicą. Okazało się , że to dopiero początek. Ledwie kilka tygodni później policja przechwyciła kilkanaście przesyłek. Ostatnio narkotyki miały trafić do uczennicy jednego ze świdnickich liceów. Nie zdążyły, a dziewczyna najprawdopodobniej stanie przed sądem.
– Sposób na dotarcie do narkotyków wydaje się prosty – opowiada oficer operacyjny. – Licealista jedzie do Holandii, bądź też nawiązuje z kimś z Holandii kontakt. Kilka gramowych paczuszek jest pakowanych do listu, lub małej paczki i wędruje pocztą do Świdnicy. Część z nich przychwytuje urząd celny – od początku tego roku kilkadziesiąt listów i paczek. Wiele przesyłek przedostaje się przez sito i dociera do adresatów.
– Młodzi ludzie myślą, że to łatwy sposób na kupno narkotyków w Holandii – mówią policjanci. – Marihuana jest przecież tam ogólnie dostępna. Nie zdają sobie jednak sprawy, że nam łatwo jest dotrzeć do adresata i przez to możemy szybko udowodnić mu przemyt i przekreślić resztę życia.
Za przemyt narkotyków grozi do 5 lat więzienia.
—Set— Stan psychiczny: Tragiczny w potrzebie wyjebania z kapci. Lęk przed wszystkimi formami robactwa Nastrój: Lekka ekscytacja Oczekiwania: Odjebać się jak Szczur na otwarcie kanału —Setting— Lato, Dom, uczucie nienawiści do siebie od wewnatrz jak i rodziny Przykra atmosfera ciągnąca się latami Czas uciekać!
Rok: 2016
Wiek: 15
Waga: +/-85 kg
Wzrost: 180cm
Zdolności racjonalnego myślenia: brak
W skutek własnej głupoty a także chęci bycia w innym świecie znalazłem się w okresie lekkiej i przelotnej fascynacji pewnym środkiem irygującym pochwę
Nazwa substancji: LSD
Poziom doświadczenia użytkownika: kilka razy wczesniej
Dawka, metoda zażycia: 1 i 3/4 papiera zazytego doustnie
"Set & setting": pozytywnie nastawiony, to miala byc "slaba jazda", hehe...
Efekty (duchowe jak i rekreacyjne): glebokie przemyslenia
Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: nabralem szacunku dla LSD, hehe... :)
materiał: extrakt 12x
technika: fajka szkalana z cybuchem + sitko(!!) + palnik
ilość: na oko, na podstawie obserwacji z poprzednich experymentów
Trip przyszedł w kilka sekund po wciągnięciu całej zawartości cybucha jednym machem. Jego wejście było jak pociąg expresowy, który z zawrotną szybkością przeniósł mnie na drugą stronę rzeczywistości.
Dziś o 21:03 zaaplikowałem sobie ekstrakt z Tantum Rosa,
ekstrakt mojego autorstwa ma się rozumieć :)
Długo nic aż około 23:30 coś się zaczęło dziać,
lekkie odrętwienie, małe problemy przy chodzeniu,
troszkę jakby mną rzucało na bandy.
Niestety żadnych wzorków nie widziałem.
Po imprezie wróciłem i piszę te słowa,
troszkę niezręcznie pukam w klawisze,
dźwięki są "inne" muzyka brzmi tak jakby ktoś poprzestawiał suwaczki