Mieli heroinę, byli ścigani listem gończym. Wpadli w Świecku

W niedzielę, 15 stycznia w Świecku funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby podróżujące samochodem, w którym ukryta była heroina. Pasażer auta, który okazał do kontroli fałszywy dokument, był ścigany listem gończym.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Lubuska
(pik)

Odsłony

431

W niedzielę późnym wieczorem, pełniący służbę we wspólnym patrolu funkcjonariusze Straży Granicznej i policji niemieckiej, na drodze krajowej nr 2 w okolicy Świecka zatrzymali osobowe audi. Podczas szczegółowej kontroli pojazdu funkcjonariusze znaleźli ukryte narkotyki. Badanie przeprowadzone przy użyciu testera potwierdziła, że jest to heroina. Zabezpieczono prawie 30 gram narkotyku wartego blisko 6 tysięcy złotych.

Pasażer audi wylegitymował się podrobionym polskim prawem jazdy. Funkcjonariusze szybko ustalili prawdziwą tożsamość mężczyzny i okazało się, że był on poszukiwany na podstawie listu gończego w celu doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego.

Strażnicy graniczni zatrzymali kierującą audi 34-letnią kobietę i 42-letniego pasażera. Oboje są obywatelami Polski, mieszkańcami województwa lubuskiego. Zatrzymanym przedstawiono zarzut nielegalnego przewozu narkotyków, a mężczyźnie dodatkowo zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem.

Po przedstawieniu zarzutów i zrealizowaniu wstępnych czynności służbowych 34-latka została zwolniona, a wobec pasażera audi na poczet przyszłej kary dokonano zajęcia mienia w wysokości 1000 złotych. Zgodnie z postanowieniem sądu i wystawionym listem gończym, 42-latek zostanie przekazany do najbliższego zakładu karnego.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

set: wolne, kolejny dzień ujaranej zmuły przed TV z moim mężczyzną, ostatnio lekki dołek psychiczny setting: w chuj fajny las

Powietrze dzisiaj jakieś inne, bardziej niż zwykle chce się czuć je w płucach. Dopieszczamy jeszcze atmosferę nutą cytrusowego dymu i zgodnie wsiąkamy głębiej w kanapę.   

  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

randomness