Gangsterzy, esbecy i narkotykowy boss

Interesujący wątek sprawy Edwarda Mazura podejmuje "Rzeczpospolita". Chodzi o przerzut kokainy do Polski, w czasach gdy wydano wyrok na byłego szefa policji Marka Papałę

a.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

2182

Interesujący wątek sprawy Edwarda Mazura podejmuje "Rzeczpospolita". Chodzi o przerzut kokainy do Polski, w czasach gdy wydano wyrok na byłego szefa policji Marka Papałę. Pośrednio podbudowuje on tezę, że generał mógł zginąć, bo zbyt wiele wiedział o narkotykowym biznesie.

Rok temu prokuratorzy z krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej wyjechali do USA, przypomina "Rzeczpospolita". Tam wraz z agentami amerykańskiego urzędu ds. zwalczania przestępczości narkotykowej (DEA) prowadzili śledztwo w sprawie przemytu kokainy do Polski z Ameryki Łacińskiej w latach 1997-2000. Główny świadek śledztwa, przestępca który w latach 90. nadzorował przemyt kokainy, opowiedział prokuratorom o zamówieniach na narkotyki, jakie składał Andrzej Zieliński "Słowik", jeden z hersztów gangu pruszkowskiego. "Słowik" współorganizował przemyt kokainy do portu w Gdyni. Chroniony przez DEA świadek zeznał, że "Słowik" spotykał się w USA z Mazurem. Rozmawiali o sposobie przemycenia narkotyków do Polski, informuje "Rzeczpospolita".

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET

Set & Setting: Najpierw mieszkanie, potem krótkie przejście przez miasto do lasu z małym jeziorkiem, następnie powrót do mieszkania. Nastawienie bardzo pozytywne.

Wiek: 17 lat

Waga: ok. 60kg

Dawka: ok. 20mg 4-HO-MET

Doświadczenie: nikotyna, alkohol, dopalacze, THC, salvia divinorum.

Data: 05.07.2010r.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Po obiedzie świątecznym. Nastawienie dobre. Lekki stres, jak zawsze. Pusty dom.

MDMA drugi raz (3/4 tabletki. Niestety nie wiem jaka dawka)

Pierwszy raz brałem 2 tygodnie temu 1/4 tabletki. Taka dawka żeby zobaczyć, czy nie jestem uczulony. Wtedy faza była bardzo leciutka, lekko mnie wtedy zaćmiło. Patrzyłem się na monitor przez 30 minut i tyle.

 

 

 

 T 18:20 rozmieszalem pół tabletki w soku z czarnej porzeczki hortex, wypiłem w 5 min. Oglądam yt, jestem sam w domu, rodzice pojechali do znajomych.

 

T+30min 18:50 czuje, jakby coś powoli miało wchodzić:

-lekkie oszołomienie

  • MDMA (Ecstasy)

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem tym kretynem, który pisał pod ksywą kajot różne szczeniackie debilizmy - więc jeśli planujesz pochopnie skomentować ten raport - wyjdź.


XTC - Extasy czyli po polsku ekstaza. W internecie możemy znaleźć taką definicje tego słowa: stan niezwykłego uniesienia, zachwytu, połączony z oderwaniem uwagi od rzeczywistości; mistyczny trans. Myśle, że te słowa idealnie oddają ogólny stan wywołany mała tabletką.


  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).

randomness