Krzysztof Piesiewicz prawomocnie uniewinniony od zarzutu posiadania kokainy

Znany adwokat i były senator Krzysztof Piesiewicz nie zapłaci 10,5 tys. zł grzywny za „nieudolne usiłowanie posiadania” i „nieudolne usiłowanie udzielenia” kokainy. Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił go dzisiaj od tych zarzutów. Wyrok jest prawomocny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
jaga

Odsłony

253

Znany adwokat i były senator Krzysztof Piesiewicz nie zapłaci 10,5 tys. zł grzywny za „nieudolne usiłowanie posiadania” i „nieudolne usiłowanie udzielenia” kokainy. Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił go dzisiaj od tych zarzutów. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa była związana z szantażem wobec Piesiewicza. W 2008 r. „Super Express" opublikował zdjęcia z imprezy z udziałem ówczesnego senatora oraz dwóch kobiet. Widać było na nich, jak Piesiewicz zażywa biały proszek. Przed publikacją Piesiewicz był szantażowany - miał zapłacić pół miliona złotych za to, by kompromitujące go materiały nie zostały upublicznione. Szantażystów złapano i skazano na kary więzienia.

Osobno było prowadzone postępowanie ws. posiadania narkotyków przez Krzysztofa Piesiewicz. Adwokat twierdził, że widoczny na zdjęciach proszek to lekarstwa, a nie narkotyki. Śledczy postawili mu jednak siedem zarzutów dotyczących posiadanie narkotyków oraz nakłaniania do ich zażycia kobiet, które potem go szantażowały.

Od większości tych zarzutów adwokat został uniewinniony w pierwszym procesie w 2013 r., ale we wrześniu 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza wymierzył b. senatorowi karę 10,5 tys. zł grzywny za "nieudolne usiłowanie posiadania 0,3 g kokainy" oraz "nieudolne usiłowanie udzielenia 4 września 2008 r. dwóm osobom kokainy". Zdaniem sądu substancja, którą posiadał ówczesny senator, "nie była środkiem odurzającym, którego posiadanie było wówczas zabronione, czego oskarżony sobie nie uświadamiał".

Apelację od tego wyroku złożyli i obrońcy Piesiewicza i prokurator.

Dziś Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Krzysztofa Piesiewicza. Uzasadnienie wyroku, podobnie jak trwający ponad rok proces apelacyjny, było niejawne. Trzyosobowy skład pod przewodnictwem sędziego Huberta Gąsiora nie był jednomyślny. Jeden sędzia zgłosił zdanie odrębne.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Nastawienie zawsze było pozytywne, mój pokój, z dala od ludzi, miejskiej dziczy, pośród cudownej muzyki, drgań wszelkiej maści dźwięków.

Error 404

  • Benzydamina
  • Retrospekcja

Bardzo pozytywne, jak to zwykle z takimi substancjami- Sam w domu

Godzina 20:57- Przed sobą mam szklankę z kwaśnym sokiem w którym rozpuszczona jest Benzydamina. Znam ten smak, nic nowego, nic przyjemnego.

21:22- Właśnie skończyłem męczarnię z wlaniem w siebie tego ustrojstwa. Czuję już jak się ładuje- Narasta pisk w uszach, a ja czuję się dziwnie. Później narasta pisk jescze bardziej, pojawia się lekkie znieczulenie ciała. Jest póki co niepokojąco, ale tak jest zawsze ;)

21:33- Pojawiają się pierwsze smugi i halucynacje, a raczej omamy których nie ma wiele- z 10 na 5 minut, a w dodatku każda ta halucynacja była związana z pająkami...

  • Amfetamina
  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Metkatynon (Efedron)
  • Uzależnienie

Historia mojego uzależnienia. S&S to życiowe wzloty i upadki...

W pogoni za fazą

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sama w domu, podniecenie z pierwszego spotkania z DXM

Piękny sierpniowy dzień, wolna chata... Cóż można zrobić? Można iść do apteki, kupić jakiś specyfik i odlecieć do Krainy Czarów. Tak pomyślałam i ja. I tak też zrobiłam. Poszłam do apteki i poprosiłam panią o Tussidex. Brak. Druga apteka- brak. Trzecia apteka- jest! Wróciłam cała w skowronkach do domu i wzięłam się za Tussidex. Wspomnę że to moja dziewicza przygoda z DXM, więc doświadczenia w tym nie mialam.

13.30 Połykam pierwsze pięć tabletek.

13.45 Następne 5 tabsów. Już nie mogę się doczekać efektów.