Zapraszam serdecznie, po raz drugi!
Słowem wstępu, ponownie:
Aż 80% Polaków uważa, że posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków powinno być karane - wynika z sondażu Rzeczpospolitej. Jesteśmy przeciwnikami liberalizacji ustawy antynarkotykowej - podkreśla dziennik.
Nabiera tempa dyskusja nad propozycją Ministerstwa Zdrowia, które chce złagodzić przepisy antynarkotykowe; środki odurzające nadal byłyby nielegalne, ale ludziom, którzy mają je na własny użytek, nie groziłyby żadne sankcje. Dziś za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków można trafić nawet do więzienia.
Rzeczpospolita sprawdziła, co na temat ministerialnej propozycji sądzą Polacy. Większość, bo niemal 80% badanych jest jej przeciwna.
Karanie za posiadanie niewielkiej ilości narkotyku popiera zdecydowanie 62% pytanych, raczej popiera tę propozycję niemal 17% Przeciwny karaniu jest co piąty ankietowany. Bardzo niewiele osób nie ma ten temat określonej opinii: tylko niecałe 3% nie wie, czy za posiadanie narkotyków powinno się karać.
Najbardziej niechętne liberalizacji są osoby starsze, mieszkające w małych miastach i na wsi, gorzej wykształcone. Zaskakujące jest to, że zwolennicy karania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków dominują także wśród młodzieży (64% jest za karaniem).
Opinie najmłodszych respondentów, w wieku 18-24 lat, są tym bardziej zaskakujące, że ta grupa jako jedyna zaakceptowałaby różne traktowanie tzw. narkotyków miękkich (marihuany i haszyszu) niż tzw. twardych (kokaliny i heroiny).
Na początku puste mieszkanie, tylko ja z kolegą, później sam z mamą, optymistyczne nastawienie.
Zapraszam serdecznie, po raz drugi!
Słowem wstępu, ponownie:
Bardzo pozytywne nastawienie. Idealny klimat i towarzystwo.
O sobie: 19 lat, waga: 79 kg, wzrost: 183 cm
S&S: Mój pokój, okazało się że dostałem od kumpla jedynke fety i jako że nastrój od paru dni mi nie dopisuje zabijam sie czym mogę. Z resztą mam wrodzony sentyment do narkotyków i ciężko mi powiedzieć samemu sobie "nie".
Doświadczenie: kokaina, amfetamina, marihuana, kodeina.
Paskudna listopadowa aura, nienajlepsze samopoczucie, niewyspanie po 3-meo-pcp, pustka w glowie.
Nie zapowiadało się kolorowo. Za oknem szaro, jak i szare były nasze oczy od niewyspania i dawkowania 3-meo-pcp. Działanie antydepresyjne tego ostatniego jest sprawą mocno przesadzoną. Czułam się całkowicie listopadowo siedząc tak na kanapie z Kosmo i przyglądając się niewidzącym wzrokiem bujającym się na wietrze drzewom. Kosmo wstał, co ledwie zarejestrowałam kątem oka i zdjął coś z półki. Tym czymś była zalegająca tam od kilku miesięcy setka grzybów.
Komentarze