Witam wszystkich zebranych po raz trzeci, skoro już tu jesteście to życzę miłej lektury.
Trzeci raz, słowem wstępu:
Badacze wykazali, że nadmierne przyjmowanie ecstasy - MDMA (3,4-metylenedioxymetamfetamina; jest to pochodna amfetaminy) może znacząco zmieniać funkcję układu sercowo-naczyniowego.
Badacze wykazali, że nadmierne przyjmowanie ecstasy - MDMA (3,4-metylenedioxymetamfetamina; jest to pochodna amfetaminy) może znacząco zmieniać funkcję układu sercowo-naczyniowego, w tym indukować zaburzenia rytmu serca, wywołać zapalenie mięśnia sercowego i działać kardiotoksycznie.
Doświadczenie przeprowadzono na szczurach, którym podawano dawki MDMA odpowiadające dawkom i schematowi przyjmowania narkotyku często stosowanego przez ludzi - 2 x dziennie przez 4 kolejne dni następnie 10 dniowy okres abstynencji (trzykrotnie powtórzone). U zwierząt rejestrowano zmiany ciśnienia i częstości rytmu serca. Pierwsza dawka MDMA wywołała wzrost ciśnienia tętniczego krwi oraz epizod zwolnionej czynności serca (bradykardii), po której nastąpiło nagłe jej przyspieszenie (tachykardia). Po kolejnych dawkach obserwowano znaczący spadek ciśnienia tętniczego z bradykardią – reakcja przypominająca odruch wazowagalny.
Co to znaczy: Jest to pierwsze badanie oceniające reakcje układu sercowo-naczyniowego wywołaną nadmiernym przyjmowaniem MDMA i wykazujące jego potencjalną kardiotoksyczność oraz wywoływanie reakcji zapalnej w tkankach mięśnia sercowego. Ludzie używający esctasy mogą ryzykować uszkodzeniem układu sercowo-naczyniowego.
Badanie zostało opublikowane we wrześniu 2002 w The Journal of Pharmacology and Experimental Therapeutics (Czasopismo farmakologii i terapii eksperymentalnej) przez zespół badaczy kierowany przez Kurta Varnera z Louisiana State University Health Sciences Center.
Urodziny kolegi pod gołym niebem w pochmurny deszczowy dzień. Wyborne towarzystwo, w dobrym humorze z dobrym nastawieniem. Pozytywne zaskoczenie niespodzianką.
Witam wszystkich zebranych po raz trzeci, skoro już tu jesteście to życzę miłej lektury.
Trzeci raz, słowem wstępu:
Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.
23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)
Nastawienie pozytywne, ciekawość nieznanych efektów. Spalone z towarzyszem, trip spędzony już bez niego w domu.
Całe dzieciństwo spędzałem z kolegami z mojego dawnego podwórka. Kiedy jednak miałem 13, czy 14 lat musieliśmy z matką się przeprowadzić. Co prawda nie daleko, ale w jakiś sposób zaważyło to na tym co dalej się ze mną działo. To jednak już inna historia. Póki co miałem kontak z dawnym podwórkiem. Pierwsze piwo, szlugi były właśnie z kumplami dawnego podwórka.
pusty dom, dużo wolnego czasu, pozytywne jak zawsze nastawienie do tripa i te same oczekiwania
Moja przygoda z fenkami po starcie szybko nabrała tępa, bardzo mi się spodobały a na początku było tylko 25i-nbome, później postanowiłem próbowac reszty a narazie zatrzymałem się właśniena 25c-nbome i dziś będzie trip raport oraz kilka uwag co do 25i-nbome i 25c
09:50, sobota, rodzice wyjeżdżają do znajomych na prawie cały dzień więc cały dom jest tylko dla mnie, od razu wiem co robić przy takiej okazji i wyjmuję ostatni już blotter 1mg 25c-nbome schowany między pudełkami gier komputerowych na półce
Komentarze