CBŚ rozbiło "grupę żoliborską" - heroina nie trafi na ulice

Policjanci Centralnego Biura Śledczego przechwycili narkotyki o czarnorynkowej wartości około miliona złotych - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1292
Policjanci Centralnego Biura Śledczego przechwycili narkotyki o czarnorynkowej wartości około miliona złotych - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. Zatrzymano też 8 osób powiązanych z tak zwaną grupą żoliborską. Mężczyźni w wieku od 20 do 30 lat zostali zatrzymani na terenie Warszawy i województwa podkarpackiego. Usłyszą zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających oraz posiadania broni palnej. - Do policjantów Centralnego Biura Śledczego od pewnego czasu docierały sygnały o próbach wznowienia działalności przez tak zwaną "grupę żoliborską", działającą nie tylko w samej Warszawie, ale także na terenie całego kraju. Z ustaleń policji wynikało, że podejrzewani zajmują się obrotem środkami odurzającymi i handlem bronią - powiedział Sokołowski. Najpierw w ręce policjantów wpadło na Żoliborzu czterech młodych mężczyzn, mieszkańców województwa podkarpackiego. Funkcjonariusze znaleźli przy nich przeszło kilogram marihuany. Kilka godzin później zatrzymali kolejnego członka grupy, który miał przy sobie ponad pół kilograma heroiny. Policjanci ustalili, że pozostali członkowie grupy szykują duży transport środków odurzających - powiedział rzecznik KGP. Mężczyźni mieli poruszać się po warszawskiej Białołęce. Funkcjonariusze wkroczyli do akcji, kiedy zauważyli podejrzane auto. Kierowca osobowego seata nie reagował na wezwania policjantów, próbował uciekać, taranując jadące ulicą auto. Policjanci CBŚ oddali w stronę uciekającego pojazdu kilka strzałów, dziurawiąc opony. Zatrzymano trzech mężczyzn, a w aucie policjanci znaleźli ponad cztery kilogramy heroiny oraz dwie sztuki broni, w tym pistolet maszynowy z tłumikiem. Sprawę prowadzi prokuratura okręgowa dla Warszawy-Pragi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Wooow nasi policjanci dokonali czegos przelomowego, powinno sie o tym na calym swiecie mowic :D
ble (niezweryfikowany)

uooohooo niezle jacys powazniejsi kolesie jak im karabin zabrali
Anonim (niezweryfikowany)

taaa, nie trafi na ulice...
UbA88 (niezweryfikowany)

Ha Ha Ha milion PLN
Anonim (niezweryfikowany)

Fajnie, zupelnie tak, jak pokazują nieraz w filmach
PITER (niezweryfikowany)

<p>JP na 100% pewnie znalezli 5kg mJ u nich i powineli sobie z 4</p> <p>&nbsp;</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana

Set & settings - Noc, mój pokój, starzy w domu.

Dokładne dawkowanie - 450mg DXM + 2 wiadra MJ

Wiek i doświadczenie - 21 lat. Marihuana, Haszysz, Salvia divinorum, Grzyby, LSD, Amfetamina, Efedryna, Kodeina, Alkohol, DXM, Benzydamina, Mieszanki ziołowe z dopalaczy.

  • Marihuana

Doświadczenie: paliłem mj parę razy wcześniej, jednak bez efektów. Poza tym - nic (alkoholu itp. nie liczę)

S&S: grupka znajomych (razem 5 osób) pozytywnie nastawiona na samą myśl o upaleniu się.

Jak już wcześniej pisałem, paliłem już wcześniej marihuanę. Ani razu nie odnotowałem żadnych efektów. Mimo tego, gdy tylko padła propozycja, żeby złożyć się w kilka osób i porządnie się upalić - zgodziłem się.

  • Dekstrometorfan

Set&Settings: Mój zielono-żółty pokój. Po godzinie 20. Solo style.

Dawkowanie: 225mg(15 tabletek)

Doświadczenie: Alkohol, Mj, raz motorola :D

Dane: 18lat, 83kg

20:40: Zarzucam pierwsze w życiu 5 tabletek tzw. kaszloka. Będę to robił co 5minut, czyli 3 razy po 5 pillów. Idę do kibla wysrać się, żebym się nie posrał w czasie fazy, bo to można było nazwać naprawdę bad trip…

20:45:Wysrałem się(2 tony mniej). Łykam kolejne 5 tablet. Zapuszczam muzę.

  • DMT
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

S&S: Ulica, Moje mieszkanie(punkowa melina xD) dobry humor, po blancie ;D

Pierwsza lufka została wypalona na ulicy jak czekałem na ziomka, świat całkowicie jak z kosmosu, wszystko zmienia swoje ksztalty i tekstury, i porusza sie w rytm 

fraktali, mam świadomość jakby rzeczywistość była iluzja, a nasz mózg dowolnie kreuje na bieżąco tekstury.

Potem już w domu, po wypaleniu kolejnej lufki, rozpada mi sie ona w rękach razem z zapalniczka, dalej jestem u siebie w pokoju, ale calkowicie inaczej wszystko wygląda.