Wojewódzki przesłuchiwany przez ABW ws. mafii narkotykowej?

Nazwisko Wojewódzkiego miało pojawić się w zeznaniach świadka koronnego w śledztwie dot. mafii narkotykowej.

syncro

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

2755
ABW przesłuchała znanego dziennikarza i showmana Kubę Wojewódzkiego - podaje tygodnik "Wprost" na swojej stronie internetowej. Nazwisko Wojewódzkiego miało pojawić się w zeznaniach świadka koronnego w śledztwie dot. mafii narkotykowej. - Ustalenia śledztwa wskazują, że wśród odbiorców narkotyków były osoby z show-biznesu, m.in. znani muzycy. Wszystkie szczegóły sprawy są jednak tajemnicą - powiedziała tygodnikowi Magdalena Kluczyńska, rzecznik ABW. Według tygodnika Wojewódzkiego miał obciążyć "jeden z najważniejszych handlarzy narkotykami", który dwa lata temu uzyskał status świadka koronnego. - Jednym z klientów Konrada Ł. miał być Kuba Wojewódzki. Skruszony przestępca szczegółowo opisał organom ścigania, jak przyjeżdżał do Wojewódzkiego ze swoim dilerem o pseudonimie Aniołek - pisze "Wprost". ABW postanowiła Wojewódzkiego przesłuchać. - Pokazali mi kilka zdjęć, niektóre ładne, inne brzydkie. Nikogo nie rozpoznałem. (...) Przy tych ilościach, które biorę, to ja już własnej matki nie poznaję - żartował gwiazdor. - Nie mogę ujawniać szczegółów przesłuchania, bo proszono mnie o zachowanie tajemnicy. Jeszcze nie siedzę, ale diabli wiedzą - dodał Wojewódzki.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Od dawna wydawalo mi sie ze on musi walic proch i dla tego jest taki wygadany i wysuszony.
k-j (niezweryfikowany)

a co oni mysleli, ze tylko dzieciaki z blokowisk cpaja? wojewodzkiego itak nie rusza, bo juz na bank nic nie ma ;J, ale moze jak sie wezma za uzytkownikow z pierwszych stron gazet to ktos sie obudzi, ze to prawo nie jest najlepsze. najlepiej zeby sie wlasnie wzieli najpierw za redakcje tvn'u, bo troche ludzi ich oglada, a nie moga sobie pozwolic na zamykanie ich reporterow ;). moze zmienia front w war on drugs. karajcie dilerow, nie uzytkownikow-ich ofiary
yam'eoretyk (niezweryfikowany)

Jak mnie zwiną to przypucuje, że ziele kupiłem od vienia i pelego i co wtedy? ;D Robia afere, nie maja sie czego czepić...
Mala (niezweryfikowany)

Ale nie gadajcie: spalić blanta z takim świrem to dopiero musi być przeżycie ;D
Rebbel (niezweryfikowany)

Powiedzialem ze nie kupilem tylko dostalem od Lyżwinskiego za seks:) A skąd ma Łyzwa to nie wiem - w lodzi juz podmnieliali proszek na cukier puder to czemu mnie cannabis na majeranek :D Peace & Flowers
Rebbel (niezweryfikowany)

Powiedzialem ze nie kupilem tylko dostalem od Lyżwinskiego za seks:) A skąd ma Łyzwa to nie wiem - w lodzi psy juz podmnieniały proszek na cukier puder to czemu mnie cannabis na majeranek :D Peace & Flowers
Rebbel (niezweryfikowany)

Powiedzialem ze nie kupilem tylko dostalem od Lyżwinskiego za seks:) A skąd ma Łyzwa to nie wiem - w lodzi psy juz podmnieniały proszek na cukier puder to czemu mnie cannabis na majeranek :D Peace & Flowers
Rebbel (niezweryfikowany)

Powiedzialem ze nie kupilem tylko dostalem od Lyżwinskiego za seks:) A skąd ma Łyzwa to nie wiem - w lodzi psy juz podmnieniały proszek na cukier puder to czemu mnie cannabis na majeranek :D Peace & Flowers
Anonim (niezweryfikowany)

Powiedzialem ze nie kupilem tylko dostalem od Lyżwinskiego za seks:) A skąd ma Łyzwa to nie wiem - w lodzi psy juz podmnieniały proszek na cukier puder to czemu mnie cannabis na majeranek :D Peace & Flowers
Anonim (niezweryfikowany)

Za spam. Zupelnie nie rozumiem dlaczego sie moje opowiedzi wyslietlily kilka razy. Ale przy tych ilosciach które biore to juz nawet dodawania nie rozumiem ;) P&F
xxx (niezweryfikowany)

Ale koleś jesteś sciemniacz, az smiac mi sie chce.
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

20.06.2003

Paliwo:

psilocybe semilanceata

3 dilpaki suszonych grzybów (ok 130-140 szt.) pokruszone, zalane gorącym

wywarem z mięty, odcedzone, wypite na czczo.

Satelity :

Kolega X, kolega Y i koleżanka A.

Przestrzeń:

Ogródek z gęstą soczystą trawą, wielki leżak w cieniu śliwy, doskonała

pogoda, przed chwilą kropił deszczyk.

  • Amfetamina

A oto moja pierwsza przygoda z amfą:

21.00 Impreza w czasie sesji, w akademiku u znajomych. Chcę kupić LSD na następny dzień, na imprę w klimatycznym klubie (to ma być mój pierwszy kwas). Niestety dil nie ma kwasa, tylko spida. I tak chciałem kiedyś spróbować, więc zgadzam się bez namysłu i staję się posiadaczem grama. Początkowo nie chcę zażywać tego dnia. Impra toczy się więc normalnie - browary, trawa. Wypijam jakieś 3 browce i spalam kilka lufek na spółę.

  • N2O (gaz rozweselający)
  • Retrospekcja

Nastawiony pozytywnie.

 

Myślę że z kilku moich poniższych opisów łatwo wyłapać charakterystyczne efekty działania podtlenku azotu. Żeby wyciągnąć fun z tej substancji najlepiej zamiast crackera używać syfonu i naboi do bitej śmietany, przy crackerze trzeba bardzo uważać bo można sobie pomrozić ręce od bardzo niskiej temperatury podczas wypuszczania gazu a czas ładowania balona jest długi oraz proporcjonalny do stanu w jakim się jest. Syfon za to nie robi żadnych problemów przy używaniu i można ładować nim nabój za nabojem w bardzo szybki sposób.

 

  • Bad trip
  • Inhalanty

dzień jak każdy inny, miałem ciśnienie żeby się czymś odrealnić

Wyszedłem z domu około godziny 19 w celu zakupienia paczki papierosów i gazu do zapalniczek w osiedlowym sklepie. Skąd ten chory pomysł mógł mi przyjść do głowy... Zaraz po wyjściu odpaliłem szluga i wziąłem pierwszego macha z butli. Po kilku sekundach poczułem mrowienie nóg i dziwnie "zakręcony" umysł. To był dopiero początek bo gdzieś około godziny spędziłem siedząc z dziewczyną i paląc szlugi, warto dodać że zanim do niej dotarłem to gaz już przestał działać.

II uderzenie (godzina 20:00)

randomness