Celebryci kupili 3,5 kilograma kokainy. Znane są nazwiska ponad 200 klientów dilera

Śledztwo przeciwko Cezaremu P., którego nazwano „dilerem celebrytów”, jest na finiszu. Prokuratorzy ustalili nazwiska ponad 200 jego klientów, którzy będą również świadkami podczas procesu handlarza kokainą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Niezależna.pl

Odsłony

4916

Śledztwo przeciwko Cezaremu P., którego nazwano „dilerem celebrytów”, jest na finiszu. Prokuratorzy ustalili nazwiska ponad 200 jego klientów, którzy będą również świadkami podczas procesu handlarza kokainą. Śledczy żartują, że ich lista będzie znacznie ciekawsza niż nazwiska osób na ławie oskarżonych.

Cezary P. znał czołowe postaci warszawskiego salonu. Mogły one zadzwonić dosłownie o każdej porze dnia i nocy, a on błyskawicznie przyjeżdżał, aby sprzedać im… kokainę. Rzekomo doskonałej jakości. Klientów miał spore grono, choć jedna działka narkotyku kosztowała aż 500 zł.

Mężczyzna długimi latami działał bezkarnie, ale nie miał pojęcia, że przez kilka miesięcy był podsłuchiwany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzięki temu śledczy zdobyli dziesiątki godzin nagrań rozmów handlarza narkotyków z klientami, którzy reprezentowali rozmaite profesje. Byli także wśród nich przedstawiciele tzw. szanowanych zawodów.

Gdy w kwietniu 2016 r. Cezarego P. zatrzymało CBŚP, natychmiast został okrzyknięty „dilerem celebrytów”, a w niektórych środowiskach pojawił się niepokój. Od tamtej pory minął rok.

Śledztwo nadal prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie i jest ono na finiszu. Być może zakończy się w czerwcu. Główny podejrzany usłyszał zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających oraz udzielania ich osobom trzecim.

– Cezary P. według ustaleń wprowadził do obrotu ok. 3,5 kilograma narkotyków – przyznaje „Gazecie Polskiej Codziennie" prokurator Michał Dziekański.

Poza „dilerem celebrytów” zarzuty usłyszało kilkanaście osób. Postępowania wobec niektórych – pomagających Cezaremu P., ale również współpracujących z prokuraturą – zostały warunkowo umorzone. Na razie nie wiadomo, czy będzie jeden proces, czy do sądu trafi kilka aktów oskarżenia. Decyzja jeszcze nie zapadła.

Dlaczego lista podejrzanych jest dość krótka? – Klienci, którzy tylko nabywali narkotyki od Cezarego P., nie mają zarzutów, ponieważ nabywanie nie jest karalne – wyjaśnia prokurator Dziekański.

„Codzienna” dowiedziała się, że ustalono tożsamość ponad 200 klientów dilera i większość została już przesłuchana. Będą również wzywani jako świadkowie podczas przyszłego procesu. Osoby znające kulisy sprawy żartują, że dziennikarzy tym razem bardziej będą interesowali świadkowie niż oskarżeni.

Tajemnicą nadal pozostaje to, skąd „diler celebrytów” miał tak ogromne ilości kokainy. Prokurator Dziekański przyznaje, że wątek jest weryfikowany, ale szczegółów nie może podać.

Oceń treść:

Average: 7.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Czas i miejsce: noc w domu (zazwyczaj); oczekiwania: chęć milszego spędzania czasu w samotności, ucieczka od codzienności i problemów.

Opiszę sposób, w jaki marihuana odmieniła moje życie oraz doświadczenia, uczucia i wyciągnięte wnioski z ostatnich kilku miesięcy, które spędziłem w towarzystwie tej rośliny.

Zacznę od opisu mojej przykładowej fazy:

Najbardziej lubię palić w samotności na chacie, w osobistej strefie komfortu. Po zapaleniu kładę się wygodnie, a na słuchawkach puszczam muzykę elektroniczną (słucham takiej tylko po paleniu). Zamykam oczy i od tej pory wszystko przestaje mieć znaczenie.

  • Allobarbital

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

2008r. Różne S&S. Niezbyt właściwe i komfortowe warunki.

Teraz Ty pójdziesz w moje ślady. Zanim odejdę zostawię Ci niezbędne instrukcje przedstawione w tym raporcie, który raportem nie jest, jednakże wątpię, że przygotują Cię one - chociażby w minimalnym stopniu - na to co się wydarzy...

Obok traum były to najsilniejsze doświadczenia w całym moim życiu. Zostałam dosłownie zmiażdżona, zmielona i wypluta przez coś zupełnie różnego od klasycznej wersji rzeczywistości, nawet od rzeczywistości dość mocno zmienionej psychodelikami. Nie doznałam czegoś podobnego nigdy wcześniej, nic nie przygotowało mnie na przejście.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Bardzo mroźny Wielki Piątek roku 2013 w okolicach Wrocławia. Data została wybrana całkowicie spontanicznie, być może tego samego dnia. Za scenę wydarzeń posłużyła szeroko rozumiana przestrzeń wiejska. Nastrój pozytywny, oczekiwania raczej niewielkie, nastawienie na przeżycia czysto rozrywkowe przy znacznym dystansie do doświadczeń egzystencjalno-mistycznych. Współtripowicze ogarnięci, reszta osób - niezbyt.

Na chwilę przed pierwszym tripem poprzysięgłem sobie, że wykreślę z osobistego słownika wyrazy takie jak Wszystko, Wszechświat, Śmierć, Życie, Miłość, Nienawiść oraz Fraktal, bo smutna prawda sprowadzała się to tego, że przygoda z mahometem w zamierzeniu miała być czymś mało refleksyjnym i możliwie pozbawionym tandetnego mistycyzmu. Tak zwany rozpiździel na systemie wartości słabo komponował się z solidną dawką tak zwanej rekreacji, na którą od jakiegoś czasu liczyłem.

randomness