W Iranie powieszono cudzoziemkę za narkotyki

Holenderkę irańskiego pochodzenia Zahrę Bahrami, skazaną za handel i posiadanie narkotyków, powieszono dzisiaj rano w Teheranie - poinformowano na stronie internetowej irańskiej telewizji, powołując s

Koka

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

3388

Holenderkę irańskiego pochodzenia Zahrę Bahrami, skazaną za handel i posiadanie narkotyków, powieszono dzisiaj rano w Teheranie - poinformowano na stronie internetowej irańskiej telewizji, powołując się na komunikat prokuratora w stolicy Iranu.

"Skazana należała do międzynarodowej siatki handlu narkotykami (...), sprowadzała kokainę z Holandii do Iranu i dystrybuowała ją tu dwukrotnie" - napisano w komunikacie biura prokuratora. "Sąd rewolucyjny skazał ją na śmierć za posiadanie 450 gramów kokainy i udział w sprzedaży 150 gramów" tego narkotyku - dodano.

46-letnia Bahrami na karę śmierci została skazana 2 stycznia br. - podało radio holenderskie, cytując córkę skazanej. Kobieta została zatrzymana w grudniu 2009 roku w Teheranie, gdy brała udział w antyrządowej manifestacji. Jak sprecyzowała jej córka, przeciwko Bahrami toczyła się jeszcze jedna sprawa za przynależność do zbrojnej grupy sprzeciwiającej się obecnym władzom w Iranie; za to również Bahrami została skazana na karę śmierci. Biuro prokuratora w Teheranie podało, że kobieta została "zatrzymana za przestępstwa związane z bezpieczeństwem", nie podając szczegółów.

5 stycznia władze Holandii wyraziły swoje zaniepokojenie sprawą Bahrami i wezwały Teheran do wyjaśnień. Holenderskie MSZ zwróciło się do Iranu o "informacje oraz możliwość udzielenia pomocy konsularnej i bezstronnego procesu". Iran nie uznaje podwójnego obywatelstwa. W zeszłym tygodniu irańskie MSZ odrzuciło wezwania Holandii, argumentując, że kraj ten "nie ma prawa ingerować w wewnętrzne sprawy Iranu". Według obowiązującego w Iranie od rewolucji 1979 roku islamskiego prawa szariatu, kara śmierci jest wymierzana za morderstwo, gwałt, napad z bronią w ręku, cudzołóstwo i właśnie handel narkotykami.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

<p>chory kraj z chorymi zasadami.</p>
oxo (niezweryfikowany)

<p>to tam podobno zdekryminalizowana.</p>
kaktusowa (niezweryfikowany)

<p>morderstwo = kara śmierci?&nbsp;no chyba ktoś tę karę śmierci musi wykonać, zabijając.. przecież tu nie wiadomo czy płakac czy sie śmiać, o</p><p>na ich miejscu to bym sie chwaliła, a nie ukrywała wszystko. no przecież to powód do dumy zabijać w imię Allacha! i jeszcze złych ludzi! tak, tak, piękne czyny.. szkoda tylko, że jak nam europę zislamizują to to będzie porządek dzienny. na nic innego nie czekam, egh&nbsp;</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Bad trip

Patrz: TR

Słowem wstępu

  • LSD-25
  • Miks

Impreza psytrance'owa. Miejsce, które znam i lubię. Dobry nastrój.

Sobotni wieczór. Before że znajomymi, oni przy piwku ja o wodzie z cytrynka psychicznie nastawiona na noc z wujkiem hoffmanem i wspomagaczem w postaci połówki pixy (bitcoin, który został mi z poprzedniej imprezy, dający adowalający efekt). Miło spędzony czas, sprzyjająca dobra atmosfera. Około północy rozdzieliliśmy się na ekipę udającą się na trance'y (H,A i ja) i resztę która poszła pić dalej.

  • Bad trip
  • Marihuana

Zima, małe miasteczko w środku Polski, park i wzgórze.

Mam 17 lat i od dłuższego czasu jestem zainteresowany enteogenami, doświadczaniem stanów mistycznych. Dużo o tym czytam, zbieram informacje o przeróżnych substancjach, takich jak psylocybina, meskalina, lsd, mdma, thc, mefedron, kokaina, meta, mąka i tym podobne. Jestem zainteresowany chemią jako dyscypliną naukową. Od dawna marzy mi się spróbowanie  dietyloamidu kwasu d-lizergowego, lecz nie mam dobrych dojść, a loklanego rynku się boję zwłaszcza po czytaniu niektórych raportów na Neuro Groove, w których często ludzie na początku myślą, że dostali kwas, a potem okazuje się, że to np.

  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

randomness