Gwiazdor "Pierwszej miłości" zeznaje w sprawie dilera gwiazd

Aktor twierdził przed sądem, że ma postawione zarzuty za handel i rozprowadzanie narkotyków i odmówił składania części wyjaśnień w procesie dilera.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

765

Wojciech M. (42 l.) stawił się wczoraj w roli świadka w procesie dilera gwiazd Cezarego P. (50 l.), który oskarżony jest o handel kokainą. Aktor znany z seriali „Samo Życie” i „Pierwsza miłość” twierdził przed sądem, że ma postawione zarzuty za handel i rozprowadzanie narkotyków i odmówił składania części wyjaśnień w procesie dilera.

Do grona osób zamieszanych w głośną aferę narkotykową dołączył znany aktor Wojciech M. Mężczyzna pojawił się wczoraj w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi – Południe w towarzystwie pełnomocnika. Gwiazdor na wstępie zeznał, że był przesłuchiwany w CBŚ w sprawie handlu i rozprowadzania narkotyków. Zarówno sąd, jak i prokurator poinformowali aktora, że w tym procesie nie ma postawionego takiego zarzutu. Aktor musiał więc pomylić dwie różne sprawy.

I choć pełnomocnik aktora poprosił sąd, by jego klient nie zeznawał w tej sprawie, bo jego zeznania mogą spowodować postawienie mu zarzutów, sąd oddalił wniosek i przystąpił do przesłuchania świadka.

– Nie wiem za dużo w tej sprawie. Wiem tyle, ile donoszą media – powiedział, zwracając się do sądu.

Aktor dodał, że nie przypomina sobie, żeby znał oskarżonego. Ale za poradą swojego pełnomocnika M. uchylił się od odpowiedzi na pozostałe pytania sądu, które dotyczyły jego znajomości z dilerem, a także tego, czy kupował i brał kokainę.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

S&S : Droga na peron, Most.

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC.

Dawkowanie : Tussidex, 360 mg.

Chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy raz z czymś mocniejszym, wypadło na DXM.

Stoję z kumplem (nazwijmy go L.) w mało widocznym miejscu i połykamy. Najpierw on, 18 małych tabletek ląduje w żołądku, potem ja, popijamy sokiem i idziemy gdzieś usiąść.

Dzwonimy po następnego znajomego (a tego nazwijmy G.), przychodzi i razem wyruszamy w Dexową podróż.

  • Powój hawajski

Wiek: 17

Doświadczenie: alkohol, THC, gałka, DXM, różne ziółka etnobotaniczne z większym lub mniejszym powodzeniem

S&s: zacisze własnego pokoju i spokój w domu

Zamówione 10g powoju (Ipomoea tricolor) leżało i kusiło dłuższy czas. W końcu w sobotę nadeszła okazja - reszta domowników wybyła na weekend poza miejsce zamieszkania, dając ku mojej uciesze możliwość odurzenia się :D

  • Marihuana

To było jakoś w czerwcu. Toruń. Kolejne piwo z sokiem malinowym, w gorącym, południowym słońcu, rozkosznie zniekształcało myśli i obrazy. Powoli zbliżaliśmy się do dość obszernego lasu pod Toruniem, z zamiarem zebrania w nim jagód. Wzięliśmy nawet ze sobą gliniane miseczki kocura, ale i tak jedliśmy na poczekaniu. Przeszliśmy kawałek tego lasu, Mruku, Kocur, Słoniu, Dominik, no i ja. Dominik, naturalnie nawet tutaj przytaszczył ten swój idiotyczny aparat. Miał taki zwyczaj podrywania dziewczyn i doprawdy ujmuje mnie jego wiara w to, że tu także może się przytrafić okazja.

  • Dekstrometorfan
  • Uzależnienie

Acodin biorę od kilku lat. Zaczęło się po prostu od chęci spróbowania czegokolwiek. Był pierwszym lekiem, który brałam w celach rekreacyjnych. Szczerze? Nienawidzę fazy po tym specyfiku. Nie lubię tego zamieszania w głowie, tego panującego wokół chaosu. Lek nie wyostrza zmysłów. Czasem zdarza się, że powoduje miłość do całego świata i chęć czynienia dobra.  Jednak więcej ma wad niż zalet. Nigdy więcej.