Po ośmiu miesiącach zakończył się proces szefa gangu przemytników narkotyków

Zaskakujące zakończenie sprawy „Kiryła”. Szef gangu narkotykowego złożył wniosek o samoukaranie. W więzieniu spędzi najbliższe sześć lat. Do wniosku oskarżonego przychylił się zarówno prokurator, jak i skład orzekający.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Tomasz Gdaniec
wp.pl

Odsłony

238

Zaskakujące zakończenie sprawy „Kiryła”. Szef gangu narkotykowego złożył wniosek o samoukaranie. W więzieniu spędzi najbliższe sześć lat. Do wniosku oskarżonego przychylił się zarówno prokurator, jak i skład orzekający.

Robert B, ps. "Kirył" został zatrzymany przez funkcjonariuszy w listopadzie ubiegłego roku. Nie przyznawał się do żadnego z zarzucanych mu czynów, m.in. handlu i posiadania narkotyków. Za przestępstwa te groziło mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, grzywna i nawiązka w kwocie do 50 tys. zł, na cele społeczne. Jednak z pomocą oskarżonemu przyszła nowelizacja prawa karnego, która pozwalała w lipcu i sierpniu na złożenie wniosku o dobrowolne poddanie się każe także podczas procesu.

Oskarżony zaproponował prokuraturze, że w ramach kar spędzi 6 lat w więzieniu, zapłaci 10 tys. grzywny oraz przekaże 4,5 tys. zł na program profilaktyki antynarkotykowej. Pozostały majątek w wysokości 50 tys. przepadnie na rzecz Skarbu Państwa.

Grupa, którą kierował „Kirył” prowadziła handel narkotykami na międzynarodową skalę. Dzięki skorumpowaniu personelu pokładowego samolotów latających na trasie z Polski do USA udało się im przetransportować ponad 18 kg kokainy, 7 kg amfetaminy i 5 tys. tabletek ecstasy. Zamieszani w nielegalny proceder stewardzi przewozili towar zaszyty w koszulach lub ukryty w skórzanych paskach ze schowkami.

Prokuratura na podstawie zebranego materiału skierowała do sądu 17 aktów oskarżenia przeciwko 42 osobom z gangu „Kiryła”. Jego szef zasiadł jako ostatni na ławie oskarżonych, ponieważ przez kilka lat ukrywał się poza granicami kraju.

W lipcu zakończył się jeden z takich procesów. W lipcu gdański sąd skazał grupę 15 handlarzy narkotyków na kary od roku i 3 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy. Na ławie oskarżonych zasiadało także trzech dilerów, którzy działali poza strukturą gangu, oraz kobieta oskarżona o posiadanie środków odurzających. Podczas śledztwa czterech oskarżonych przyznało się do winy, w tym dwóch częściowo.

Z danych straży granicznej jasno wynika, że z roku na rok zwiększa się wartość narkotyków przejmowanych przez funkcjonariuszy. Dwa lata temu zabezpieczono towar o łącznej wartości ponad 1,6 mln zł a w ubiegłym roku już 3,5 mln zł. Do najpopularniejszych narkotyków należą marihuana, kokaina oraz heroina.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

ojej pisze juz do was wlasnie teraz podczas tripu na marii:)

robilem sobie dzis baze danych tj. moj projekt i po skonczonej robocie

zasiadlem do czytania neuro-groove.

Przyznam ze smialem sie bardzo z tych opisow szczegolnie

po-lekowych:))))

juz dawno sie tak nie usmialem.........



  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".


  • Muchomor czerwony

17.02.2007

Tym razem naprawdę doświadczyłem najpotężniejszego tripa w życiu, a jeśli miałbym go do czegoś porównać to raczej do historii w rodzaju śmierci klinicznej z wątkami pobocznymi, niż do działania jakiejkolwiek substancji... przy czym nie mam na myśli jakiegoś psychodelicznego harmidru nie do ogarnięcia i spamiętania. Po prostu nieprawdopodobnie potężna, logiczna, emocjonalna, euforyczna i przerażająca podróż do- i z- pewnego miejsca z którego nie chciałem wracać.

  • Alprazolam
  • Inne
  • Katastrofa
  • Kodeina
  • Tramadol

Kolejny dzień smutnej i żałosnej egzystencji, ciepły i słoneczny dzień w kawalerce znajomego, następnie mój dom

 Zaczeło się niewinnie tak jak każdy poprzedni opioidowy trip który miałem przyjemność przeżyć, lecz w tym momencie jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie tego wieczoru. Kilka opakowań kodeinowego syropku oraz opakowanie Tramalu było już przygotowane do spożycia. Wiedząc, że owy tramal jest w wersji retard czyli takiej z wydłużonym działaniem a co za tym idzie z dłuższym czasem do pojawienia się pierwszych efektów ochoczo zabieram się za gorzkawe tableteczki.

 

randomness