Uczniowie dosypali leki do kawy nauczyciela

Dwóch uczniów jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Chojnie (Zachodniopomorskie) dosypało nauczycielowi do kawy środki psychotropowe. Pedagog trafił do szpitala. Nastolatkom grozi do trzech lat więzienia.

Koka

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1691
Dwóch uczniów jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Chojnie (Zachodniopomorskie) dosypało nauczycielowi do kawy środki psychotropowe. Pedagog trafił do szpitala. Nastolatkom grozi do trzech lat więzienia. Jak poinformowano w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, policjanci z Chojny zatrzymali 17-letniego Alana W. oraz 18-letniego Mirosława K., którzy w ubiegłym tygodniu, wykorzystując nieuwagę nauczyciela, dosypali do jego filiżanki z kawą dwie rozkruszone tabletki psychotropowe. Po wypiciu kawy dydaktyk miał zawroty głowy, spowolnioną mowę oraz gwałtownie wzrosło mu ciśnienie. Nauczyciela karetką pogotowia przewieziono do szpitala w Szczecinie. Policjanci znaleźli także w mieszkaniu Alana W. kilka gramów suszu roślinnego, prawdopodobnie marihuany oraz kilkadziesiąt ziaren konopi indyjskiej. Obu uczniom za narażenie nauczyciela na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do lat trzech więzienia. Alanowi W. za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Na razie obaj uczniowie znajdują się pod dozorem policji.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

zawsze chciałem to zrobić! jak widać nie warto ;)
Astacus (niezweryfikowany)

Za pare gram tyle samo co za podanie bez wiedzy środków odurzających... Ot, chore prawo...
WujekPrawda (niezweryfikowany)

Po chooj o tych nasionach piszą jak są legalne... Ćwierć grama suszu i tonę nasion konopi no ja pierdole...
Anonim (niezweryfikowany)

no tak, kawka, moze jeszcze papierosek, pelen relax.. do roboty nieroby! uczyc, wychowywac - na kaweczke to na przerwie!
Anonim (niezweryfikowany)

LOL my jak daliśmy dla naszej nauczycielki klonów to nie pojechała do szpitala ... tylko do domu ;] KOCHAMY CIE
Hawajczyk (niezweryfikowany)

JP
Anonim (niezweryfikowany)

JP2
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-B

2C-B występuje w postaci pigułek przyjmowanych doustnie. Należy do grupy fenyloetyloamin.



Jak i z wieloma innymi substancjami psychedelicznymi opisane niżej efekty nie są takie same dla wszystkich, są badzo indywidualne i bazują na opisach osób, które brały środek, tak więc nie należy się nimi sugerować, że tak będzie na pewno. Może być zupełnie inaczej.

  • Benzydamina
  • Kodeina

Set & Setting

Koniec maja, deszczowe dni, u babci na wsi. Moje nastawienie pozytywne, bardzo zaciekawiony efektów benzy ale górę miało zmęczenie i nuda. W planach spędzenie ciekawego wieczoru. Sam

jako degustator, do późnej nocy ze znajomymi ale o tym trochę niżej będzie.

Dawka:

1500mg benzydaminy, 6h później 150mg kodeiny i po kolejnych 4 godzinach dorzucone drugie 150mg kodeiny (gdyby nie strach po benzie to byłoby 300mg kodeiny razem)

Wiek:17

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • Alprazolam
  • Pozytywne przeżycie

Posiedzenie z paroma kumplami, oczekiwania to wyciszenie, położenie się na kanapie i wsłuchanie się w muzykę. Nastrój depresyjny, ale nie najgorszy

Od 2/3 lat siedzę w domu. Przez depresję, stany lękowe, fobię społeczną i agorafobię rzuciłem szkołę i całkowicie wykluczyłem się z normalnego życia. W maju br. poszedłem do psychiatry... lekarz zapisał mi alprazolam. Zaczynałem od małych dawek 0,25mg/0,5mg/1mg na raz i brałem dość często. Po jakimś czasie przestałem, bo nie czułem potrzeby i nie chciało mi się wiecznie być ospanym i chodzić jak po alkoholu. Wszystko zmieniło się jednego dnia, gdy postanowiłem polecieć grubiej niż zazwyczaj