Babcię posadzą za produkcję narkotyków! Czyli... makowca

Ukraińska prokuratura postawiła 70-letniej emerytce z Krymu zarzut nielegalnej uprawy środków odurzających. Babcia broni się, że tylko piekła makowiec.

Koka

Kategorie

Źródło

pardon.pl

Odsłony

2319
Ukraińska prokuratura postawiła 70-letniej emerytce z Krymu zarzut nielegalnej uprawy środków odurzających. Babcia broni się, że tylko piekła makowiec. 23 maja emerytka została oficjalnie oskarżona. Grozi jej od 3 do 7 lat więzienia. Mak rósł pod oknami jej wiejskiego domku. Teraz jest pilnie strzeżony, w workach. Jako dowód. Zdaniem organów bezpieczeństwa, babcia wyprodukowała dość słomy makowej na 800 szklanek "kompotu" - wartego ponad 50 tys. złotych. Oskarżona twierdzi, że w ogóle nie wie, co oznacza słowo "narkotyk", zaś mak uprawiała od niepamiętnych czasów w charakterze nadzienia do wypieków cukierniczych. Jej wersję wydaje się potwierdzać sąsiadka: Babcia niczego nie chowała. To dobra kobieta. Jak wesele jakieś, czy co, zawsze pomogła z ciastem. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy pozostaje jednak nieczułe. Babcia będzie miała proces. Jak widzimy, występek przybiera dziś najmniej oczekiwaną postać. Babcia baronem narkotykowym? Hańba.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

NjusÓf z o2 i pardona nie zaliczyłbym raczej do najzetelniejszych.
Anonim (niezweryfikowany)

a ja lubie bulki z makiem
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I

Substancja i dawka: 18 mg 2C-I.


  • Kodeina
  • Pierwszy raz

większość dnia podekscytowanie, później, tuż przed, zaczęło się pieprzyć.

Witam. Piszę przede wszystkim po to, by podzielić się tym, co mnie spotkało. Wiem, że jest tu gro wiele bardziej doświadczonych osób, być może ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć, co bardzo by mnie ucieszyło. Czytałam trochę TR-ów na temat kodeiny, większość wielce zachęcających. Nigdzie nie zauważyłam opisu czegoś, czego sama doświadczyłam. Dodam jeszcze, że kilka dni zastanawiałam się nad opublikowaniem tego, przygotowywałam się psychicznie na totalne zjechanie i zrównanie mnie z ziemią za moją tępotę. Ale od początku...

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Miła wizyta u sąsiada.

19.00

Zaczęło się niewinnie. Poszedłem do sąsiada, który mieszka pode mną, aby mi załatwił trochę zielska. Oczywiście był z tym problem bo jakieś łapanki policja uskuteczniła w moim mieście (70 tys mieszczkańców). Sącząc piwo wpadłem na pomysł mefedronu (będę go dalej nazywać M). Dawno nie zażywałem. Pomyślałem, że warto sobie odświeżyć wspomnienia.

20.00

randomness