Palił zioło w korku i postanowił poczęstować motocyklistę, okazało się, że to policjant

Niecodzienna sytuacja miała miejsce kilka dni temu na jednej z ulic Lublina. Stojący w korku kierowca palił zioło, co wyczuł znajdujący się niedaleko motocyklista. Postanowił on podjechać do samochodu i wtedy jego kierowca wypalił z nietypową jak na uliczne skrzyżowanie propozycją.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

weednews.pl
Teone

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

320

Niecodzienna sytuacja miała miejsce kilka dni temu na jednej z ulic Lublina. Stojący w korku kierowca palił zioło, co wyczuł znajdujący się niedaleko motocyklista. Postanowił on podjechać do samochodu i wtedy jego kierowca wypalił z nietypową jak na uliczne skrzyżowanie propozycją. Niestety jego mało inteligentne zachowanie skończyło się zarzutami.

Palił zioło w korku i postanowił poczęstować motocyklistę, okazało się, że to policjant

Sytuacja miała miejsce w zeszły piątek w Lublinie. Policjant z Wydziału Wywiadowczego KMP, który tego dnia miał wolne, stał swoim motocyklem na skrzyżowaniu oczekując na zmianę światła. W pewnym momencie wyczuł woń palonej marihuany. Funkcjonariusz po służbie odwrócił się do tyłu i zauważył, że stojący za nim kierowca audi coś pali. Policjant podjechał do audi i przez okno zapytał, czy to marihuana. Kierowca ze spokojem potwierdził podejrzenia, mało tego, skręta zaproponował również kierowcy jednośladu.

Wtedy okazało się, że motocyklem kieruje policjant, który się wylegitymował i polecił zjechać z drogi. Na miejsce wezwany został patrol wywiadowców. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego audi 27-latka. Podczas przeszukania samochodu funkcjonariusze znaleźli też prawie 40 gramów marihuany.

Mężczyzna musi liczyć się z odpowiedzialnością przed sądem za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie samochodem pod wpływem narkotyku. Może mu grozić do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami

– poinformował kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

Nie wiemy czym motywował się kierowca oficjalnie paląc zioło podczas prowadzenia auta, jednak takie zachowanie jest zdecydowanie naganne, a fakt poczęstowania w ulicznym korku innego kierowcy pozwala założyć, że kierowca do najinteligentniejszych nie należy. Co ciekawe, nie jest to pierwsza tego typu sytuacja na ulicach Lublina, bardzo podobne zdarzenie miało już miejsce, przeczytasz o nim T U T A J.

Oceń treść:

Average: 7.5 (2 votes)

Komentarze

Borek (niezweryfikowany)

Zwyczajnie smutne...
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Długo przygotowywałem się na nowe doświadczenie z jakimś środkiem. Często popijam alkohol, czy odpalam ziółko ale świat narkotyków nigdy mnie jakos nie fascynował. Przy pierwszym paleniu niezbyty podobał mi się ten stan, bałem się bardzo kwasu. Bałem się, że to doświadczenie mnie przerośnie. Mimo wszystko po 3 tygodniach przekładania tego nie było już odwrotu. Umówiłem się ze znajomymi... Było nas 5(dwie koleżanki, dwóch kolegów oraz ja).

Był piękny dzien, było strasznie ciepło(około 27 stopni). Obudziłem się dość wcześnie, żeby się umyć, ubrać, zjeść. Już godzinę przed budzikiem nie mogłem wstać, doszło do mnie wtedy najmocniej, że to może się źle skończyć. Mimo wszystko wiedziałem, że już nie zostawię znajomych. Niepewnie wstałem i zacząłem się ogarniać. Wziąłem głośnik, bluzę, w razie czego soczewki jak bym jakąś zgubił, i power banka w razie czego. Spotkaliśmy się wszyscy i poszliśmy jeszcze do sklepu.

  • Adrenalina

...

...

  • Marihuana

Najdziwniejsze przeżycie miałem po zwykłym staffie.Nie wiem czy do tego było coś dodawane .

Kupiłem tego zielska zwykłą ,małą ćwiarteczke.Na więcej nie było mnie stać.Dwa bobki staffu kosztowały mnie 10 zl i niezły kat od dilera na temat jaki to jest dzis zajebisty towar.

  • Marihuana

... a działo się to we wrześniu 2002 roku w malowniczej wsi położonej gdzieś na przedgórzu świętkorzyskim. Miesiąc wcześniej odkryłem hyperreal.info i od tamtej pory stale odwiedzałem tę witrynę skacząc od psychodelika do psychodelika. Większość mojej uwagi przykuły psilocybe semilanceata ponieważ zaczął się sezon i chęć znalezienia tego "taniego" :P i według opisów jakże spektakularnego specyfiku stała się nieodparta.

randomness