Samobójcza śmierć w areszcie

Młody, 20-letni chłopak został aresztowany na wniosek Prokuratury Rejonowej Szczecin-Zachód za posiadanie narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl Szczecin

Odsłony

2277
Samobójcza śmierć w areszcie

Śledztwo w sprawie samobójczej śmierci 20-latka osadzonego w szczecińskim areszcie za posiadanie narkotyków wszczęła Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście.

Jego ciało leżące w kałuży krwi znaleziono w celi w Wigilię.

- Tego dnia dostał paczkę, w której była m.in. jakaś puszka - usłyszeliśmy w prokuraturze. - Z niej zrobił ostrze, którymi podciął żyły. Prawdopodobnie chciał trafić do szpitala, liczył, że w porę go odnajdą. Wstał z łóżka, chciał podejść do drzwi, ale się przewrócił. Najpierw stracił przytomność, a potem zmarł z upływu krwi.

Młody chłopak został aresztowany na wniosek Prokuratury Rejonowej Szczecin-Zachód za posiadanie narkotyków. Obecne śledztwo w sprawie jego śmierci wszczęto z artykułu kodeksu karnego mówiącego o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Chodzi m.in. o to, czy strażnicy tak często, jak tego wymaga regulamin, lustrowali cele.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

siwa (niezweryfikowany)

Kurwa ludzie to jest normalne ze narkotyki sa byly i beda tylko kiedys otym sie nie mowilo a ze policja nie lepsza niz Ci co to prawo lamia to tak jesttrza zmienic wladze nie ta policja nie to prawo policji kurwa nic nie udowodnisz bo co to mafia sa jeszcze gorsi niz Ci wszyscy kryminalisci i teraz wiele osob chandluje ja sama to robilam az zapuszkowali ale kazdy keidys zrozumie jaki to jest blad ale dilerzy sa i beda gdyby byl legal to i panstwo by zarobilo!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Klomipramina

Jazda polegala na tym:





Zjedzono 3 tabletki Hydiphenu 25 (Clomipraminum hydrochloricum) czyli wladowano 75 mg klomipraminy.


Chlorowodorek klomipraminy jest główną substancją czynną, jedna drażetka zawiera 25 mg tego specyfiku.





[Info]

  • Morfina
  • Uzależnienie

Napisał Bohdan Filipowski, były profesor filozofii ezoterycznej


  • Adrenalina

...

...

  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.

randomness