Szwajcarscy więźniowie palą trawkę i nie ma z nimi problemów

Większość szwajcarskich więźniów pali marihuanę i, zdaniem strażników, wychodzi im to na dobre - czytamy na serwisie internetowym Alternet.com. Pracownicy placówek uważają, że ograniczenie konsumpcji narkotyku może przynieść więcej złego niż dobrego.

Większość szwajcarskich więźniów pali marihuanę i, zdaniem strażników, wychodzi im to na dobre - czytamy na serwisie internetowym Alternet.com. Pracownicy placówek uważają, że ograniczenie konsumpcji narkotyku może przynieść więcej złego niż dobrego.


Według najnowszych badań opublikowanych w piśmie "International Journal of Drug Policy" od 50 do 80 proc. osadzonych w więzieniach używa marihuany. Pracownicy placówek uważają ten narkotyk za stosunkowo bezpieczny, a ograniczenie jego konsumpcji może przynieść więcej złego niż dobrego.

Zarówno osadzeni, jak i strażnicy oceniają, że marihuana ma właściwości przeciwbólowe, uspokajające i może przyczynić się do obniżenia negatywnych efektów przebywania pod kluczem. Badacze uważają ponadto, że restrykcyjna polityka w stosunku do narkotyku może być powodem pojawienia się lęków u więźniów, a także do rozwoju pokątnego handlu. Może też zachęcić osadzonych do sięgnięcia po groźniejsze narkotyki.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

huehue (niezweryfikowany)

<p>malo kto wie, ze w szwajcarii zielsko jest praktycznie legalne od dwudziestu lat, jako herbata czy ziola do kapieli, wiec nic dziwnego, predzej cie tam zamkna za brak gotowki przy sobie niz posiadanie jazzu</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Aviomarin to niezle gowno ale po zarzuceniu wystepuja niezle halucki. Ja pierwszy raz wzialem 22 tab. gdy mialem 14 lat. Byla godzina 22 wlasnie polozylem sie spac, gdzies okolo 2-3 w nocy nie pamietam dokladnie (mialem juz niezle haloony) wychodze ze swojego pokoju na przedpokuj patrze a tam pelno butow (tak zaczely sie moje haloony) Do pasa bylem zasypany w butach wiec otworzylem szafke i zaczalem je ukladac (nie wiem jak dlugo je ukladalem) nagle sie ocknalem patrze a nademna stoi matka i sie pyta co ja robie a ja ze ukladam buty (ciekaw jestem teraz jaka zrobila wtedy mine.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Wstaję o godzinie 9:45. Rozciągam się po czym idę do salonu pogadać z kumplem P. Nie jem nic.

 

10:10

Wrzucam pół białego, bezsmakowego blottera.

10:17

Chyba czuję pierwsze efekty, idę się wykąpać. Podczas kąpieli wydaje mi się, że mam podwyższony nastrój ale to może placebo, podnieta. Bo w sumie dawno nic nie ładowałem. Czuję specyficzny ucisk w czole i delikatną ciężkość ciała.

10:30 

Widoczna poprawa humoru. Śmieję się z pokruszonej, wymagającej operacji kostki znajomego. 

10:35

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Co mną głównie kierowało - ciekawość oraz chęć nowych doznań. Nigdy wcześniej nie przeżyłem halucynacji więc towarzyszyła mi również ekscytacja przed nieznanym. Namówiłem mojego znajomego do podróży w tą nieznaną razem ze mną. Spotkaliśmy się u niego. Wieczór i tylko śpiąca babcia za ścianą.

Postaram się jak najdokładniej opisać to co czułem i widziałem przez całą noc.

randomness