Macedońskie ministerstwo zdrowia zaczęło w ten weekend konsultacje społeczne, które zmierzają w stronę legalizacji marihuany do celów medycznych, po tym jak sondaż społeczny ujawnił 70% poparcie dla zmian w prawie.
Konsultacje są prowadzone z lekarzami-specjalistami, farmakologami i pacjentami. Mają one na celu przygotowanie projektu ustawy, która zadowoliłaby wszystkich zainteresowanych legalizacją produktów z konopi do celów medycznych.
Tych jest zaś 70%, jak wykazało wcześniejsze badanie społeczne, przeprowadzone we wrześniu przez agencję M-Prospekt, które ujawniło zaledwie 28% sprzeciw. 34% badanych poparło w nim także legalizację marihuany rekreacyjnej, a 63% było przeciwnych.
Inicjatywa legalizacji medycznej marihuany nie pochodzi od narkomanów, ale od cierpiących pacjentów.
– twierdzi Darko Kostovski, psychiatra z September 8, centrum leczenia uzależnień w Skopje.
Są jednak lekarze tj. Milan Ristevski, szef onkologii i radiologii największej kliniki w Skopje, stolicy kraju, którzy zwracają uwagę, że potrzebna jest większa liczba danych naukowych.
Badania pokazały, że marihuana pomaga pacjentom w zwalczaniu bólu, ale trzeba udowodnić, iż ma ona właściwości antyrakowe. Nie możemy zapominać o tym, że połączenie różnych terapii może doprowadzić do komplikacji.
– dodaje doktor.
W dyskusji zabrała również głos Marija Darkovska Serafimova, szefowa Krajowego Biura Farmakologicznego, które jest najwyższym organem kontroli leków w Macedonii, mówiąc:
Istnieją badania wskazujące na skuteczność produktów z konopi, ale pozytywne efekty nie są uniwersalne. Jednak legalizacja pozwoliłaby pacjentom na dostęp do marihuany o zweryfikowanej i zestandaryzowanej jakości.
Macedonia posiada także indywidualne świadectwa skuteczności, dotychczas nielegalnej, terapii olejem konopnym RSO. Jedno z nich zaprezentował w trakcie debaty Filip ze Skopje, 40-letni pacjent, który wyleczył w ten sposób chłoniaka (raka wywodzące się z układu chłonnego).
Miałem chłoniaka i używałem do leczenia oleju konopnego. Wyleczyłem się i znam kilka innych przypadków takich jak mój. Powodem nieskutecznej terapii jest niska jakość marihuany sprzedawanej na czarnym rynku, co jest normalne w momencie, gdy marihuana pozostaje nielegalna.
– powiedział Filip.
Jeden z ekspertów, który pragnie pozostać anonimowy, dodał przy tym, iż produkcja oleju RSO może stać się poważnym przychodem dla rządu, gdyż dilerzy już zarabiają krocie, oferując go na czarnym rynku:
Produkcja oleju staje się coraz bardziej dochodowym biznesem na czarnym rynku, alternatywą dla kwiatostanów konopi, gdyż do jego produkcji potrzeba ich dużej ilości. To jeden z ekonomicznych trendów, który notuje duży wzrost w Europie.
W Unii Europejskiej aktualnie 13 krajów zezwala na używanie marihuany do celów medycznych, z których ostatnim jest Chorwacja, która dołączyła do tego grona miesiąc temu, stając się pionierem trendu na Bałkanach. Kraj wciąż czeka jednak na wprowadzenie prawa, a przede wszystkim na udostępnienie marihuany w autoryzowanych punktach sprzedaży. Tymczasem czarny rynek gra silnie na zwiększającym się popycie na olej RSO w tych krajach, gdzie pozostaje on nielegalny.