Recenzent marihuany – amerykański rynek pracy korzysta na legalizacji

Już w pięciu amerykańskich stanach – w Kolorado, Waszyngtonie, Oregonie, Waszyngtonie DC i na Alasce – można posiadać marihuanę do celów rekreacyjnych. Efekty zmiany prawa widać m.in. na rynku pracy, na którym zaczynają pojawiać się nowe specjalizacje – takie jak dziennikarstwo konopne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Forbes

Komentarz [H]yperreala: 
No cóż... my, nasi użytkownicy, takoż redakcje i użytkownicy kilku innych ciekawych krajowych portali - uprawiamy dziennikarstwo konopne od dawna. Tyle, że wszyscy społecznie.

Odsłony

261

Już w pięciu amerykańskich stanach – w Kolorado, Waszyngtonie, Oregonie, Waszyngtonie DC i na Alasce – można posiadać marihuanę do celów rekreacyjnych. Efekty zmiany prawa widać m.in. na rynku pracy, na którym zaczynają pojawiać się nowe specjalizacje – takie jak dziennikarstwo konopne

 

1 lipca 2015 roku Oregon dołączył do stanów, w których osoby powyżej 21. roku życia nie będą karane za hodowanie i palenie marihuany. Mieszkańcy Portland, Salem czy Eugene mogą posiadać do 8 uncji i hodować nie więcej niż 4 rośliny. Nie mogą natomiast hodować marihuany ani palić jej w miejscach publicznych, a także wyprowadzać używki poza stan i sprzedawać jej. Zakaz sprzedaży zostanie zniesiony dopiero 1 października.

Choć na ocenę skutków legalizacji w Oregonie trzeba będzie poczekać kilka miesięcy, pierwsze dość nietypowe efekty zmiany prawa już są widoczne. Oregon Live, internetowe wydanie gazety „The Oregonian”, rozpoczął niedawno rekrutację... recenzentów marihuany.

Serwis poszukuje doświadczonych konsumentów, którzy posiadają głęboką wiedzę na temat odmian marihuany i produktów dostępnych na oregońskim rynku. Potrzebuje również osób, które miały do czynienia z dostępną już w 23 stanach medyczną marihuaną.

Wcześniej na podobny konopny krok zdecydował się „The Denver Post”. Dziennik uruchomił stronę The Cannabist, na której można znaleźć m.in. recenzje odmian marihuany dostępnych w stanie Kolorado. Recenzowaniem od niedawna zajmuje się również Willamette Weekly, serwis kulturowy z Portland.

Dziennikarstwo konopne jest zbyt niszowym zajęciem, by mogło odcisnąć się na kondycji gospodarczej regionu, który zdecydował się na legalizację. Ale w miejscach, w których zdecydowano się wcześniej na zmianę prawa, widoczne są już pierwsze pozytywne skutki. Stan Kolorado, który w 2014 roku jako pierwszy zalegalizował marihuanę, od stycznia do października zeszłego roku z samych podatków ze sprzedaży marihuany do celów rekreacyjnych zebrał 60 mln dolarów, a zatem ponad dwa razy więcej, niż przewidywał w założeniach na cały rok.

Szacuje się, że gdyby wszystkie stany zdecydowały się na legalizację marihuany, to oszczędności i wpływy podatkowe USA sięgnęłyby 83 mld dolarów rocznie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Zmuła, znudzienie, ospanie, nie chęć

Zaczeło się tak - Bliska mi osoba kupiła lek sobie lek na bóle, z kodą. Jednak z niego nie korzystała, bo wywoływał u niego alergie czy coś takiego, więc pomyślałem, że się nie sprzyda. Minusem tego leku jest jego musujaca forma, jednak gdzies na H odnalazłem opis ekstrakcji, zeby chociaz troche przepuścic paragówna. Wypiłem troche białego roztworu, FUJ! obrzydliwe. Całosci wyszło 150 mg kodeiny, jednak zarzyłem tylko ok. 100 mg,  bo reszta wywoływała u mnie odruch wymiotny. Po zarzuceniu kilka minut, miałem ochote zejść piętro niżej posiedzieć z babcią.

  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie za granicą w pracy wśród osób używających psychodelików. lajcik

Gdzie ja jestem? Czy raczej -dokąd zmierzam i w jaki sposób? Nie posiadam żadnych wspomnień. Ogarnia mnie najsilniejsze w dotychczasowym życiu deja vu. Uczucie wyjścia z matrixa. Wpadłem w zagęszczenie rzeczywistości, jestem wtopiony w rozciągające się w nieskończoność kolorowe warstwy. Coś co uprzednio miało centymetr już po chwili stawało się metrem i nie przestawało się rozwijać. Nie mam kontroli nad swoim ciałem, czuję tylko jak się topi. Na niewiele zresztą przydałaby mi się nad nim kontrola - miejsce w którym się znajduję nie uznaje trójwymiarowości.

  • Szałwia Wieszcza

hey



załadowałem bonga



zapaliłem. zwykła zapalniczką.



chmura



jeb do balona, bo się dymi na maxa...



kolejny buch