USA: dekryminalizacja marihuany odsyła wykrywające ją psy policyjne na emeryturę

Co kraj, to obyczaj. U nas Larry zdobywa pierwsze szlify w zbożnym dziele represjonowania zielarzy, gdy tymczasem za oceanem...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

the influence
Patrick Hilsman

Odsłony

253

Ustawodawcy stanu Maryland State odrzucili weto gubernatora Larry'ego Hogana i przyjęli ustawę, która zmienia status publicznego palenia marihuany z zarzutu kryminalnego na wykroczenie cywilne. Prawo to stanowi również, że obywatele posiadający w samochodzie do 10 gram marihuany nie będą aresztowani - będą musieli po prostu zapłacić niewielką grzywnę. Te ruch ku dekryminalizacji, odzwierciedlający sytuację w całym kraju, komplikuje sytuację psów przeszkolonych do wykrywania tej rośliny.

Psy wykrywające narkotyki są bardzo drogie - często importowane z Europy, kosztują do 10000 $, co nie obejmuje bynajmniej kosztów ich szkolenia. Teraz jednak psy ze stanu Maryland pracujące przy kontrolach pojazdów (oraz niektóre inne) mogą okazać się przeżytkiem, ponieważ będą one alarmować swoich opiekunów wówczas, gdy nie powinny tego robić.

Podczas konferencji Drug Policy Alliance w listopadzie ubiegłego roku, kapitan Deanna Nollette z Departamentu Policji w Seattle wyjaśniła, jak w jej mieście – w stanie, który zalegalizował marihuanę w 2012 roku – odbiło się to na służbie czworonogów:

Musimy odsyłać nasze psy na emeryturę, ponieważ psów, które zostały wyszkolone do wykrywania marihuany, nie można tego oduczyć, nie sposób zatem stwierdzić, czy w czasie pracy wywęszyły marihuanę, czy inne narkotyki.

Na szczęście dla poczciwych psisk z Maryland, ich ludzcy partnerzy nadal mają z nich pożytek podczas patroli, a razie emerytury zapewnią im dom. Wytrenowane w ten sposób zwierzęta mają też ciągle możliwość pracy w sektorze prywatnym .

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wrzucam tutaj zapiski, jakich dokonałem wczoraj w nocy podczas najlepszego tripa w moim życiu.

Ja: 21 lat, ok 75 kg, 178 cm wzrostu.

Doświadczenie: Haszysz, marihuana, leki przeciwbólowe na receptę mieszane z energy drinkami, alkohol.

S&S: moje mieszkanie, nastrój oczekiwania, to miał być zwykły trip po holandii, palilłem wcześniej już kilka razy i było fajnie, to jedyne, co mogę powiedzieć.

Całość tripa podzieliłem na akty(jak spisywałem na gorąco, nie teraz), są tam moje rozważania odnośnie, oraz to, czego doświadczałem w umyśle.

  • MDMA (Ecstasy)

  • Marihuana
  • Powój hawajski
  • Ruta stepowa

Wiek: 19

Substancja: ok 1,7g LSA w postaci roztworu (po ekstrakcji) + iMAO

Substancja pomocnicza: THC (2 buchy co godzinę, na problemy żołądkowe)

Doświadczenie: LSA (5 raz), Grzyby enteogenne, LSD, DXM, THC, Salvia Divinorum, Calea Zacatechichi, Ecstasy

Set&Setting: Samotna podróż w lesie oddalonym parenaście km od mojego miasta. Nastrój tego dnia dopisywał niesamowicie. To mój pierwszy całkowicie samotny trip, byłem podniecony do granic możliwości.

  • Zolpidem

Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg

Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny

Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)

randomness