Olej z marihuany jak cudowny lek? Chorzy stają murem za swoim dystrybutorem

Czarny medyczny rynek, a na nim zielone konopie. Nielegalny olej z marihuany dla chorego dziecka jest jak cudowny lek, ale w prawie cudów nie ma, więc dystrybutor oleju trafia za kraty. Mężczyźnie grozi 15 lat więzienia, ale jego klienci stają za nim murem i mówią: nie jest lekarzem, ale ratuje nam życie. Materiał "Faktów" TVN.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

MAC/ja
Fakty TVN

Odsłony

593

Czarny medyczny rynek, a na nim zielone konopie. Nielegalny olej z marihuany dla chorego dziecka jest jak cudowny lek, ale w prawie cudów nie ma, więc dystrybutor oleju trafia za kraty. Mężczyźnie grozi 15 lat więzienia, ale jego klienci stają za nim murem i mówią: nie jest lekarzem, ale ratuje nam życie. Materiał "Faktów" TVN.

Jakub Gajewski, wiceprzewodniczący stowarzyszenia "Wolne konopie", za sprowadzenie do Polski oleju z marihuany został aresztowany. Wyszedł za kaucją, grozi mu do 15 lat więzienia.

Gajewski sprowadzał olej dla ciężko chorych. Lista osób, które przyznają się do tego, że sięgały po ten specyfik, jest długa.

- Apeluję do wszystkich, aby nie robili z normalnych, uczciwych ludzi zbrodniarzy i przestępców. Apeluję o to, aby było normalnie, aby pacjenci nie cierpieli, aby mogli mieć wybór leczenia - mówi Gajewski.

Olej z konopi podawała swoje córce m.in. Paulina Janowicz z Wrocławia. Dziewczynka ma trzy lata i cierpi na padaczkę lekoodporną. Jest pod opieką Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie bierze udział w legalnym programie leczenia marihuaną.

Janowicz twierdzi, że Oli pomogło jednak dopiero podanie nielegalnego w Polsce oleju. - Podawałam Oleńce ten olej. Efekty były natychmiastowe. Nastąpiła redukcja napadów do 80 proc. - powiedziała Janowicz. Ponieważ wie, że olej z konopi jest w Polsce nielegalny, podawała go dziecku, kiedy była Czechach.

Czy olej z konopi rzeczywiście pomaga? Dr Jerzy Jarosz, z fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa w Warszawie, gdzie prowadzi się badania na lekami zawierającymi marihuanę, odpowiada, że tego nie wiadomo. - Na temat oleju nie mógłbym się dobrze wypowiedzieć, ponieważ nie znam jego składu, tego, jak był spreparowany. Nie znam też badań, które by świadczyły o jego skuteczności bądź nieskuteczności - mówi Jarosz.

Zwolennicy leczenia olejem z marihuany chcą bronić Gajewskiego. Przygotowują się do manifestacji.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

pawelnrg (niezweryfikowany)

<p>pobicia... przemoc... gwałty... i niema kary wiezienia.... http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/siostry-boromeuszki-mowily-ty-alkoholiku-ulomie-glupku-masz-zlo-w-genach-zapisane/2ebge3</p>
Olej CBD (niezweryfikowany)

<p>Olej CBD zawiera duże stężenie CBD, które ma naprawdę ogromny wpływ na nasz organizm oddziaływując na nasz układ endokannabinoidowy</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne


Hejka! Chcialem się z Wami podzielic moimi doswiadczeniami z powojem...

Na wstepie jeszcze tylko powiem, ze mam za soba już calkiem sporo tego typu przezyc. Tym razem

rowniez wiedzialem, czego mogę się spodziewac, dlatego tez wlasciwie nie przygotowywalem się

specjalnie do opisanych nizej tripow.


  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Dzień wolny, chata wolna, ogólnie spokój i zero problemów

Normalnie nie opisywałbym tripa na dxm, bo takich tutaj multum, ale ten był czymś, co zmieniło mój światopogląd i ogólnie nastawiło mnie bardziej pozytywnie do życia. Więc zacznę od początku. Miałem roczną przerwę od dxm, bo nawet duże dawki nie klepały, a tylko dawały kilkunastogodzinny nieciekawy zjazd pełen dysforii i ogólnego udręczenia mojego biednego ciała. Potem znów wróciłem do dexa i zacząłem tripować mniej więcej co dwa-trzy dni na drugim plateau.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

- bardzo pozytywne nastawienie, ukrywałem uśmiech podczas kupowania - miejscówka to mój pokój, jedyne źródło światła to ekran laptopa

Piątkowe wyjście ze znajomymi dobiega końca. Dosyć pijany idę w kierunku domu, jest nieznośnie zimno i w dodatku leje deszcz. Nagle do głowy wpada mi genialny pomysł - zahaczę o całodobową aptekę i sobie polatam - pomyślałem. Tak też zrobiłem, w nocnym kupiłem jeszcze 2 litrowy sok grejpfrutowy i całkiem przemoczony wróciłem do domu. Na klatce schodowej przytulam grzejnik aby odzyskać czucie w palcach, połykam pięć tabletek i zapijam kilkoma dużymi łykami soku. Po wejściu do domu wycieram włosy i wypijam jeszcze dwie szklanki soku. Troszkę przetrzeźwiałem na tym zimnie.

randomness