Młodzi ćpają leki refundowane przez NFZ?

W ciągu ostatnich czterech lat koszty refundacji lekarstw najpopularniejszych wśród młodych ludzi wzrosły kilkakrotnie - informuje serwis internetowy gazeta.pl.

Tagi

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

18988

W ciągu ostatnich czterech lat koszty refundacji lekarstw najpopularniejszych wśród młodych ludzi wzrosły kilkakrotnie - informuje serwis internetowy gazeta.pl. "Wystraszyliśmy się. Wiemy z forów internetowych, że młodzi zaczynają od ketonalu. Sprawdziliśmy więc, jak wyglądała jego refundacja. Okazało się, że w 2004 roku dopłaciliśmy do 415 tysięcy opakowań tego leku, a w 2007 roku już do 812 tysięcy - mówi Grzegorz Zagórny, szef wydziału gospodarki lekami w śląskim NFZ-ecie serwisowi wiadomości gazeta.pl.

O jakim leku mowa? Ketonal jest silnym środkiem przeciwbólowym, mającym działanie kilkakrotnie słabsze niż tramal, czyli jedyny opioid dostępny na zwykłe recepty. Wg. informacji gazety.pl., największą ilość tramalu na jedną receptę można dostać, kupując lek w postaci kropel w opakowaniu po 96 mililitrów. W 2004 roku śląski NFZ zrefundował zakup 5986 opakowań tramalu w kroplach, w 2007 - aż 18 900. W tym roku liczba ta może wzrosnąć do 20 tysięcy. "Nie można wytłumaczyć tego inaczej jak tylko wzrostem popularności tego leku wśród młodych. Przecież nie jest tak, że nagle tysiące ludzi zaczęło coś boleć" - mówi gazecie.pl Zagórny. "To wygląda tak, jakby młodzi ludzie ćpali na koszt NFZ-etu. Trzeba sprzedawać tramal na różowe recepty, bo inaczej nie powstrzymamy tego zjawiska" - dodaje. gazeta.pl

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Chester (niezweryfikowany)
"...młodzi zaczynają od ketonalu." To da się ćpać w ogóle? ;D
Anonim (niezweryfikowany)

Sproszkuj i spal jak fajkę to zobaczysz czy się da :D

Anonim (niezweryfikowany)

No chyba nie zabardzo...

archont (niezweryfikowany)
A to że ćpają nikotynę to jest już OK? Przecież to jest uzależniające. Tak samo jak kokaina. 40 000 ludzi rocznie w samej Polsce ZDYCHA z powodu LEGALNEGO narkotyku. Dlaczego, o świecie, zamiast pomyśleć o 2giej przyczynie zgonów w Polsce zajmujemy się ketonalem? Bo nikotyna to nie narkotyk?!
Anonim (niezweryfikowany)
I tak wlasnie to wzglada lobby tytoniowe i alkoholowe walczy o swoje wplywy pżoprzez spychanie na wszystko inne tylko nie papierosy lub alkohol
b (niezweryfikowany)
normalnie ludzie cpaja lekarstwa przeciez takie acodiny czy cos.... zwykly biznes dla aptek, a dla mlodych jak nabycie dragu u dila. nawet lepiej bo wiesz, ze za 5-6zl masz na bank taka a nie inna banie. trzeba byc slepym zeby tego nie widziec ja bym o tym magistrat napisal a oni maja sesnacyjny artykul:P
Anonim (niezweryfikowany)
Tyle ze takie DXM to niezły syf jest, normalni ludzie, gdyby mogli, to ćpali by co innego, nie ryjącego tak mózgu.
Revolt (niezweryfikowany)
Poczytajcie sobie, długie ale warto http://www.zb.eco.pl/zb/157/papiero1.htm
kkk (niezweryfikowany)
"Wystraszyliśmy się. Wiemy z forów internetowych, że młodzi zaczynają od ketonalu." OD PARACETAMOLU KURWA!
Anonim (niezweryfikowany)
Jasne, w tym tępie za niedługo nawet na paracetamol czy witaminę C trzeba będzie mieć receptę :P A jak ludzie zaczną to kupować, to nawet różową :P
kubańczyk (niezweryfikowany)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa

Cóż, właściwie to ten trip nie był w sumie wcześniej planowany, tak się jakoś złożyło, że wybrałem się z kumplem [kovens - greetz :PP ] po nasionka Ipomoea violacea do centrum handlowego [hmm `ttw dom i ogrod`].


Wyposażenie - w sumie mieliśmy ze sobą jedynie litr yerby i browara :) Tak w sumie od niechcenia zabrałem też ze sobą paczkę bielunia [datura faustousa], w sumie nie zamierzając tego wcinać.


  • Ketamina


Ten tekst jest pisany o godzinie 20.20, o godzinie 18.15

zarzucilem ketamine, mam jeszcze resztke fazy. Narazie prawie

nie napisalem niczego, a juz odechcewa mi sie pisac :( (a moze

to syndrom amotywacyjny mnie dopadl :) ). Zauwazylem ze wszyscy

na forum ktorzy chcieli wziasc ketamine zawsze ja probowali

podwedzic itp. Moim zdaniem do weterynarza trzeba podejsc ze

sprytem. Nalezy wymyslic jakas wkrete, np. mowisz ze jestes

  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)

Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.

  • LSD-25

Nie wiadomo jak długo jeszcze byśmy tam stali gdyby nie pan Kowalski. Przejeżdżał obok i zainteresował się nami. W końcu nic dziwnego , grupka młodych ludzi stojących obok zamkniętej centrali nasiennej. Hmm, pewnie nieźle był zdziwiony gdy do nas podjechał. Było nas pięcioro. Ja, trzech moich kumpli (dwóch Michałów i Paweł) i Agniecha. Agniecha nie jest dziewczyną żadnego z nas. Jest naszą najlepszą przyjacółką, jaką ktokolwiek mógł sobie tylko wyobrazić. W każdym bądź razie stoimy tam zajarani , a ja z Michem (tym młodszym) wzięliśmy jeszcze po całej kracie "shake your body".