Od 1 lipca w aptece kupisz tylko jedno opakowanie leku na przeziębienie

Chodzi o tabletki i syropy dostępne bez recepty, które zawierają m.in. pseudoefedrynę i kodeinę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

nto.pl
Małgorzata Fedorowicz

Odsłony

1487

Chodzi o tabletki i syropy dostępne bez recepty, które zawierają m.in. pseudoefedrynę i kodeinę.

Przy czym najbardziej istotne jest to, że jedno opakowanie takiego leku będzie mogła kupić tylko osoba dorosła. Całkowicie bowiem zostanie zabroniona sprzedaż nieletnim specyfików zawierających substancje psychoaktywne (m.in. pseudoefedrynę, kodeinę i dekstrometorfan).

- Obecnie farmaceuta nie może poprosić kupującego taki lek o dowód tożsamości, aby sprawdzić w nim datę urodzenia, jeśli ma jakieś wątpliwości - mówi Rajmund Miller, lekarz i poseł PO z Nysy, członek sejmowej Komisji Zdrowia. - Nie może też odmówić wydania młodemu człowiekowi specyfiku, choć podejrzewa, że nie posłuży on do leczenia. Natomiast od 1 lipca będzie już miał do tego pełne prawo.

Tego dnia w Polsce wejdzie bowiem w życie znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, którą w miniony piątek przegłosowali posłowie. Wprowadza ona również zakaz sprzedaży leków z substancjami psychoaktywnymi przez internet, co było też nagminne. 

- Za złamanie tego zakazu grozi kara do 500 tys. zł - podkreśla Rajmund Miller. - Pierwotnie miało to być 10 tys. zł, ale osobiście przeforsowałem wyższą. Miesiąc temu w Bydgoszczy zmarł 8-letni chłopiec po przedawkowaniu leków na kaszel zawierających kodeinę. Ten dramat tak posłów poruszył, że mnie poparli. 

- Uważam, że państwo powinno być w sprawach zdrowia publicznego bardzo zdecydowane - dodaje poseł. - Oprócz kar finansowych aptekarzom nie przestrzegającym ustawy grozi także utrata koncesji. 

O tym, że pewne leki na przeziębienie działają jak narkotyk, nastolatkowie wiedzą od dawna. Wymiana informacji na temat tego, ile trzeba ich zażyć, by mieć "odlot”, odbywa się np. przez internet. Tam również można znaleźć wskazówki, jak uzyskać zakazaną substancję z tabletek. Okazuje się, że młodzi ludzie szkodzą sobie podwójnie, bo do przeróbki leków wykorzystują nadmanganian potasu, którego potem nie potrafią usunąć, tymczasem uszkadza on komórki mózgowe. 

- Gdy przychodzi do apteki nastolatek, po którym nie widać przeziębienia, i prosi o tabletki z pseudoefedryną, to łatwo się domyślić, w jakim celu - mówi Maciej Zaklika z sieci aptek "Na dobre i na złe”. - Ja odpowiadam wtedy: "Nie ma, skończyły się”. Ale aptek jest dużo, ktoś mu w końcu lek sprzeda. Teraz, zamiast kłamać, powołam się na ustawę.

Ale to nie koniec, Ministerstwo Zdrowia ma do 2017 r. opracować wykaz wszystkich substancji psychoaktywnych zawartych w lekach i określić ich dopuszczalną dawkę, jaką pacjent może jednorazowo kupić. - Ja jestem zwolennikiem tego, żeby wszystkie leki mające w składzie m.in. pseudoefedrynę i kodeinę były na receptę - zaznacza dr Miller. - Będziemy o to zabiegać w Sejmie. Ostatnio zadzwonił do mnie ojciec dziewczynki, która tak się od nich uzależniła, że ma poważne problemy psychiczne. To kolejna motywacja do działania.

Oceń treść:

Average: 3.7 (3 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>"Gdy przychodzi do apteki nastolatek, po którym nie widać przeziębienia..."</p><p>No tak, do apteki powinny przychodzić tylko osoby, które mają 40 stopni gorączki i zatkany czerwony nos :/&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>Proponuję wywiekszkę na drzwiach: Osobom zdrowym, leków na grypę nie sprzedajemy. ;)</p><p>&nbsp;</p>
Wariat (niezweryfikowany)
Polska, to patola, a Polacy, to złodzieje, alkoholicy, a ostatnio narkomani in EU :-) Mentownia doopa cicho!
Zajawki z NeuroGroove
  • Lorazepam
  • Użycie medyczne

Wstaję, już od rana bez sił. Z rezygnacją i przymykającymi się oczyma wciągam skarpetki i gacie. Siadam na skraju kanapy i w tej pozycji czuję jak odpływam

I co, to już? Przegrałem? Finito? Gameover? 

Sam jestem sobie winny nie oszukuję się, chociaż pod powiekami przelatują mi obrazy, wspomnienia mówiące, że nie jestem jedynym, który miał na mnie wpływ. Właściwie mam go od niedawna. Jednak przy ostatecznym rozliczeniu jestem odpowiedzialny za całe szambo, w którym teraz brodzę. 

  • Bad trip
  • Kodeina

mój pokój. humor pozytywny. chciałam wychillować się przy muzyce jak to zawsze robię po thio :)

Piątek. Nie mogę ruszyć się z domu, bo dostałam cynk, że tego dnia ma być łapanka "niespodzianka". Wolę nie ryzykować. Siedzę z siostrą u mnie w pokoju. Nagle wpadam na pomysł, żeby coś zabakać z siostrą. Ale kiedy stwierdzam, że nie zdążę już nic zamotać (miałam na to 2h, bo mama miała wrócić niedługo do domu), postanawiam zamotać kodę. Po około godzinie pisania do znajomych, żeby ktoś zamotał mi tabsy, typiara, z którą mam na tę chwilę spinę napisała, że lajtowo mi kupi i przyniesie na chatę. Sobie myślę: może typówa nie jest taka zła jak zawsze mi się wydawało?

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Zbierałem się około miesiąca, żeby spróbować tej substancji, w końcu nadarzyła się ostatnia szansa przed zaliczeniami i sesją. Nastawienie oczywiste- ciekawość, pomimo lekkiego strachu przed dawkowaniem - odmierzałem "na oko". Sam w mieszkaniu, wieczór(początek o 22).

 Około godziny 22 odmierzam 20 mg substancji RC z woreczka, po czym aplikuję pod język. Jest gorzka, ale idzie to znieść; no może oprócz specyficznego "wypalenia" jamy ustnej, które przeszkadza przez pierwsze 15 minut. Uruchamiam laptopa, który będzie moim jedynym towarzyszem tego doświadczenia i po wchłonięciu substancji otwieram pierwsze piwo. Wyczytałem, iż alkohol to głupi pomysł do tryptamin, jednakże chciałem popijać jakieś płyny podczas tripu.

  • Marihuana

Nazwa substancji:Marihuana

Doświadczenie:kilkanaście razy mj,raz hasz,3 razy salvia divinorum

Miejsce:mój pokój,godzina 21:30-cala rodzina powoli układa się do snu


W szkole zakupiłem od kumpla porcje za 10zł,z dużą niecierpoliwością czekałem na ten

wieczór,gdyż pierwszy raz postanowiłem palić sam(coś w rodzaju mentalnej autoterapii

;P)


randomness