Chorzy omijają przepisy, by kupić leki na przeziębienie. A może być jeszcze gorzej

"Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii te dwa opakowania wystarczyłyby, aby się narkotyzować. Dlatego prawo zabrania sprzedaży więcej niż jednego opakowania. Ale jeśli u mnie kupi pani jedno, to w okienku obok u koleżanki może pani kupić drugie."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Wiadomości
Magda Mieśnik

Odsłony

529

Dopadło cię przeziębienie? Idziesz do apteki po leki, które postawią cię na nogi. Nie tak prędko. Przygotuj się, że postoisz nie w jednej, a w kilku kolejkach. A może być jeszcze trudniej - aptekarze chcą, by wiele leków na kaszel czy katar było wyłącznie na receptę.

Czytelniczka Wirtualnej Polski opisuje scenę w aptece:

- Poproszę coś na przeziębienie – mówi i wymienia nazwy dwóch leków.

- Mogę pani sprzedać tylko jeden – mówi aptekarka i widząc zdziwienie na twarzy klientki wyjaśnia:

- Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii te dwa opakowania wystarczyłyby, aby się narkotyzować. Dlatego prawo zabrania sprzedaży więcej niż jednego opakowania. Ale jeśli u mnie kupi pani jedno, to w okienku obok u koleżanki może pani kupić drugie.

Czytelniczka skorzystała z rad i bez problemu kupiła drugi lek w tej samej aptece, ale u innej aptekarki. Skąd to zamieszanie? Od 1 stycznia 2017 roku leki na przeziębienie można kupić tylko w jednym małym opakowaniu, maksymalnie 12 tabletek. Jeśli stan zdrowia wymaga dłuższej kuracji, niezbędna jest recepta. Przepisy dotyczą środków zawierających kodeinę, pdeudoefedrynę oraz dekstrometorfan. Leki te zażyte w większej ilości mają bowiem działanie narkotyczne.

Omijanie przepisów

- Jest oczywiste, iż wielu pacjentów omija te zapisy kupując w kilku aptekach lub przy innych okienkach w tej samej aptece. Jednak dzięki regulacji nie są w stanie zaopatrzyć się w te leki na skalę przemysłową. Przed wprowadzeniem zmian odnotowano rekordowy zakup w ciągu roku - 960 000 opakowań – mówi Wirtualnej Polsce Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. I dodaje: - Celem wprowadzanych zmian było z jednej strony pozostawienie dostępności do wielu leków, z drugiej ograniczenie możliwości nabywania, przez między innymi grupy przestępcze hurtowych ilości preparatów, z których następnie wytwarzane zostają popularne narkotyki np. metamfetamina.

Recepta na wszystko

O zmianie prawa zdecydowała też wrastająca liczba osób uzależnionych od środków, które zawierają leki na przeziębienie. W 2014 r. połowa narkomanów w Polsce zażywała pseudoefedrynę. Leki na katar i kaszel były tez popularne wśród dzieci w wieku szkolnym jako łatwo dostępny środek odurzający.

Naczelna Rada Aptekarska postuluje, by przynajmniej część leków zawierających substancje narkotyczne sprzedawać wyłącznie na receptę. - Warto również rozważyć zakaz reklamy takich leków w mediach, co jest obecnie powszechnym zjawiskiem – mówi Tomków.

Oceń treść:

Average: 4.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski

Powoj lykalem pierwszy i ostatni raz. Mialem juz doswiadczenia

z lsd, salvia, grzybami itd.





Z zachodniego sklepu zamowilem nasionka Ipomoea Tricolor

czy jak to sie zwie. Dostalem okolo 180 nasionek. Jakos nie

mialem kiedy sie za to zabrac, ale w koncy znalazlem czas





18:00 jestem sam na chacie. Probowalem zmielic nasionka

w mozdziezu, ale byly za twarde. Dlatego wsypalem

je do buzi po koleii i gryzlem, gryzlem no i do brzusia.

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

Wieczór w mieszkaniu znajomego, względna cisza, komfortowe odizolowanie od świata zewnętrznego. Nastawienie pozytywne, jak prawie zawsze w życiu, z nutą ekscytacji związanej z eksploracją nowych potencjałów, którą uspokoiłem wyciszając się przed rozpoczęciem doświadczenia.

Tripowa przedmowa:

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wolne mieszkanie, jedna swieczka, mile zolte swiatlo rozchodzace sie po pokoju, glosnik z muzyka. Trip przezywany razem z dziewczyna. Kazdy pozytywnie nastawiony, moja luba probowala pierwszy raz :)))

Wolny wieczór w srodku tygodnia, jednym słowem - sytuacja ktora musi zostac wykorzystana. Dziewczyna pozytywnie nastawiona przez moje opowiadania na temat działania opisywanej substancji, aczkolwiek z odczuciem lekkiego stresu który w dalszej części raportu odszedł niczym koty ktore były w mieszkaniu i widziały co odpierdalamy. Jesli mam byc szczery, nawet mi bylo ich troche szkoda - ciekawe co miały w głowach gdy to widzialy. Tak czy inaczej, groch na deskę, kroimy na pol, dajemy sobie buziaka i wcinamy.

  • Inne

Rok temu otrzymaliśmy z dziewczyną sadzonkę Turnera diffusa jako prezent do nowego mieszkania . Wiedziałem o afrodyzjakalnym działaniu tego ziółka , ale moja kobieta jest wielką miłośniczką roślin i nie pozwalała mi nawet skubnąć listka z jej zielonego pupilka . Wreszcie kilka tygodni temu przyszedł czas , aby damianę troszeczkę przyciąć , gdyż wyrosła z niej prawie 1,5 metrowa smukła panienka , a przycinanie pomaga w rozkrzewianiu się .

randomness