Zabezpieczono już 350 kilogramów nielegalnych psychotropów. "Trzeba zareagować kategorycznie"

W trakcie briefingu prasowego w Ministerstwie Zdrowia rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz przekazał dane na temat handlu środkami psychotropowymi w Polsce. Mniej niż połowa leczących się nimi zdobywa receptę z preskrypcji lekarza.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Zdrowia

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

83

W trakcie briefingu prasowego w Ministerstwie Zdrowia rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz przekazał dane na temat handlu środkami psychotropowymi w Polsce. Mniej niż połowa leczących się nimi zdobywa receptę z preskrypcji lekarza.

W Polsce w ciągu 20 lat sprzedaż leków psychotropowych na receptę wzrosła o blisko. 300 procent. Sprzedajemy około 11 milionów środków psychotropowych rocznie. W tej chwili cały świat boryka się z uzależnieniami nie tylko od narkotyków, ale również od środków psychotropowych przepisywanych na receptę. Widzimy, również przy współpracy z policją, że handel tymi lekami kwitnie i działa na niekorzyść pacjenta - mówił dziś Wojciech Andrusiewicz. Jak dodał, z obserwacji wynika, że poniżej 50 proc. pacjentów którzy korzysta z nich po wskazaniu i przepisaniu ich przez lekarza.

- Widzimy też co się dzieje w przestrzeni, która monitoruje i policja i prokuratura. W ciągu roku ponad 350 kilogramów tych leków zostało zarekwirowanych przez policję, wiemy to po kontakcie z policją. To pokazuje, jak kwitnie niestety światek przestępczy w oparciu o handel lekami psychotropowymi - podkreślił rzecznik.

Wskazał, że ostatnio podejmowane przez Ministerstwo Zdrowia kroki, by ograniczyć proceder handlu psychotropami i receptami na nie, nie są odosobnione.

- Polska nie jest pierwszym krajem, który postępuje kategorycznie w tej sferze. Mamy już przykłady i Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Tam NHS czyli koordynator systemu ochrony zdrowia w Wielkiej Brytanii prosi i wymaga od lekarzy, żeby wypisywali leki zastępcze, żeby ograniczyć przepisywanie leków psychotropowych. W ciągu roku w Wielkiej Brytanii sprzedaż leków psychotropowych spadła o blisko 500 tysięcy. My też musimy reagować - zaznaczył.

Rzecznik resortu zdrowia podał przykład na liczbach hospitalizacji pacjentów w jednym ze szpitali psychiatrycznych. Do tej pory na tzw. detoksie rocznie przebywało tam ok. 140 pacjentów - z powodu uzależnienia od psychotropów przepisywanych na receptę.

- Jeden oddział, jeden szpital, duży szpital psychiatryczny. I w tym samym szpitalu tylko do połowy tego roku zgłosiło się około 105 pacjentów na detoks. Czyli widzimy, że ten rok tylko w jednym szpitalu pobije rekordy pacjentów, którzy po zażyciu środków psychotropowych uzależnili się od nich. To jest czas na podjęcie kategorycznych działań - podsumował Andrusiewicz.

Oceń treść:

Average: 1 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Tripraport

Spokojne zimowe popołudnie, od początku towarzyszyło nam podekscytowanie i lekki strach przed pierwszym wspólnym tripem

W końcu nadszedł ten dzień, na pierwszego wspólnego tripa nastawialiśmy sie od dawna. W oczekiwaniu aż moje grzybki się rozwiną mieliśmy wiele czasu by się przygotować jednak tego co nas czeka totalnie się nie spodziewaliśmy. 

14:20

  • Marihuana


Swoim textem nie chce zachecac do brania srodkow oduzajacych, mowie tylko

wlasne przezycia…


  • Efedryna

Tussipect


palę od czasu do czasu mj od 2 lat, bywają miesiące dzień w dzień; nie ruszam amfy; grzyby raz; kwasa pół raz-nieudany; ecstacy raz-nieudany; sd raz; virola raz; virola theidora-raz nieudany; Calea zacatechichi kilka razy;


Akt 1.

mój PIERWSZY RAZ Z NIĄ(efedryną)



a była to jesień...

  • Diazepam
  • Problemy zdrowotne
  • Tramadol

11.03.2008

Słowo wstępu:

Kursywą będą opisane fragmenty, których nie pamiętam, a znam z opowieści.

Opis tripa jest opisem fragmentu brutalnie przerwanego ciągu opoidowego, na który składał się kratom, kodeina i tramadol, którego zażyłem niecałe 5 gram w ciągu 2 dni, tego dnia pół grama w pracy i niecałe 2g jednorazowo po powrocie do domu (1,7g bodajże). Tak duże dawki nie wynikały (tylko) z mojej wrodzonej głupoty, ale z tego, że rzeczona substancja działa na mnie nad wyraz słabo.