Medyczna marihuana w Krakowie

6 maja w Krakowie odbędzie się konferencja poświęcona medycznej marihuanie z udziałem prof. Jerzego Vetulaniego, dra Marka Bachańskiego, dra Marka Balickiego i Barbary Nowackiej

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

maciejkowalski.natemat.pl
Maciej Kowalski
Komentarz [H]yperreala: 
Czem prędzej się wybierajcie!

Odsłony

481

6 maja w Krakowie odbędzie się konferencja poświęcona medycznej marihuanie z udziałem prof. Jerzego Vetulaniego, dra Marka Bachańskiego, dra Marka Balickiego i Barbary Nowackiej.

Debatę organizują krakowscy aktywiści Wolnych Konopi - tym razem jednak nie będzie palenia jointów, bo temat jest śmiertelnie poważny. Setki tysięcy osób w Polsce mogłyby skorzystać z ulgi, jaką marihuana może być m.in. dla chorych na epilepsję czy stwardnienie rozsiane - nie mogą, bo nie pozwala im na to bezduszny ustawodawca. 


Spotkanie podzielone będzie na trzy części. Najpierw wybitny neurobiolog prof. Jerzy Vetulani jak krowie na miedzy wytłumaczy, co powoduje terapeutyczne działanie marihuany. Następnie pierwszy w Polsce praktyk, dr Marek Bachański, opisze praktyczne aspekty dostępności medycznej marihuany w kraju. Na koniec, wspólnie z dr Markiem Balickim i Barbarą Nowacką zastanowimy się, jak powinna zostać uregulowana kwestia medycznego stosowania przetworów konopi.

6 maja 2015, godzina 17:00, hotel Galaxy w Krakowie - zapraszam serdecznie!
Więcej informacji na stronie wydarzenia na Facebook

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie pozytywne, wycieczka szkolna do teatru. Spokój, harmonia i melancholia.

Error 404

  • 2g
  • Grzybki
  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie

Dwaj przyjaciele u boku, Sudety, zima, lekki stresik, rozluźnienie

       Śnieg skrzypiał, a buty łamały lód, który zbudował się wokół źdźbeł trawy. Marcin wypił zupkę instant z meksykańcami już 20 minut temu. Zbliżyliśmy się do stawu, w którym w lato gnieżdżą się łabędzie i stroszą pióra na każdego, kto znajdzie się zbyt blisko ich gniazda. Teraz był cały skuty lodem po paru dniach mrozu sięgającego -16°C. Kamil kucnął przy brzegu i zjadł swoją działkę, jemu smakują. Ja musiałem zalać je herbatą, dopiero wtedy mnie nie skręca od aromatu. Czekając aż się zapażą wbiłem się na lód. Straszył mnie pękając lekko, ale był na tyle gruby, że nie pękł.

  • Dekstrometorfan

Wiek : 18

Doświadczenie : marihuana, haszysz, kodeina, tramadol, diazepam

Set&Settings : Na początku chciałem w sylwestra zwyczajnie zapalić zioło, jednak niestety było niedostępne, więc poszedłem do apteki po Acodin. Zacząłem jeść tabletki w domu. Nastawienie było chyba niezbyt dobre, gdyż trochę się bałem, z uwagi na możliwość przedawkowania (prawdopodobnie wpłynęło to znacząco na tripa)

Dawka : 450mg / waga 75kg czyli równo 6mg/kg masy ciała

  • Bad trip
  • Szałwia Wieszcza

Słoneczko, drzewka, ptaszki i tak dalej. Nastawienie- w moim przypadku strach, nie ukrywam. Ale i lekka nadzieja. Gdyby jej nie było, oddałbym woreczek z Divnorum jakimś biednym dzieciom.

Okazja do konfrontacji ze strachem nadarzyła się szybciej niż myślałem. Dlatego właśnie piszę dzisiaj drugi raporcik. Ten będzie krótszy, za co chwała niech będzie światu. Gdyby szałwia trzymała dłużej, mógłbym teraz siedzieć zapłakany w kaftanie.