Legalizacja narkotyków na użytek osobisty

Obie izby meksykańskiego Kongresu (parlamentu) przyjęły ustawę, eliminująca odpowiedzialność karną za posiadanie na własny użytek niewielkich ilości narkotyków, łącznie z kokainą, a nawet heroiną.

Alicja

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2394

Obie izby meksykańskiego Kongresu (parlamentu) przyjęły ustawę, eliminująca odpowiedzialność karną za posiadanie na własny użytek niewielkich ilości narkotyków, łącznie z kokainą, a nawet heroiną.

Aby przyjęta w piątek przez Senat ustawa mogła wejść w życie, wymagany jest jeszcze podpis prezydenta Vicente Foxa; jego biuro zasygnalizowało już, że prezydent ustawę podpisze.

Ustawa określa limit prawny dla wielu narkotyków, legalizuje posiadanie do:

  • 25 miligramów heroiny,
  • 5 gramów marihuany,
  • 0,5 grama kokainy.
  • 5 gram opium
  • 0,015 mg LSD
  • 1 g meskaliny
  • 250 mg grzybów halucynogennych
  • 100 mg amfetaminy
  • 1 kg pejotlu

Ustawa stanowi, że nie będzie wnoszone oskarżenie przeciwko tym, u których znalezione zostaną narkotyki "na użytek osobisty".

Rzecznik prezydenta, Ruben Aguilar, pogratulował Kongresowi przyjęcia ustawy, wyrażając przekonanie, że "daje ona policji i prokuratorom lepsze instrumenty prawne do walki z przestępczością narkotykową, która wyrządza tak wielkie szkody naszej młodzieży i dzieciom".

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)

Komentarze

pan policjant (niezweryfikowany)
Cikawe co na to usańczycy? Chyba faktycznie zabiora sie za budowe muru wzdluz poludniowej granicy:)
Anonim (niezweryfikowany)
Nawet katolicki Meksyk daje sobie radę z mafią, a Polska??
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting - Sylwester, rok 2003. Dużo energii, żadnych obowiązków. Nikt nic nie robi, najlepsi kumple mają wyjebane. Zalegają w domach. Planowane imprezy nie wypaliły, nikt też nas nie zaprosił na tubylcze gody. Nie ma miejscówki, u każdego siedzą starzy. Ja i kumpel Bolek postanawiamy zrobić mega miks substancji, które można zmotać na szybko. Wkręcimy się w to, co przyniesie noc i faza.

Nastawienie stricte fazowe, po prostu impreza. Kolędowanie od domu do domu, może gdzieś się wkręcimy.

  • Dekstrometorfan

Prolog

DXM zażywałem niejednokrotnie, przez pewien czas niemal codziennie. Oczywiście substancja ta, jeśli jest brana zbyt często, szybko traci swój urok- chciałem więc opisać dwa najciekawsze tripy w moim życiu. Najciekawsze? Nie, to nieodpowiednie słowo... Najbardziej odmienne, najmniej DXMowe? Miałem kilka bardziej przyjemnych, głębokich tripów, ale te dwa były po prostu inne- czułem się, jakbym wziął całkowicie inną substancję. Oczywiście, nie było to możliwe- chyba że aptekarz postanowił dać mi coś, co sam uwarzył w piwnicy zamiast Acodinu.

  • DOC
  • Etanol (alkohol)
  • Tripraport

Zimowy dzień, który dość szybko zamienił się w wieczór, a potem noc i w końcu ranek. Początek w lesie, później w mieszkaniu kumpla, parku i ostatecznie w knajpie. Kondycja i ogólny nastrój - tego konkretnego dnia w miarę nieźle, choć w szerszej perspektywie bez szału. W podróży towarzyszyli mi: P i S, z którymi tripowałem już kilka razy, oraz H i J, z którymi odbyłem jednego delikatnego tripa dwa miesiące wcześniej.

Wstęp: Trip był testem nowej substancji, dlatego też zaczynałem ostrożnie. W czasie zbierania informacji o DOCu, natknąłem się na informację, że 3mg to zalecana dawka. Wywnioskowałem, że 2mg też powinno dać jakieś efekty, zapewniając jednocześnie komfort, który dobrze mieć kiedy bierze się coś po raz pierwszy. Zwłaszcza zimą w lesie. Z nielicznych opisów wynikało, że DOC jest dosyć podobny do LSD. Moje oczekiwania były zatem wysokie. Opis jak zwykle po długim czasie (3 lata).

  • Grzyby halucynogenne


Grzyby (05.10.02r) - a zaczelo sie tak: